Co warto wiedzieć o gujawie?
Smakuje trochę jak grejpfrut, gruszka albo figa. Jest bardzo bogata w witaminę C, potas, cynk. Zawiera błonnik, przeciwutleniacze i szereg cennych witamin oraz pierwiastków. Gujawa to roślina egzotyczna, która znajduje coraz większe uznanie wśród Polaków. Jest wiele sposobów, by wykorzystać ją w kuchni. Z pożytkiem dla zdrowia.
Pod nazwą gujawa pospolita kryje się roślina z rodziny mirtowatych pochodząca z Karaibów, północnej części Ameryki Południowej i Ameryki Środkowej. Czasami bywa zwana również gruszlą właściwą, guawą, gwajawą czy psydią. Uprawia się ją w wielu krajach tropikalnych. Dorasta do 10 metrów wysokości. Jest odporna na zmiany atmosferyczne i ma niewielkie wymagania. Można ją rozpoznać po białych kwiatkach z żółtymi pręcikami, które wydzielają subtelny zapach.
Na szczególną uwagę zasługują jadalne owoce gujawy pospolitej (je również dla uproszczenia będziemy nazywać gujawą). Mają gruszkowaty, owalny kształt o długości 3-10 cm. Początkowo są zielone, jednak w miarę dojrzewania zyskują żółte zabarwienie. Miąższ jest żółtawy, biały bądź różowy. Gujawę wyróżnia silna woń podobna do zapachu piżma. W owocu ukryte są liczne nasionka, które również można spożywać.
Owoce te odznaczają się bardzo dużą zawartością witaminy C (do 700 mg w 100 g) - znacznie większą niż u owoców cytrusowych. Bardzo dużo w jej składzie jest też potasu (ponad 680 mg w 100 g, czyli więcej niż w bananach)
. Cenny jest też kwas foliowy (witamina B9), który ma szczególnie znaczenie dla przyszłych matek - zapobiega wadom cewy nerwowej u rozwijającego się płodu. Na uwagę zasługują też obecne w gujawie inne witaminy: A, PP, B1, B2, B6, E (tzw. eliksir młodości i silny przeciwutleniacz). Spożywając regularnie ten produkt dostarczymy organizmowi pozostałe istotne dla prawidłowego funkcjonowania pierwiastki, takie jak żelazo, cynk, wapń, fosfor, selen. Gujawa to również świetne źródło błonnika (ponad 5 g w 100 g), który reguluje pracę przewodu pokarmowego, chroniąc nas przed zaparciami i zapewniając regularność wypróżnień.
Taki skład sprawia, że gujawa korzystnie wpływa pracę serca i układu krążenia, obniża wysoki cholesterol. Na szczególną uwagę zasługuje odchudzająca moc owoców gujawy. Regulują poziom cukru we krwi, ograniczają również wchłanianie tłuszczu. Ich spożywanie jest zatem polecane osobom z nadwagą, dbającym o sylwetkę i diabetykom. Jedzenie gujawy zaleca się panom, ponieważ owoc ten ma wymierne korzyści na potencję. Sok z gujawy podaje się w przypadku astmy, problemów z sercem, wysokiego ciśnienia czy problemów skórnych. Cenne są też liście, z których robi się herbatkę hamującą biegunkę.
W 100 g owoców jest ok. 50 kcal. W naszym kraju to okaz egzotyczny, coraz częściej jednak pojawia się w sklepach. Gujawę można zjadać na surowo albo przerabiać, np. na sok czy kompot. Pasuje do sałatek, deserów, ciast, serników na zimno. Pokrojoną w grubsze plastry można podawać jako oryginalną przystawkę. W gujawie jest też dużo pektyn, dlatego jej owoce doskonale nadają się na galaretki i konfitury.
Produkt ten należy przechowywać w suchym, chłodnym miejscu (można w lodówce). Najlepiej zjeść ją w ciągu kilku dni od zakupu. Jeśli chcemy, by owoce dojrzały, należy trzymać je w temperaturze pokojowej. W sklepach ze zdrową żywnością i dobrze zaopatrzonych supermarketach można spotkać się z produktami zawierającymi owoce gujawy, np. dżemami, sokami.
W sprzedaży dostępna jest też pulpa owocowa zawierająca puree z owoców gujawy - przed zakupem upewnijmy się, że jest czysta i nie zawiera konserwantów, wzmacniaczy smaku czy dodatkowego cukru. Puree wystarczy umieścić w kielichu blendera, dodać mleko (najlepiej roślinne) lub wodę oraz cukier (np. brązowy albo Muscovado)
i ewentualnie kostki lodu, a całość porządnie zmiksować na koktajl.
Miąższ z gujawy można połączyć z rumem, sokiem z limonki i z pomarańczy, by zrobić domową granitę. Składniki należy umieścić w pojemniku, który można mrozić, włożyć go do zamrażalnika, a co 30 minut wyciągać i dokładnie mieszać, by rozbić kryształki lodu. Zamrażanie ma trwać ok. 3 godziny. Po tym czasie można podawać.
Owoc ten nadaje się również na aromatyczny, egzotyczny sos - miąższ łączymy z oliwą, zmiażdżonym czosnkiem, 1-2 pomidorami pokrojonymi w drobną kostkę, sosem sojowym, octem ryżowym. Można dodać sok ananasowy i brązowy cukier do smaku. Doprawiamy pieprzem i opcjonalnie papryczką chili. Pokrojony w kosteczkę miąższ gujawy albo dżem z tego owocu może znaleźć się w składzie farszu do dania kuchni meksykańskiej znanego jako quesadilla (tortilla z masy kukurydzianej z roztopionym serem).
EPN/mp/WP Kuchnia