Egzotyczny chlebowiec w kuchni. Owoc warty odkrycia
Jajowate zielone owoce pokryte elastycznymi wypustkami potrafią niekiedy ważyć nawet 30-40 kilogramów. Nic dziwnego, że naukowcy coraz poważniej zastawiają się, czy chlebowiec nie stanie się w przyszłości rozwiązaniem problemów żywnościowych ludzkości. Szczególnie że jego miąższ może być zarówno składnikiem deserów, jak i zamiennikiem mięsa.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Bez wątpienia jesteśmy świadkami narodzin mody na owoce drzewa bochenkowego (chlebowca różnolistnego), zwane popularnie jackfruit. Świadczy o tym zestawianie najpopularniejszych tegorocznych trendów kulinarnych, które zaprezentował niedawno serwis społecznościowy Pinterest. Chlebowiec znalazł się na samym szczycie tego rankingu, a zainteresowanie nim wzrosło w ostatnich miesiącach o kilkaset procent.
Hit w mediach społecznościowych
Użytkownicy Pinteresta chętnie dzielą się ze światem zdjęciami prezentującymi pyszne dania, które powstają na bazie owoców tej niezwykłej rośliny pochodzącej z Indii, uprawianej i rosnącej dziko w wielu tropikalnych zakątkach świata, przede wszystkim południowo-wschodniej Azji, ale również północnej Australii.
Jackfruit uchodzi za największy na naszej planecie owoc rosnący na drzewie. Zazwyczaj jego waga sięga około 10 kilogramów, choć zdarzają się egzemplarze osiągające nawet 3-4 krotnie większe gabaryty. Mają owalny kształt i grubą, ciemnozieloną skórę pokrytą kolczastymi (choć elastycznymi) wypustkami. Ich największym atutem jest żółtawy miąższ, który po ugotowaniu (dotyczy to zwłaszcza młodych owoców) nabiera smaku drobiu. Nic dziwnego, że cieszy się coraz większym zainteresowaniem osób stosujących dietę wegańską czy wegetariańską, poszukujących roślinnych zamienników mięsa.
Bogaty skład
W Polsce raczej trudno jest kupić świeży owoc chlebowca. Przynajmniej na razie musimy zadowolić się oferowanymi przez internetowe delikatesy puszkami z plastrami jackfruita. Przed zakupem warto przeczytać skład tego typu przetworów i unikać przysmaku zatopionego w zalewie wzbogaconej cukrem czy konserwantami.
Na rynku dostępne są również suszone owoce chlebowca, bez dodatku konserwantów chemicznych i cukru, dzięki czemu zachowują wszystkie naturalne aromaty, świeże kolory, a co najważniejsze wartości odżywcze, których jackfruit ma naprawdę dużo. Dzięki dużej dawce węglowodanów owoc dostarcza solidnej dawki energii. Jest także bogatym źródłem błonnika, który wspomaga prawidłowe funkcjonowanie jelit, poprawia ich perystaltykę oraz reguluje proces wypróżniania, pobudzając trawienie i zapobiegając zaparciom.
Jackfruit stanowi też skarbnicę potasu (zawiera go więcej niż banany), zwanego "pierwiastkiem życia", ponieważ wraz z chlorem i sodem tworzy skład elektrolitów, rozpuszczających się w wodzie, transportujących składniki odżywcze do wnętrza komórek i pomagających w pozbyciu się zbędnych produktów przemiany materii. Potas reguluje napięcie mięśniowe, ciśnienie krwi, pracę nerek i rytm serca. Dotlenia mózg, poprawia koncentrację oraz procesy myślowe.
Owoc chlebowca dostarcza także sporo żelaza, cynku, wapnia, manganu oraz witamin: A, C, B1 i B2.
Kulinarne pomysły
Jackfruit to przysmak o bardzo wszechstronnym zastosowaniu kulinarnym. Świetnie sprawdza się zarówno w daniach słodkich, jak i wytrawnych. Po wcześniejszym uduszeniu lub podsmażeniu plastry owocu możemy wykorzystać jako dodatek do kanapki lub zamiennik mięsa w wegeteriańskiej wersji burgera. Innym pomysłem jest panierowanie i smażenie ich jak schabowego.
W Azji tradycyjnie podaje się jackfruita w daniach typu curry. Warto przygotować z niego frytki, które po usmażeniu w głębokim tłuszczu będą przypominały w smaku znany specjał ziemniaczany. Chlebowiec wyjęty z zalewy i pokrojony w kostkę stanie się ciekawym urozmaiceniem sałatki owocowej. Po zblendowaniu go z bananem, miodem i wiórkami kokosowymi otrzymamy popularny w Indiach koktajl. Ciekawą przekąską są także prażone lub pieczone pestki tego owocu, świetny – i co ważne dla alergików – nieuczulający zamiennik orzechów.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.