Drzemka po obiedzie? 3 nawyki, które rujnują twoje zdrowie
Po obfitym posiłku nic tak dobrze nie smakuje, jak krótka drzemka. A może herbatka na lepsze trawienie? Oto nawyki, które mogą okazać się zgubne dla zdrowia.
Drzemka po obiedzie
Solidna porcja ziemniaków i mięsa wystarczy, byśmy po posiłku marzyli jedynie o drzemce. Jeżeli obiad kojarzy nam się z wyjątkowo obfitym posiłkiem, to na pewno zapadnięcie w sen wydaje się najlepszym rozwiązaniem na ewentualne problemy trawienne.
Nic bardziej mylnego. Pozycja leżąca oraz sen zakłócają procesy trawienne i utrudniają przemieszczanie się pożywienia przez układ pokarmowy. Krótka drzemka nie regeneruje w tym wypadku, a naraża nas na uczucie ciężkości, wzdęcia i zaparcia. Co więcej, istnieje duże ryzyko, że po przebudzeniu ruszymy do lodówki w poszukiwaniu łakoci.
Co w zamian: odpoczynek z książką, godzina z ulubionym serialem
Herbata na lepsze trawienie
Nic tak dobrze na pełny żołądek nie robi, jak herbatka. Zielona, czarna, yunnan, a może earl grey? Nic z tych rzeczy – sporadyczne wypicie kubka herbaty to nie grzech, ale regularnie spożywana nie przysłuży się naszemu zdrowiu.
Dlaczego lepiej zrezygnować z picia herbaty po posiłku? Przede wszystkim napar z herbacianych liści utrudnia przyswajanie niektórych składników odżywczych i minerałów – ostrożność powinny zachować zwłaszcza osoby borykające się z anemią – herbata może ograniczać wchłanianie tego pierwiastka aż w 87 procentach!
A co ponadto? Kwaśny odczyn liści herbaty wpływa negatywnie na proces trawienia białek i tłuszczów. Lepiej więc zachować co najmniej godzinny odstęp pomiędzy filiżanką herbaty a obfitym posiłkiem.
Co w zamian: filiżanka ziołowego naparu na lepsze trawienie (mięta, koper włoski, kminek, ostropest plamisty, czystek, pokrzywa, rumianek)
Zioła, które wspomagają układ trawienny
Aktywność fizyczna
Skoro nie drzemka i nie herbatka to może aktywność fizyczna? Hantle, jogging po parku, joga?
To też nie jest najlepszy pomysł – organizm narażony na duży wysiłek fizyczny nie będzie w stanie właściwie funkcjonować. Wysiłek fizyczny z pełnym brzuchem to gwarancja niestrawności i bólu żołądka, a w konsekwencji – zaburzeń pracy układu trawiennego. Lepiej spalić obfity posiłek nieco później – najlepiej kilka godzin po obiedzie, a nie od razu po przełknięciu ostatniego kęsa.
Co w zamian: spokojny spacer po parku
Zobacz także: