Bije na głowę karpia i śledzia. Najzdrowsza ryba nie tylko od święta
Święta to czas ryb – to wtedy kupujemy je najchętniej i zjadamy pod wieloma postaciami. Jakie ryby wybieramy najczęściej? Oczywiście śledzie, karpie, a od niedawna łososia oraz dorsza. Jest jednak jeszcze jeden gatunek, na który warto zwrócić uwagę.
Miruna - najzdrowsza ryba
Mowa o mirunie. Należy do dorszkokształtnych i występuje w południowo-zachodniej części Oceanu Spokojnego oraz u wybrzeży Nowej Zelandii. Poławia się ją głównie w Australii, Japonii, Rosji i Korei, a także w Nowej Zelandii. Na polskim rynku możemy dostać mirunę nowozelandzką i patagońską. Choć mało kto o tym wie, miruna to ryba drapieżna, a przy tym stosunkowo niewielka – osiąga wagę 1,5 kg.
Dlaczego miruna jest tak wyjątkowa i dlaczego koniecznie powinna odnaleźć się na świątecznym stole?
5 najzdrowszych ryb
Wartości odżywcze miruny
Miruna to ryba chuda i niskokaloryczna, a jej mięso jest białe, kruche i bardzo smaczne. Nie ma zbyt wielu ości, więc na pewno ma szanse, by zdetronizować karpia, którego ości wyciągamy spomiędzy zębów przez całą wieczerzę wigilijną,
A co poza tym? Oczywiście jako ryba morska jest źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych pomocnych w profilaktyce miażdżycy i chorób krążenia, a nawet astmy czy alergii. Do tego wspomaga prawidłowe widzenie, dzięki potężnej dawce witaminy A i D3 oraz poprawia funkcjonowanie układu nerwowego za sprawą witamin z grupy B i potasu.
Przy tym miruna cechuje się wysoką zawartością białka, więc jedzmy mirunę nie tylko od święta – ta ryba świetnie zastąpi mięso czerwone czy drób.
W porównaniu do łososia jest niedroga, a w starciu z karpiem czy śledziem, mintajem lub pangą zdecydowanie wygrywa smakiem. Mirunę można przyrządzić na wiele sposobów – jej jędrne filety nadają się do panierowana, pieczenia w piekarniku, gotowania na parze. Podczas świąt może wystąpić w postaci ryby po grecku czy paluszków rybnych, które z pewnością zaskarbią sobie sympatię dzieci. Jeśli podajemy zupę rybną na Wigilię, warto dodać do niej właśnie mirunę, której chude mięso, zanurzone w aromatycznym bulionie, będzie smakować wybornie.
Miruna w sosie koperkowym - przepis krok po kroku
Składniki:
- 500 g rozmrożonych i osączonych filetów miruny
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka soku z cytryny
- 700 ml bulionu warzywnego
- 2 łyżki masła klarowanego
- 1 pęczek świeżego koperku
- 1 łyżka mąki
- 1 szalotka
- przyprawy: mielona kolendra, sól, pieprz, szczypta kurkumy
Przygotowanie:
- Mirunę pokroić na mniejsze kawałki i oprószyć kolendrą, solą oraz pieprzem.
- Rozgrzać masło na patelni, układać filety ryby i smażyć przez 1 minutę z każdej strony.
- Zdjąć rybę z patelni i na jej miejsce wrzucić posiekaną drobno szalotkę oraz czosnek, przesmażyć krótko i wsypać mąkę oraz kurkumę.
- Zrobić jasną zasmażkę i wlać bulion, mieszać energicznie, aż sos zgęstnieje.
- Włożyć z powrotem kawałki ryby na patelnię i dusić jeszcze z sosem przez kilka minut.
- Zdjąć patelnię z ognia i wsypać drobno posiekany koperek oraz sok z cytryny.
- Delikatnie wymieszać i ewentualnie doprawić do smaku.
Zobacz także: