Fioletowe, pomarańczowe, zielone - czas na kolorowe kalafiory
Wyglądają dosłownie jak malowane! Kolorowe kalafiory mają wszelki potencjał, by zawojować nasze stoły. Czarują pięknem oryginalnych barw, oferując mnóstwo witamin i składników odżywczych. Dostępne właśnie teraz - jesienią!
Feria barw
Wyglądają dosłownie jak malowane! Kolorowe kalafiory mają wszelki potencjał, by zawojować nasze stoły. Czarują pięknem oryginalnych barw, oferując mnóstwo witamin i składników odżywczych. W sklepach i na straganach najłatwiej znaleźć je właśnie wczesną jesienią. Oto co warto wiedzieć o tych warzywach i jak użyć ich w kuchni.
Co warto o nich wiedzieć?
"Sztucznie modyfikowane? Czy na pewno zdrowe? A może nieprawdziwe?" - takie myśli mogą nam przebiec przez głowę, gdy po raz pierwszy na sklepowej półce ujrzymy kolorowego kalafiora, a nie jego dobrze nam znaną jasną odmianę.
Kto boi się nowości, będzie musiał zweryfikować swoje poglądy. Przynajmniej w kwestii rzadszych odmian kalafiorów. Właśnie dzięki ich kolorowi zawierają dużo składników korzystnych dla naszego organizmu, bo w tych naturalnych barwnikach znajdują się dodatkowe składniki.
Skąd te kolory?
- Pomarańczowe kalafiory zawdzięczają swój kolor beta-karotenowi, który jest także odpowiedzialny za barwę marchewki. Składnik ten pomaga nadać skórze kolorytu i wspomaga funkcjonowanie wzroku. Fioletowe kalafiory mogą poszczycić się swoją odmiennością za sprawą antocyjanów, obecnych w wielu innych warzywach i owocach o tej barwie. Udowodniono ich korzystny wpływ na zdrowie człowieka, dlatego powinny znaleźć się w dobrze zbilansowanej diecie - wyjaśnia ekspert żywieniowy marki Knorr, Iwonna Niegowska.
Skąd te kolory?
- Nie tylko kolorem, ale również kształtem zadziwia jasnozielony kalafior Romanesco. Pochodzący z okolicy stolicy Włoch może przywodzić na myśl symetrycznie stworzoną rafę koralową. Jest bogaty w witaminę C i błonnik pokarmowy. W smaku jest nieco wyrazistszy od popularnej odmiany kalafiora, z wyczuwalną orzechową nutą - tłumaczy dietetyk Iwonna Niegowska
Zmienność kalafiora: niejeden kolor, niejedna postać
W kuchni kalafior ma bardzo szerokie zastosowanie. Przez swój nienatarczywy smak może być bazą do przygotowania pysznej zupy. Produkt ten warto także uczynić głównym bohaterem dania - zapieczony lub usmażony w cieście będzie smakował doskonale. Znakomicie sprawdzi się także jako dodatek do schabu.
Składniki na 6 porcji: 1 kg schabu środkowego, 2 łyżki przyprawy do mięs, 1 mała cebulka, 2 ząbki czosnku, 1 łyżeczka majeranku, 3 łyżki tłuszczu roślinnego do smażenia, 100 ml czerwonego wina (opcjonalnie), 100 g fioletowego kalafiora, 100 g brokułów lub kalafiora Romanesco, 1 łyżka masła, szczypta soli, pieprzu i cukru do smaku, 600 g obranych ziemniaków.
Schab z fioletowym kalafiorem
Szef Kuchni Knorr Piotr Murawski poleca ten przepis na rodzinny obiad.
1. Przygotuj aromatyczną marynatę. Przyprawę do mięs wymieszaj z majerankiem i roztartym czosnkiem, dodaj olej, całość wymieszaj. Tak powstałą marynatą natrzyj dokładnie mięso. Odstaw je na co najmniej godzinę do lodówki.
2. Po tym czasie schab obsmaż z obu stron na średnio rozgrzanej patelni. Zawiń w folię aluminiową i piecz w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni C przez 45-50 minut. W międzyczasie ugotuj ziemniaki.
3. Nastaw garnek z osoloną wodą i łyżeczką cukru. W gotującej się wodzie sparz pokrojone na małe różyczki kalafiora i brokuły. Warzywa obtocz w rozpuszczonym maśle.
4. Na patelni podsmaż pokrojoną w kosteczkę cebulę. Gdy się zeszkli, wlej sok powstały z pieczenia schabu. Dolej wino, sos zagotuj, cały czas mieszając (można zagęścić go odrobiną mąki). Gotuj, aż nabierze odpowiedniej konsystencji.
5. Na ugotowanych ziemniakach ułóż plastry upieczonego schabu, całość obłóż dookoła warzywami. Po wierzchu mięso obficie polej gorącym sosem.
Rada szefa kuchni: Zamiast schabu możesz też użyć polędwiczki wieprzowej - wtedy czas pieczenia skróci się o połowę.