Masz dwie lewe ręce? Zapisz się do szkoły gotowania!
Nie potrafię gotować ? do tej porażki coraz częściej przyznają się młode gospodynie. Jednak czy brak ?kuchennego prawa jazdy? to powód do zmartwień? Nie! Bowiem w każdej chwili można je zdobyć. Wystarczy zapisać się do szkoły gotowania. Tam pod okiem specjalisty można od początku do końca nauczyć się gotować, nabrać kuchennej pewności lub doskonalić swój kunszt kulinarny.
Gotować każdy może, ważne, aby chciał - takiego zdania jest Robert Joachmiak-Szpinda, Szef Kuchni Velaves Spa & Resort we Władysławowie.
- Naprawdę każdy może gotować?
- Oczywiście! Najlepiej można się o tym przekonać włączając do prac kuchennych swoje dzieci. Już dwu czy trzylatki chętnie pomagają przy mieszaniu, krojeniu czy siekaniu. Pewnie, że taki maluch nie zrobi tych rzeczy dokładnie, ale nie o to chodzi. Najważniejsze to sprawdzić na ile zainteresuje się nową zabawą, ponieważ właśnie w kategorii zabawy należy traktować te czynności. Jeśli dziecko wykonana jakieś zadanie i spyta rodzica, co ma robić dalej, znaczy, że jest zainteresowane. W zabawie tej należy stopniowo, acz konsekwentnie podnosić stopień trudności wykonywanych zadań. Zainteresowane dziecko będzie zadawało masę pytań: „czy tak jest dobrze?”, „a czy mogę tak to zrobić?”. Należy pamiętać jedynie o tym, aby odpowiednio dostosować zadania do wieku dziecka, a co najważniejsze zachować bezpieczeństwo eliminując ostre noże, czy wykonując za malucha czynności bezpośrednio przy gorącej kuchence.
- Uczy Pan dzieci gotować?
- Często w ramach atrakcji dla dzieci ze współpracownikami organizujemy „Akademię Małego Kucharza", gdzie zapraszamy dzieci do wspólnego gotowania. Niektóre mamy przecierają oczy ze zdumienia, jak ich maleństwa świetnie odnajdują się podczas tej zabawy.
- Jednak nie wszystkie mamy starają się, by ich pociechy poznały tajniki kuchni. Zbyt często wykonują za nie najprostsze prace związane z przygotowywaniem posiłków. Tak powstają dorosłe kuchenne łamagi, które mają problem nawet z zagotowaniem wody.
- Sytuacja wygląda znacznie gorzej, gdy osoby dorosłe z założenia nie wchodzą do kuchni tłumacząc to brakiem umiejętności gotowania. Jak zmienić takie podejście? Stosując podobną metodę jak podczas zajęć dla dzieci. Podczas pokazów kulinarnych dla dorosłych inspiracją do poszukiwań może być chęć poznania nowych smaków. Jak przekonać do pierwszego kroku w kuchni osobę, która twierdzi, że ma dwie lewe ręce do gotowania? To proste. Feria kolorów, zapachów, smaków jest w stanie zachęcić każdego laika kulinarnego, ale pod jednym warunkiem - o wszystkim musi opowiadać fachowiec, który cieszy się zaufaniem i szacunkiem słuchaczy.
- Do jednej z większych światowych akademii gotowania należy słynna Le Cordon Bleu założona w 1895 roku w Paryżu. Ale chyba i dziś nie brakuje chętnych do odkrywania kulinarnych tajników?
- Prowadząc pokazy kulinarne niejednokrotnie przekonałem się, że goście chętnie biorą w nich udział i bardzo sobie cenią przekazywaną im wiedzę. Z dużym zainteresowaniem słuchają o ciekawostkach kulinarnych, niuansach, a także o praktycznych poradach. Zdarza się, że zadaję uczestnikom pytania i okazuje się, że często potwierdzają błędne stereotypy. Podczas pokazu z przyrządzania włoskich past pytam o to, jakie jest najbardziej popularne włoskie zioło? Najczęstszą odpowiedzią jest „bazylia” i muszę wyprowadzać publikę z błędu, tłumacząc, że bazylia pochodzi z Dalekiego Wschodu, a typowymi włoskimi ziołami są: mięta, melisa i oregano. Nawet doświadczone gospodynie domowe uważają, że makaron to wynalazek Włochów, ale tu znów muszę wyprowadzić Panie z błędu – makaron znany był dużo wcześniej w Chinach niż we Włoszech.
- Z tego wynika, że liczy się element zaskoczenia. Czy tak?
- Każdego można w odpowiedni sposób zachęcić do spróbowania swoich sił w kuchni. Zadowolenie z bycia autorem potraw o niezwykłych walorach smakowych i zapachowych to istotna zachęta do wykorzystywania swoich umiejętności zarówno przy kameralnych posiłkach w gronie najbliższej rodziny, jak i okazjonalnych przyjęciach. W trakcie „Akademi Małego Kucharza” stawia się na prosty sposób wykonania potrawy, a zadowoleni uczestnicy spotkania zabierają przepisy do domu. Z pewnością większość z nich spróbuje wykonać tę potrawę w domu, a dodatkowo rozbudzona zostanie chęć i ciekawość eksperymentowania w kuchni.
ml/mmch