Polacy nie zdają sobie sprawy, że popełniają błąd. Chodzi o mandarynki
W grudniu mandarynki znikają z półek w błyskawicznym tempie, ale mało kto wie, że Polacy popełniają przy nich błąd, który może odbić się na żołądku. Ten drobny szczegół decyduje o tym, czy owoce są bezpieczne do jedzenia.
Mandarynki kojarzą nam się z zimą i świątecznym klimatem, dlatego o tej porze roku jemy je wyjątkowo często. Ich intensywny zapach, łatwość obierania i słodki smak sprawiają, że są jednymi z najpopularniejszych zimowych owoców. Problem w tym, że wiele osób traktuje je jak "samoczyszczący" produkt i zakłada, że skoro skórkę się wyrzuca, to nie trzeba przykładać wagi do higieny przed jedzeniem. Tymczasem specjaliści zwracają uwagę na coś zupełnie innego: mandarynki mogą przenosić na dłonie drobnoustroje i chemiczne substancje z powierzchni skórki. A później, w trakcie obierania, trafiają one bezpośrednio na owoc. To dlatego niektóre osoby skarżą się na problemy żołądkowe po zjedzeniu nawet świeżych owoców.
Ubij jajka i zalej mandarynki. To najlepszy deser z patelni, który zrobisz w 5 minut
Czy mandarynki trzeba myć?
Często uznajemy, że obranie owocu automatycznie rozwiązuje sprawę jego czystości. W przypadku cytrusów to jedna z najgorszych praktyk. Mandarynki mają na skórce drobnoustroje, zanieczyszczenia transportowe, a także resztki pestycydów, substancji nabłyszczających i środków chroniących owoce przed pleśnią. W trakcie obierania wszystko to przechodzi na dłonie, a później na cząstki owocu. Stąd mogą brać się dolegliwości takie jak ból brzucha czy niestrawność, mimo że sam miąższ mandarynki jest całkowicie świeży i zdrowy.
Wiele osób popełnia także drugi błąd: zbyt intensywnie szoruje skórkę gorącą wodą. Eksperci tłumaczą, że wysoka temperatura może otworzyć mikropory skórki i zwiększyć ryzyko przeniknięcia chemii do wnętrza owocu.
Jak prawidłowo myć mandarynki, żeby były bezpieczne?
Specjaliści, w tym dr Jarosław Markowski z Instytutu Ogrodnictwa, zalecają bardzo prostą metodę. Mandarynki należy wsypać do sitka i po prostu opłukać pod strumieniem letniej lub ciepłej wody. Następnie owoce trzeba osuszyć ręcznikiem papierowym, aby pozbyć się resztek wilgoci i zanieczyszczeń. Taki sposób pozwala ograniczyć ryzyko przeniesienia niechcianych substancji na miąższ podczas obierania.
Warto również pamiętać o przechowywaniu. Mandarynki najlepiej zjeść w ciągu trzech dni od zakupu. Jeśli planujesz trzymać je dłużej, umieść je w chłodnym, przewiewnym miejscu, czyli nie przy kaloryferze, kuchence ani w miejscu o wysokiej wilgotności. W przeciwnym razie szybciej zaczną gnić i tracić świeżość.
Co daje codzienne jedzenie mandarynek?
Mandarynki są źródłem witaminy C, potasu i błonnika, dlatego warto po nie sięgać regularnie, ale pod warunkiem, że są prawidłowo umyte. Dzięki temu unikasz problemów żołądkowych i jednocześnie korzystasz z ich właściwości wzmacniających odporność. Świeże owoce mogą wspierać pracę jelit, poprawiać nawodnienie i dostarczać składników potrzebnych zimą, gdy dieta bywa bardziej monotonna.