Churrosy – pyszny deser po hiszpańsku
Jedni doszukują się w nich podobieństwa do rodzimych pączków, inni – ptysiów. Popularna przekąska na Półwyspie Iberyjskim i w krajach Ameryki Łacińskiej. Często serwowana także w polskich cukierniach oraz food truckach. Spróbujcie churrosów!
W Hiszpanii można je kupić niemal wszędzie. Na ulicach, lotniskach, dworcach czy stacjach metra natkniemy się na budki lub specjalne sklepy (zwane churrería, lub po katalońsku xurreria), w których serwuje się podłużne ciasteczka, o gwieździstym przekroju, kruche na zewnątrz i miękkie w środku. Churrosy to ulubiona śniadaniowa przekąska mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego, często podawana z kubkiem gorącej czekolady, w której macza się specjał. Jest tradycyjnie podawana w Nowy Rok, po sylwestrowych szaleństwach.
Hiszpanie lubią opowiadać, że receptura ciastek narodziła się w pasterskich szałasach pirenejskich górali, którzy potrzebowali zamienników trudno dostępnego chleba. Jednak geneza przysmaku jest prawdopodobnie inna, a jego źródeł należy szukać w… Chinach, gdzie od wieków przygotowuje się youtiao – ciastka smażone na głębokim tłuszczu, spożywane zazwyczaj na śniadanie, w towarzystwie kleiku ryżowego congee i mleka sojowego. Ich przepis sprowadzili do Europy Portugalczycy, a niedługo później zainteresowali się nim Hiszpanie, którzy zmodyfikowali technikę wyrabiania przysmaku, przepuszczając ciasto przez formę w kształcie gwiazdy.
Dziś churrosami zajadają się także mieszkańcy krajów Ameryki Łacińskiej i południowo-zachodnich stanów USA. Podobne ciastka (zwane chichis lub chonchons) bardzo lubią również Francuzi. Ostatnio zyskują także popularność w Polsce, przede wszystkim za sprawą food trucków serwujących hiszpański przysmak, zwykle w towarzystwie Nutelli i innych słodkich sosów, czekoladowych, karmelowych albo krówkowych.
Churrosy można też przygotować w domu. Jak się do tego zabrać?
Bazą hiszpańskiego specjału jest ciasto parzone, którego przepis stworzyła w XVIII wieku para francuskich cukierników. Do jego przygotowania potrzeba zaledwie kilku składników: mąki pszennej, oleju, cukru i soli, choć czasami dodaje się także jajka, dzięki którym ciasto jest łatwiejsze do wyciskania przez szprycę, a po upieczeniu bardziej miękkie i delikatne. W uwspółcześnionych przepisach pojawia się niekiedy także masło i mleko.
Szklankę wody, dwie łyżki oleju, dwie łyżki cukru i szczyptę soli (ewentualnie także szklankę mleka i 50 g masła) gotujemy, następnie zmniejszamy ogień i dodajemy szklankę mąki. Mieszamy kilka minut drewnianą łyżką, aż do uzyskania gładkiej masy. Zostawiamy do przestudzenia, po czym wbijamy 2-3 jaja i miksujemy.
Rozgrzewamy olej do smażenia do około 180 stopni. Temperatura nie powinna być wyższa, gdyż wtedy churrosy zbyt szybko stwardnieją na zewnątrz, a w środku mogą być niedopieczone. Ciasto przekładamy do szprycy lub rękawa cukierniczego o gwiaździstym przekroju i wyciskamy około 8-10-centymetrowe kawałki bezpośrednio do rozgrzanego tłuszczu. Smażymy kilka minut, aż ciastka zyskają jasnozłoty kolor. Wyławiamy łyżką cedzakową i wykładamy na papierowy ręcznik. Odciskamy nadmiar tłuszczu.
Po przestudzeniu churrosy możemy posypać cukrem lub cukrem pudrem zmieszanym z cynamonem. Dla łasuchów warto przygotować polewę czekoladową, choć lepszym rozwiązaniem jest podanie osobno ciastek i sosu (np. ze śmietanki kremówki, ewentualnie śmietanki kokosowej, masła i czekolady deserowej, „wzmocnionego” odrobiną rumu i szczyptą chili)
, w którym maczamy specjał.
Churrosy świetnie smakują również w towarzystwie sosu dulce de leche. Pod tą trochę zagadkową nazwą kryje się po prostu słodkie mleko skondensowane, gotowane w zamkniętej puszce, cały czas zanurzonej wodzie, przez 2-3 godziny, a na koniec zblendowane, by uzyskać aksamitną konsystencję.
Miłośnicy egzotycznych doznań smakowych mogą spróbować churrosów w wersji urugwajskiej, podając je do roztopionego sera, w postaci dodatku do fondue.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Kandyzowana skórka pomarańczowa w czekoladzie