Trwa ładowanie...

Gotowe surówki i sałatki - co w nich siedzi?

Są niedrogie, gotowe do spożycia, a producenci reklamują je jako ?zdrowe i pożywne?. Sałatki i surówki zapakowane do plastikowego pojemnika, często sprzedawane z widelczykiem, to lepszy wybór, niż zjedzony naprędce hamburger. Ale nie dajmy się zwieść ? tego typu produkty, choć zawierają głównie warzywa, mają niewiele składników odżywczych, za to sporo konserwantów.

Gotowe surówki i sałatki - co w nich siedzi?Źródło: Thinkstock, fot: Thinkstock
d1kd346
d1kd346

Żyjemy szybko i coraz częściej nie mamy czasu na gotowanie. Z badań przeprowadzonych na zlecenie Kraft Foods Polska wynika, że wielu Polaków nie wie, jak powinien wyglądać prawidłowo skomponowany posiłek. To nie wszystko – okazuje się, że prawie co dziesiąty Polak rezygnuje ze śniadania. W efekcie jemy byle co i byle jak, nierzadko stołując się poza domem i sięgając po gotowe dania.

Właśnie dla takich zabieganych osób producenci stworzyli sprzedawane w opakowaniach sałatki oraz surówki. Jest w czym wybierać – colesław z białej kapusty, surówka z burakami, marchwią lub porem, z czerwonej kapusty, a także sałatka z mozzarellą, szynką czy miksem sałat. W sklepach dostępne są również sałatki, w których składniki znajdują się osobno (przed podaniem trzeba je wymieszać), a do zestawu dołączony jest sos oraz plastikowy widelec. Analitycy szacują, że rynek gotowych sałatek w Polsce rośnie w tempie kilkunastu procent rocznie. Tylko czy wiemy, co jemy?

Wszystko przez utlenianie

– Gotowe sałatki i surówki to droga na skróty w dietetycznym labiryncie – nie kryje Ewa Walus, specjalistka ds. żywienia z Centrum Naturhouse. Dlaczego? Bo choć wydają się rozsądnym wyborem w gąszczu gotowych produktów, do ich jakości można mieć sporo zastrzeżeń. Gotowe warzywa zapakowane w pudełka, zanim trafiły na sklepową półkę, przebyły bardzo długą drogę, która pozbawiła ich większości witamin i związków aktywnych.

Specjalistka ds. żywienia tłumaczy, że podczas przemysłowego krojenia dochodzi do utleniania szeregu wartościowych związków obecnych w świeżych warzywach. Oczywiście, gdy kroimy warzywa i owoce na naszej domowej desce, dochodzi do tych samych procesów. I właśnie dlatego sałatki i surówki spożywamy zazwyczaj zaraz po przygotowaniu, by nie ulegały utlenieniu. Niestety, gotowe produkty dostępne w sklepach i marketach w niewielkim stopniu przypominają te domowe.

d1kd346

Guma guar zamiast witamin

Czyli co właściwie w nich siedzi? – Obfitują w błonnik i minerały, ale na tym lista praktycznie się kończy. Nie miejmy złudzeń: tarta marchewka w sałatce o kilkudniowej nawet dacie ważności nie obfituje w cenny karoten czy witaminę E – podkreśla Ewa Walus. W gotowych sałatkach znajdziemy, co oczywiste, liczne ulepszacze, które mają zadowolić nasze podniebienie. To m.in. majonez, który – jak przypomina nasza specjalistka – nie jest zdrowy, choć chętnie przez Polaków stosowany, a także roślinne środki zagęszczające i żelujące np. guma guar, mączka chleba świętojańskiego. – Wymienione środki zagęszczające, mimo że naturalne, bo pochodzenia roślinnego, mogą działać przeczyszczająco i wywoływać reakcje alergiczne – ostrzega Ewa Walus.
Te niezdrowe konserwanty

To nie wszystko. Zdaniem specjalistki, do gotowych surówek i sałatek dodawane są konserwanty, w tym sole potasowe lub sodowe kwasu benzoesowego, które mogą działać alergizująco. Dlatego eksperci je odradzają. – Związki te są jednymi z najczęściej stosowanych środków konserwujących i o ich przedawkowanie dość łatwo. Dlatego gotowe sałatki i surówki lepiej traktować jako wybór sporadyczny, podyktowany koniecznością chwili. Pamiętajmy, że za jakością zawsze stoi czas i wysiłek – zaznacza dietetyczka.

*Zaangażowanie, które popłaca *
Nie da się ukryć, że zdrowa i pożywna sałatka wymaga naszego zaangażowania, ale wysiłek się opłaci. Domowy wyrób ze świeżych produktów, bez polepszaczy i środków konserwujących, będzie znacznie bogatszy w witaminy i szereg cennych związków. – Świeże warzywa będą znacznie lepiej kształtować naszą odporność niż gotowe produkty, czekające na sklepowej półce - zaznacza nasza rozmówczyni. Wniosek? Po gotowe surówki i sałatki sięgajmy w ostateczności i jedynie od czasu do czasu.

Ewa Podsiadły-Natorska

Polecamy także:

Zdrowe sosy

d1kd346
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1kd346
Więcej tematów