piernik

Trudno sobie wyobrazić święta Bożego Narodzenia bez zapachu korzennych przypraw. To obowiązkowy składnik aromatycznych pierników, pierniczków, ciasteczek czy grzańców. Co znajdziemy w gotowych mieszkankach korzennych przypraw? Pod lupę wzięliśmy produkty od różnych producentów.

Średniowiecze w Europie to był czas ciągłych, nieustannych wojen. Rycerze i zwykli ludzie przemieszczali się na ogromne odległości, a coś jeść trzeba było. I tak powstał specyficzny rodzaj chleba: niepsujący się, smaczny nawet po wysuszeniu, aromatyczny i dający się wykorzystać na różne sposoby. Słowem: chleb piernikowy, dziś zwany też czasem gastronomicznym.

Boże Narodzenie to zapach pomarańczy i goździków, to ryba na stole i gorący barszcz z uszkami. W czasie Bożego Narodzenia dajemy sobie dyspensę od diet, skupiamy się na radosnej atmosferze i pozwalamy swojemu podniebieniu na wiele wzniosłych chwil. Ten czas nie może być pozbawiony słodkich wypieków. Bez jakich słodkości nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia?

Okres przedświąteczny sprawia, że zawsze jesteśmy w niedoczasie. Zakupy, prezenty, porządki - to tylko niektóre z rzeczy, które spędzają nam sen z powiek. A do tego dochodzi jeszcze gotowanie. Wigilijne potrawy wymagają sporo pracy, a przede wszystkim czasu. Niektóre dania możemy jednak przygotować wcześniej, by ułatwić sobie życie tuż przed wigilią.

Żeby delektować się smakiem tego tradycyjnego wypieku, trzeba najpierw uzbroić się w cierpliwość. O to, ile czasu dojrzewa ciasto na piernik i dlaczego się nie psuje, zapytaliśmy Rafała Boińskiego, Mistrza Piernikarskiego z Żywego Muzeum Piernika w Toruniu.

W tym muzeum goście nie snują się obojętnie od eksponatu do eksponatu, tylko stają się terminującymi czeladnikami, którzy najpierw pobierają nauki, a potem pieką własne pierniczki. "Dbamy o to, by emocje, które wywołuje pobyt w naszej placówce, były zawsze pozytywne" – mówią właściciele obsypanego nagrodami Żywego Muzeum Piernika w Toruniu Elżbieta i Andrzej Olszewscy.

Przed wiekami pierniki były popularnym lekarstwem na wiele chorób, a nawet stosowano je jako zakąskę do wódki. Jak głosi legenda, wielkim amatorem pierników był Fryderyk Chopin. Dziś zajadamy się tym ciastem głównie podczas świąt. To już ostatni dzwonek, by przygotować dojrzewający, staropolski piernik, pachnący korzennymi przyprawami i miodem.

Piękne i smaczne połączenie owoców i pierniczków.

Z chęcią zjadamy pierniczki przez cały rok i można wręcz powiedzieć, że zrobiliśmy z pierników wspaniały produkt eksportowy.