Jak przechowywać wigilijne potrawy?
Tradycja nakazuje, by na wigilijnym stole znalazło się dwanaście potraw. I nawet jeśli do wieczerzy usiądzie duża rodzina, po kolacji zazwyczaj zostaje mnóstwo jedzenia. Co z nim zrobić i jak je przechowywać?
Generalne zasady
Tradycja nakazuje, by na wigilijnym stole znalazło się dwanaście potraw. I nawet jeśli do wieczerzy usiądzie duża rodzina, po kolacji zazwyczaj zostaje mnóstwo jedzenia. Co z nim zrobić i jak je przechowywać?
Najsmaczniejsze są potrawy, które zjadamy krótko po przygotowaniu. Na szczęście większość wigilijnych dań można śmiało przechowywać w lodówce, aby móc skosztować je nieco później. Im bardziej przetworzona żywność (smażona, gotowana, marynowana, pieczona), tym dłuższy czas przechowywania. Miejsce na niezjedzone wigilijne potrawy powinno być suche i chłodne - w większości przypadków najlepiej sprawi się lodówka, choć z powodzeniem możemy też wykorzystać spiżarnię. Dobrze przechowują się pokarmy kwaśne (barszcz czerwony, kapusta w różnych odsłonach). Większość świątecznych przysmaków, jeśli zrobimy je w nadmiarze, można mrozić - na pojemniku czy woreczku warto zapisać datę, kiedy potrawa trafiła do zamrażalnika.
Ryby
Królują na wigilijnym stole. Pamiętajmy jednak, że ryba to produkt nietrwały, wymagający starannej obróbki i właściwego przechowywania. Przyjmuje się, że świeżą rybę (np. karpia, łososia) należy przygotować w dniu zakupu. Im szybciej podda się ją obróbce i zje, tym lepiej. Najsmaczniejsze są ryby podane zaraz po przyrządzeniu. Rybę po grecku można trzymać w lodówce do 4-5 dni. Ryby śmiało możemy mrozić, nawet po obróbce, jednak warto pamiętać, że po rozmrożeniu nie będą już tak smaczne. Świeżą rybę mrozimy do 2-3 miesięcy, a po obróbce - nawet do pół roku. Znacznie lepszym pomysłem dla smażonych ryb jest przygotowanie zalewy z wody, octu, przypraw, warzyw, cukru. Kawałki ryb włóż do słoika i zalej gorącą marynatą. W lodówce najdłużej możemy przechowywać śledzie w oleju - nawet do 2-3 tygodni.
Pierogi, uszka, kluski
Te pokarmy najsmaczniejsze są świeże, jeśli jednak po wigilijnej kolacji zostaną nam pierogi z kapustą i grzybami czy postne uszka do czerwonego barszczu, można przechowywać je w lodówce do 3-4 dni. Pierogi i uszka niezjedzone po tym czasie musimy zamrozić. W tym celu ugotowane i przestudzone pierogi oraz uszka układamy na tackach, w pojemniku do mrożenia albo w woreczkach, zachowując odstęp, żeby się nie posklejały (pomóc może przelanie ich olejem przed zamrożeniem). Z kolei kluski z makiem można przechowywać w lodówce do 2-3 dni - co ciekawe, najsmaczniejsze są kluski "jednodniowe". Możemy je też zamrozić (na kilka tygodni).
Zupy
Wigilijne zupy powinno się zjeść możliwie jak najszybciej, zwłaszcza jeśli były zabielane śmietaną. Czerwony barszczyk czy grzybową przechowuj w lodówce do 2-3 dni (barszcz dłużej zachowa smak od grzybowej). Ciekawostką może być fakt, że zupy można śmiało mrozić - przelane do szczelnego pojemnika mogą być trzymane w zamrażalniku nawet przez kilka miesięcy. Ważne! Zamrożona zupa zwiększy swoją objętość, dlatego naczynie należy wypełnić maksymalnie do 3/4 wysokości. Dobrym pomysłem jest wekowanie wigilijnych zup (niezabielanych), dzięki czemu postoją w lodówce kilka tygodni. Gorącą, gotującą się zupę przelewamy do słoików, szczelnie je zakręcamy i obracamy do góry dnem. Gdy słoiki się wystudzą, wkładamy je do lodówki.
Sałatki
W wigilijny wieczór praktycznie na każdym polskim stole pojawi się sałatka jarzynowa. Trzeba jednak mieć świadomość, że to jedno z najmniej trwałych dań - a to za sprawą majonezu, którym podkreślamy smak warzyw. Sałatkę z majonezem przechowuje się góra przez 1-2 dni w lodówce. Parę dni dłużej wytrzyma sałatka bez majonezu, warto więc potraktować to jako wskazówkę i z majonezem (czy z jogurtem) mieszać mniejsze porcje na bieżąco. Sałatek z majonezem nie należy mrozić. Zamrozić możemy ugotowane warzywa sałatkowe, ale po rozmrożeniu zwykle tracą na smaku.
Kapusta z grzybami
To produkt, który dobrze przechowuje się w chłodzie - w lodówce kapusta z grzybami spokojnie wytrzyma kilka dni. Podobnie przechowuje się postne paszteciki z kapustą i grzybami. Kapustę z grzybami można zamrozić (żeby ułatwić sobie późniejszą obróbkę, najlepiej mrozić ją niewielkimi porcjami). Warto natomiast pamiętać, że nadmiar kapusty z grzybami śmiało można wykorzystać w innych daniach - będzie smacznym nadzieniem pierogów, krokietów, uszek, pasztecików czy wytrawnych naleśników.
Ciasta
Wigilijny sernik, ciasto drożdżowe czy makowiec nie muszą być przechowywane w lodówce - wystarczy suche, chłodne miejsce (jeśli w domu jest bardzo ciepło, sernik powinien jednak powędrować do lodówki). Ciasta umieszczamy pod ręczniczkiem. W takim miejscu wytrzymają przez 4-5 dni, a dobrze zabezpieczone nawet do tygodnia. Wyjątek stanowią ciasta z kremem - jeśli zdecydujemy się przygotować takie na Wigilię, niezjedzone trzymajmy w lodówce krótko (1 dzień, maksymalnie 2). Uwaga! Ciasta z kremem chłoną zapachy innych produktów. Ciasta można też mrozić. Świetnie w ten sposób przechowuje się babka drożdżowa - nawet kilka miesięcy. Z kolei sernik w zamrażalniku może czekać do 2 miesięcy. Bardzo długo (nawet kilka tygodni) świeżość zachowuje tradycyjny piernik - owijamy go ściereczką i trzymamy w chłodnym miejscu.
Pierniczki i ciasteczka
Na wielu świątecznych stołach wśród słodkich smakołyków nie zabraknie pierniczków. Dodatek miodu sprawia, że szybko twardnieją. Żeby zmiękły, należy przechowywać je w wilgotnym pomieszczeniu (w deszczowe dni wystarczy otworzyć okno). Zimą wietrzenie jest jednak utrudnione, dlatego pierniczki należy przechowywać w szczelnym pojemniku (najlepiej puszce). Do pojemnika włóż kawałek jabłka albo skórkę od chleba, żeby pierniczki miały z czego pochłonąć wilgoć. Warunek: jabłko albo skórkę trzeba często wymieniać, bo pleśnieją. Prawidłowo przechowywane pierniczki przetrwają kilka tygodni (o ile wcześniej nie zostaną zjedzone). W puszcze, słoju albo innym szczelnym pojemniku przechowuj też kruche ciasteczka - nawet przez miesiąc.