Historia dań wielkanocnych i ich symbolika
Od setek lat na naszych wielkanocnych stołach pojawiają się te same, tradycyjne potrawy. To nie przypadek, bo wiele potraw i składników ma swoje religijne lub symboliczne znaczenie. Zazwyczaj o tym nie pamiętamy, ale warto sobie przypomnieć dlaczego Wielkanoc nie może się obejść bez tego czy innego elementu sztuki kulinarnej.
Zacznijmy od baranka. Choć nie jest on częścią świątecznego menu - no chyba, że przygotujemy dania z baraniny lub jagnięciny - podczas wielkanocnej uczty nie może go zabraknąć. Baranek jest jednym z najważniejszych symboli świąt Wielkiej Nocy. Zgodnie z tradycją i wiarą chrześcijańską, to metafora Jezusa Chrystusa, a także symbol łagodności, niewinności i czystości oraz ofiary. W dawnych czasach święcono pieczonego baranka, dziś stawiamy na symbol. Dlatego na naszych stołach pojawiają się figurki z cukru, czekolady, ciasta, a nawet baranki wykonane z masła.
Oczywiście Wielkanoc kojarzy się przede wszystkim z jajkami, a dokładniej rzecz biorąc, z pisankami lub kraszankami. Pisanki były szczególnym elementem magicznych obrzędów mogących zapewnić zdrowie i dorodność nie tylko domownikom ale i zwierzętom gospodarczym. Są głęboko związane z symboliką świąt i oznaczają triumf życia nad śmiercią oraz odrodzenie i zmartwychwstanie. Dzielenie się jajkiem z najbliższymi ma również symboliczny wymiar. Oznacza umacnianie więzi, przekazywanie najlepszych życzeń. A skąd się wziął zwyczaj malowania jajek? Podobno to pozostałość po pogańskim święcie rozpoczęcia wiosny, które zostało przejęte przez chrześcijan w lekko tylko zmienionej formie.
Zobacz też: Baranek wielkanocny z ciasta
W wielkanocnym koszyczku, ale także na stole muszą się także znaleźć chleb i sól. Chleb to najprostszy i najbardziej święty pokarm, a sól to jego nieodłączny towarzysz. Chleb jest uosobieniem Jezusa Chrystusa i symbolem pokarmu dla duszy. Sól z kolei to symbol życia, sił moralnych i duchowych.
Wśród najbardziej charakterystycznych smaków wiosennych świat nie może zabraknąć także chrzanu. Ten ostry korzeń przeważnie kojarzy się z siłą i żywotnością, ale na wielkanocnym stole ma inne znaczenie. Już setki lat temu święcono chrzan i ćwikłę, aby zapobiec nieszczęściu i wygonić złe duchy, które sprowadzały na całą rodzinę spory i kłótnie.
Także świąteczne ciasta nie są przypadkowe. Mazurek to prawdziwy symbol tych Wielkiej Nocy. Słodki wypiek, przygotowywany niemal w sposób rytualny, ma być nagrodą za wytrwanie w poście i za jego zakończenie. Również inne ciasta, które pojawiają się na wielkanocnym stole – takie jak wielkie, drożdżowe lub piaskowe baby, mają swoje miejsce w wielkanocnej tradycji. Symbolizują doskonałość formy i bogactwo urody.
I na koniec szynki, kiełbasy i inne mięsa. Te potrawy z kolei mają zapewnić rodzinie dostatek przez cały rok oraz zdrowie. Wywodzi się to także z dawnych czasów, kiedy tego typu produkty jedzono dosłownie od święta. Zwyczaj jedzenia mięsa, pieczeni i pasztetów, był związany także ze zużywaniem reszty zimowych zapasów. Nic nie można było zmarnować. Dlatego też wykorzystywano każdy kawałek wędzonych mięs. Robiono na nich wywary na zupę (stąd wziął się żurek) i przerabiano na pasztety. A wszystko dla zdrowych i radosnych świąt.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl