Pod żadnym pozorem nie jedz na kolację. Problemy ze snem murowane
Niestety, niektóre kolacje potrafią skutecznie rozregulować sen — i nie chodzi tu wyłącznie o przepełniony żołądek. To, co trafia na talerz późnym wieczorem, może mieć więcej wspólnego z bezsennością, niż sądzisz.
Są potrawy, które lepiej smakują niż działają. Pizza, burger, smażone skrzydełka — świetne na wieczorny seans, ale fatalne dla spokojnego snu. Zamiast powolnego wyciszania, organizm zostaje postawiony do pracy. Trawienie tłustych, ciężkich dań może zająć kilka godzin, a przy tym wywołać zgagę, wzdęcia czy uczucie przepełnienia. Nic dziwnego, że sen nie przychodzi łatwo — układ pokarmowy pracuje, a układ nerwowy nie potrafi się uspokoić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przerabiam wczorajsze ziemniaki na nowe danie. Chrupiące z zewnątrz, mięciutkie w środku
Składniki, które nie dają zasnąć
Po drugiej stronie talerza znajdują się słodycze, chipsy, gotowe dania, ponieważ ich wpływ na ciało utrzymuje się znacznie dłużej. Dużo soli, konserwantów, tłuszczów trans – wszystko to może podnieść ciśnienie i zakłócić równowagę. Dochodzą też cukry proste, które błyskawicznie podnoszą poziom glukozy, by zaraz potem go gwałtownie obniżyć. Rezultat? Nocne wybudzenia i rozdrażnienie. Kofeina – nawet ta z popołudniowej kawy – również potrafi długo utrzymywać organizm w stanie gotowości. A alkohol, choć daje poczucie odprężenia, zaburza fazy snu i pogarsza jego jakość.
Kiedy jeść kolację?
Nie tylko skład posiłku, ale również pora jego spożycia wpływa na jakość nocnego odpoczynku. Dietetyczka kliniczna z Grupy LUXMED, Anna Janiszewska-Janowicz, zwraca uwagę, że nawet lekkostrawna kolacja może zakłócić sen, jeśli zjemy ją zbyt późno. Wieczorny posiłek najlepiej zaplanować na 2–3 godziny przed snem. W przeciwnym razie organizm zamiast się wyciszać, nadal intensywnie pracuje. Przepełniony żołądek utrudnia zasypianie, nasila napięcie w jamie brzusznej, a u niektórych może nawet powodować objawy refluksu. Trawienie staje się dla ciała sygnałem, że dzień się jeszcze nie skończył – i trudno mu przejść w tryb regeneracji.
Co jeść, by spać lepiej
Nie chodzi o to, by kolacji unikać. Chodzi o to, by jeść mądrze. Kluczem są dwa składniki – tryptofan i magnez. Ten pierwszy wspiera produkcję melatoniny i serotoniny, które odpowiadają za rytm dobowy. Znajdziesz go w jajkach, nabiale, bananach, rybach czy drobiu. Magnez natomiast pomaga mięśniom się rozluźnić i wycisza układ nerwowy. Występuje m.in. w pestkach dyni, kakao, orzechach, kaszy gryczanej czy warzywach liściastych. Dobrym pomysłem będzie też filiżanka naparu z melisy, rumianku albo szyszek chmielu. Proste składniki, które wspierają prawdziwy odpoczynek.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.