Lucuma w proszku - znajdź dla niej miejsce w swojej kuchni
Złoto Inków. Peruwiański słodzik. Superfood. Owoce lucumy zostały odkryte przez Europejczyków dopiero ok. XVI wieku, jednak w Ameryce Południowej zajadano się nimi od dawna. W Peru i Chile popyt na lucumę jest większy niż na czekoladę, wanilię czy truskawki. Do Polski lucuma trafia w formie sproszkowanej – warto po nią sięgnąć.
Pouteria lucuma, zwana po prostu lucumą, to pochodząca z Ameryki Południowej roślina z rodziny sączyńcowatych. Występuje w Chile, Boliwii, Peru, Ekwadorze i Kolumbii. Rośnie na pełnym słońcu, na wysokości 1000-2400 m n.p.m. Dobrze dostosowuje się do suszy. Ludność tubylcza owoce lucumy ceni od wieków – w miejscach pochówków archeolodzy natrafili na naczynia przedstawiające ten owoc. Angielska nazwa rośliny to „eggfruit”; odnosi się ona również do blisko spokrewnionego z lucumą gatunku Pouteria campechiana. Można się też spotkać z nazwą „lucmo”. Lucuma faktycznie przypomina jajko, choć w smaku bliżej jej do słodkich ziemniaków.
Owoce lucumy są bardzo wartościowe. Uzyskuje się z nich zdrowy proszek, który kupimy w polskich sklepach ze zdrową żywnością. Lucuma zaliczana jest do tzw. superżywności, która ma dobroczynny i wszechstronny wpływ na nasz organizm. Sproszkowaną lucumę pozyskuje się z wysuszonych w niskiej temperaturze i zmielonych owoców.
Szczególnie dużo w roślinie jest witamin z grupy B, które bardzo korzystnie wpływają na stan psychiczny, pamięć i koncentrację, odpowiadają bowiem za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego.
Witamina B1(tiamina) ma wpływ na wzrost, bierze udział w przemianach metabolicznych, reguluje pracę mięśni i serca. Zapotrzebowanie na witaminę B1 zwiększa się w okresie stresu i w zaburzeniach rytmu serca.
Witamina B2 (ryboflawina) również ma wpływ na prawidłowy wzrost i funkcjonowanie organizmu. Chroni przed depresją, uczestniczy w wytwarzaniu hormonów i czerwonych krwinek.
W lucumie znajduje się także witamina B3 (witamina PP, niacyna), której niedobór wpływa negatywnie na stan skóry. Podaje się ją osobom z chorobami psychicznymi. Obniża „zły” cholesterol LDL, a wspomaga produkcję „dobrego” cholesterolu HDL.
Wśród witamin z grupy B obecnych w lucumie trzeba jeszcze wymienić witaminę B5 (kwas pantotenowy) – uczestniczy ona w syntezie cholesterolu, witaminy D, erytrocytów, kwasów tłuszczowych, przekaźników nerwowych oraz niektórych hormonów. Ma swój udział w wytwarzaniu przeciwciał. Wpływa na prawidłowy wzrost, kondycję skóry i włosów.
Sproszkowana lucuma to ponadto źródło witamin A i C, błonnika, białka, węglowodanów złożonych, żelaza, wapnia, cynku, potasu, magnezu, a zwłaszcza fosforu. Owoc jest bardzo dobrym źródłem beta-karotenu – przeciwutleniacza, który zapewnia dobry wzrok i zdrową skórę. Hamuje atak wolnych rodników, zabezpieczając organizm przed przedwczesnym starzeniem oraz rozwojem poważnych chorób, w tym nowotworów.
Warto włączyć sproszkowaną lucumę do diety, bo dobroczynnie wpływa ona na układ nerwowy, wzmacnia odporność, reguluje procesy trawienne, obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, zapewnia dobrą kondycję skórze, włosom, paznokciom i zębom, poprawia samopoczucie, korzystnie wpływa na koncentrację (dlatego polecana jest szczególnie podczas intensywnego wysiłku umysłowego), oddziałuje ochronnie na nerki, zapewnia prawidłową pracę mięśni, chroni przed rakiem, działa przeciwzapalnie.
Badania naukowe potwierdziły korzystny wpływ lucumy na zdrowie. Uczeni z Uniwersytetu Stanowego Rutgersa w New Jersey odkryli przeciwzapalne działanie owoców lucumy. Podczas badania zaobserwowano szybsze gojenie się ran pod wpływem tego owocu. Spożywanie tej rośliny korzystnie wpłynęło na kondycję skóry. Zdaniem uczonych zamiana zwykłego cukru na sproszkowaną lucumę pomaga uniknąć wszystkich problemów, jakie wiążą się ze spożywaniem tego pierwszego produktu.
Sproszkowana lucuma ma niski indeks glikemiczny. Jest natomiast słodka w smaku (przypominającym syrop klonowy), dlatego śmiało możemy wykorzystywać ją jako zamiennik słodzików i cukru. W Ameryce Południowej przysmakiem są lody o smaku lucumy. Sproszkowana lucuma pasuje do wypieków, deserów, wspomnianych lodów. Można nią słodzić koktajle i smoothie, posypać sałatkę z owocami i orzechami, dodać do twarożku, jogurtu, nadzienia naleśnikowego, ciastek. Niektórzy wolą zupy o słodkim posmaku i w takim przypadku lucuma świetnie się sprawdzi. Pasuje także do ryżu.
Lucuma jest też znakomitym dodatkiem do puddingów z szałwii hiszpańskiej (nasion chia). Warto dodać łyżkę proszku lucumy do masła orzechowego – połączenie słodkiego ze słonym sprawi, że masło orzechowe będzie smakowało wybornie. Lucumą warto ponadto wzbogacić smak musli.
Ze względu na słodki smak sproszkowana lucuma na pewno przypadnie do gustu dzieciom. A ponieważ zawiera witaminy z grupy B, które ułatwiają naukę i regulują samopoczucie, tym bardziej warto ją im zaserwować.
Proszek z lucumy ma 329 kcal w 100 g. A jeśli kiedyś natraficie na cały owoc lucumy, koniecznie go skosztujcie!
EPN/mp/WP Kuchnia