Piszinger, czyli kruche wafle przekładane masą
Pamiętacie piszingera? Te kruche wafle przełożone słodką masą, to jeden z niezapomnianych smaków dzieciństwa. Chcecie wiedzieć skąd wzięła się jego nazwa? Odpowiedź na to pytanie i przepis na piszingera w dwóch wersjach - szybkiej i prostej oraz nieco bardziej skomplikowanej, ale bardziej wykwintnej, znajdziecie poniżej.
W wielu domach do dziś ten prosty, szybki i pyszny smakołyk stanowi częsty duet z popołudniową kawą. Jego przygotowanie zajmuje zaledwie 20 min, a potem przez dwa dni nie trzeba się martwić o „coś słodkiego”. Wiecie skąd wzięła się nazwa piszinger? Wiedeński cukiernik i właściciel firmy produkującej czekoladę, Oscar Pischinger, tworzył swoje cukiernicze arcydzieła, a jednym z nich był torcik składający się z kruchych wafli przekładanych czekoladowo-orzechowym kremem i oblany czekoladowym lukrem. Dziś jego firma już nie istnieje, ale sam deser w trochę zmienionej wersji przetrwał i cieszył się szczególną popularnością w czasach PRL-u. Kiedy słodycze były trudno dostępnym rarytasem, nasze mamy i babcie musiały sobie jakoś radzić - wtedy z pomocą przychodził im piszinger.
Piszinger na dwa sposoby
Możesz przygotować niezwykle szybki deser, do zrobienia którego potrzebujesz tylko czterech składników, deski do krojenia i bardzo ciężkiej książki - zaraz dowiesz się dlaczego.
Składniki:
- puszka kajmaku/masy krówkowej (400 g),
- 120 g masła,
- 6 czubatych łyżek gorzkiego kakao,
- opakowanie wafli.
Przygotowanie:
Przy pomocy miksera utrzyj kostkę masła na gładki puch, dodaj trzy łyżki kakao i ucieraj jeszcze chwilę. Cały czas mieszając, dodawaj po łyżce masy krówkowej. Kiedy zużyjesz już połowę słodkiej masy, wsyp pozostałe trzy łyżki kakao, stopniowo dodaj resztę masy i wszystko wymieszaj na gładki krem. Tak przygotowaną masę rozsmaruj na pierwszym waflu, przykryj go drugim, posmaruj jego wierzch i połóż na nim kolejny – i tak do wyczerpania masy i wafli. Piszinger jest już prawie gotowy. Teraz przykryj go dużą deską do krojenia, a na niej połóż ciężką książkę i za godzinę możesz już kroić wafle.
Prosty torcik waflowy
To chyba najprostszy tort bez pieczenia - przekonaj się sam!
Składniki:
- 300 g miękkiego masła,
- 200 g gorzkiej czekolady,
- 100 g cukru pudru,
- 7 wafli,
- 3 żółtka,
- 40 ml rumu,
- 100 g mielonych orzechów włoskich.
Polewa:
- 200 g czekolady gorzkiej,
- 1 łyżka masła.
Przygotowanie:
Miękkie masło wrzuć do miski i utrzyj przy pomocy miksera. Kiedy będzie już gładkie i puszyste dodaj do niego żółtka, rum i cukier puder - całość miksuj jeszcze przez krótką chwilę. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej, a masę maślaną ponownie zamieszaj, wlej roztopioną czekoladę i wsyp drobno posiekane orzechy - wszytko wymieszaj. Powstałą masą posmaruj wafle (tak jak w pierwszym przepisie). Ostatniego wafla nie smaruj - połóż go na wierzchu torcika, na nim deskę do krojenia, a na sam wierzch grubą, ciężką książkę. Teraz tort wstaw do lodówki. Po upływie 2-3 godzin wyjmij torcik z lodówki i ponownie przygotuj kąpiel wodną - tym razem na polewę. W zanurzonej w gorącej wodzie miseczce rozpuść czekoladę, a następnie wymieszaj ją z masłem. Cały torcik polej polewą i posyp rozdrobionymi orzechami. Teraz poczekaj, aż polewa stężeje i pyszny tort bez pieczenia gotowy. Smacznego!