Fasola
Można ją ugotować samemu, ale można ją też kupić gotową. Odmian fasoli jest na tyle dużo, że każdy z pewnością znajdzie swoją ulubioną, która podpasuje jego gustom smakowym. Jednakże należy uważać, ponieważ nie jest warzywo lekkostrawne i czasem wywołuje problemy żołądkowe.
Od tysiącleci uprawiano ją w Ameryce Środkowej i Południowej. Do Europy przybyła dopiero w XVI w. i początkowo uprawianą ją głównie jako roślinę ozdobną, a dopiero z czasem doceniono jej właściwości kulinarne.
Fasola występuje w kilku odmianach. Najpopularniejsza jest zdecydowanie fasolka szparagowa, ale powodzeniem cieszą się również fasola złota (mung), czerwona fasola azuki, czy fasola mungo o ciemnym kolorze.
Należy jednak pamiętać, aby pod żadnym pozorem nie jeść surowej fasoli. Zawiera ona bowiem fazynę, czyli białko, którego spożycie może powodować wymioty i biegunkę, a w ekstremalnym przypadku nawet śmierć. Fazyna ulega rozkładowi dopiero po podgrzaniu do temperatury 90 st. Celsjusza.
Fasola wywołuje również inne problemy żołądkowe, a mianowicie gazy i wzdęcia. Można zminimalizować ten problem poprzez jej wielogodzinne moczenie w przegotowanej wodzie. Wodę należy kilkukrotnie zmieniać, a dopiero potem ugotować fasolę. Samo moczenie przyspiesza proces gotowania, ale zmiana wody usuwa z warzywa oprócz substancji powodujących wzdęcia, także cenne witaminy i składniki mineralne. Jeśli więc nie obawiamy się gazów i chcemy zachować wszystkie właściwości odżywcze fasoli, powinniśmy ją gotować w tej samej wodzie, w której moczyła się przez ok. 12 godzin.
W sklepach można też dostać różne rodzaje fasoli w puszkach. Należy jednak podchodzić do nich ostrożnie, ponieważ według wielu badaczy bisfenol, którym pokrywane jest wnętrze puszek, może zwiększać ryzyko otyłości, a także chorób serca i cukrzycy typu 2. Jeśli więc chcemy sięgnąć po gotową fasolę, lepiej wziąć tę w szklanym słoiku.
Fasola jest obfitym źródłem witamin z grupy B, a w szczególności witaminy B1, która działa antydepresyjnie, a także poprawia pamięć i zdolność logicznego myślenia. W fasoli znajduje się też procentowo więcej białka (22 proc.) niż w mięsie (12-13 proc.). Należy jednak pamiętać, że białko roślinne jest mniej wartościowe niż zwierzęce, ponieważ zawiera w sobie mniej niezbędnych dla naszego organizmu aminokwasów.