Jesteś na diecie? Musisz to wiedzieć. Najbardziej tuczące dania świata
Z pewnością nie pomagają zachować szczupłej figury. Mają też niekorzystny wpływ na zdrowie. Problem polega na tym, że są pyszne i trudno z nich zrezygnować. Mowa o daniach zaliczanych do grupy grzesznych przyjemności, czyli potraw zawierających bardzo dużo kalorii, a które znajdują się wysoko na liście ulubionych smakołyków.
Jeśli nie chcemy z nich rezygnować, zadbajmy o to, by nasza codzienna dieta była lekka i zdrowa, a pyszne kaloryczne bomby jadajmy tylko od czasu do czasu - najlepiej w niewielkiej porcji. Oto najbardziej tuczące i najsmaczniejsze zarazem potrawy.
Pizza
Najbardziej kaloryczną potrawą, której nie możemy sobie często odmówić jest pizza. Jeden placek tego włoskiego przysmaku może zawierać nawet 2500 kcal. Decyduje o tym przede wszystkim tłuszcz, bo praktycznie każda pizza zawiera oliwę, ale również bardzo kaloryczna jest mąka na ciasto. Jeśli jeszcze do tego dojdzie wędlina, mamy prawdziwą kaloryczną bombę. A jednak rzadko kiedy mamy tyle silnej woli, by z pizzy zrezygnować.
Spaghetti carbonara
Włoskie potrawy są proste, sycące, bardzo smaczne, ale niestety, bardzo często tuczące. Dlatego na drugim miejscu naszego zestawienia jest kolejne danie ze słonecznej Italii, czyli uwielbiane przez większość spaghetti carbonara. Boczek, jajka, gęsta śmietana, oliwa i makaron dają w sumie w jednej porcji aż 2500 kcal. I nie da się tych składników niczym zastąpić, bo przeróżne wersje "light", gdzie zamiast boczku dodaje się np. pierś z kurczaka, a zamiast śmietany jogurt nie smakują już tak dobrze, jak wersja oryginalna.
Sałatki, które zrobiły światową karierę. Idealne na lato
Cheeseburger z frytkami
O tym, że fast foody tuczą, możemy przekonać się chociażby oglądając filmy dokumentalne pokazujące otyłych mieszkańców wielu krajów, gdzie takie dania są podstawą diety. 2380 kcal zawiera jeden cheeseburger, do którego często dodaje się też frytki. Bułka, tłuste mięso, tłusty ser i sosy na bazie majonezu i ociekające tłuszczem frytki to prawdziwa bomba kaloryczna. Jeśli dodamy jeszcze do takiego zestawu słodki napój gazowany, mamy prawdziwy kłopot. Czego jednak nie robi się za przyjemność zjedzenia takiego burgera?
Kotlet schabowy z frytkami
Najbardziej popularna polska potrawa, czyli panierowany kotlet schabowy bardzo często podawany jest z frytkami. Daje to w sumie około 1500 kcal i nie pomoże surówka, która jest tylko drobnym elementem takiego dania. Dodatkowo kotlety bardzo często smażone są na zbyt zimnym tłuszczu, co powoduje, że mięso jeszcze bardziej nim nasiąka, więc kalorii w daniu przybywa.
Kebab
Od kilkunastu lat kebab, szczególnie podawany w bułce z ogromną ilością majonezowych sosów, stał się jedną z najbardziej popularnych polskich kanapek. Jemy kebaby w ciągu dnia, jemy także pod koniec nocnej imprezy. I dostarczamy sobie od razu około 1000 kcal. Warto o tym pamiętać i odwiedzać budki z kebabem tylko od czasu do czasu.
Zapiekanka z serem i pieczarkami
Zanim trafiły do Polski fast foody z zachodu czy z południa, na naszych ulicach królowały zapiekanki. Robione z najgorszej jakości pieczywa, z dodatkiem podłego sera, mimo wszystko stały się kultową przekąską. Dziś produkty używane do przyrządzania tego dania są o wiele lepszej jakości, ale jednak każda zapiekanka zawiera około 900 kcal.
Pierogi ruskie ze skwarkami
Ziemniaki, tłusty biały ser, ciasto z białej mąki, a do tego podsmażana na tłuszczu cebula i skwarki ze słoniny lub boczku to zdecydowanie nie jest zestaw dietetyczny. Jedna, skromna porcja pierogów (sześć sztuk) to prawie 800 kcal. W przypadku pierogów ruskich jest jednak metoda, by zmniejszyć ich kaloryczność – wystarczy zrezygnować ze skwarek. 600 kcal wygląda już trochę lepiej.