9 warzyw, których lepiej nie gotować
Warzywa to nieodłączny element diety, ale aby w pełni korzystać z ich cennych składników, należy je umiejętnie przygotować. Niektóre produkty bowiem nie powinny być poddawane zbyt długiej obróbce cieplnej w garnku z gotującą się wodą, gdyż w ten sposób tracą witaminy i pierwiastki mineralne. Oto 9 warzyw, które lepiej jeść na surowo lub ugotować inną metodą.
Gotowanie pozbawi je prozdrowotnych właściwości
Warzywa to nieodłączny element diety, ale aby w pełni korzystać z ich cennych składników, należy je umiejętnie przygotować. Niektóre produkty nie powinny być poddawane zbyt długiej obróbce termicznej w garnku z gotującą się wodą, gdyż w ten sposób tracą witaminy i pierwiastki mineralne. Oto 9 warzyw, które lepiej jeść na surowo lub ugotować inną metodą.
Rukola
To produkt bogaty w błonnik (syci na dłużej) i przeciwutleniacze (walczą z wolnymi rodnikami, które przyśpieszają proces starzenia się naszych komórek), a także w związki znane jako glukozynolany (mogą zmniejszać ryzyko rozwoju raka płuc, jelita grubego, sutka, gruczołu krokowego i trzustki). Rukola jest doskonałym źródłem kwasu foliowego oraz witamin A, C i K. W jej składzie znajdziemy też żelazo oraz miedź, potas, wapń i fosfor. Ma dużo chlorofilu, który przeciwdziała uszkodzeniom DNA i chroni wątrobę przed uszkodzeniami aflatoksynami - są to substancje toksyczne produkowane przez grzyby, pleśnie.
Rukola podawana na ciepło traci wszystkie prozdrowotne właściwości, a w dodatku staje się jeszcze bardziej gorzka. Lepszym pomysłem jest podanie jej w formie sałatki np. ze świeżym pomidorem, oliwkami, uprażonym słonecznikiem i serem typu feta.
Papryka
Papryka to przede wszystkim skarbnica witaminy C - w 100 gramach produktu jest jej aż 144 mg. Jednak w procesie gotowania traci ten cenny składnik, dlatego lepiej jeść ją na surowo jako element sałatki lub zdrową przekąskę podawaną z jogurtowym dipem i hummusem. Nie jest to jednak przysmak dla wszystkich - surowa papryka bywa źle tolerowana przez osoby mające problemy z wątrobą, cierpiące na zespół jelita nadwrażliwego czy mające ogólne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Tym osobom poleca się podpiekanie lub duszenie papryki.
Brukselka
To małe warzywo to kopalnia witamin - przede wszystkim z grupy B, które działają korzystnie na nasz układ nerwowy. Niestety, długie gotowanie brukselki pozbawia ją wartościowych składników. Aby uniknąć tej sytuacji, najlepiej ugotować ją na parze.
Rukiew wodna
Bardzo cenny w rukwi wodnej jest beta-karoten, prekursor witaminy A, który ma silne działanie przeciwutleniające. Innym ważnym antyoksydantem jest w niej witamina C. W rukwi dużo jest wapnia, magnezu, cynku, żelaza, potasu, białka, błonnik, witaminy K (dwie garście w ponad 200 proc. pokrywają dzienne zapotrzebowanie), witaminy E, B2, D i B9, czyli kwasu foliowego.
Gotując rukiew we wrzątku, doprowadzimy do wypłukania z niej tych istotnych mikroelementów. Warzywo to doskonale smakuje jednak na surowo i w takiej formie najlepiej je podawać - nie tylko jako element sałatki, ale również dodatek na kanapkę.
Kalafior
Kalafior nie tylko jest pyszny, ale znajdziemy w nim najważniejsze dla organizmu witaminy i pierwiastki (w tym witaminę C, wapń i potas). Najczęściej podajemy go z wody w towarzystwie masełka i bułki tartej, ale zamiast wrzucać go do garnka i gotować kilkanaście minut, poleca się zapiekanie go, grillowanie, gotowanie na parze lub blanszowanie.
Brokuły
To doskonałe źródło witaminy C. W porcji (100 g) znajdziemy jej 83 mg. Warzywo to powinny jeść osoby cierpiące na problemy z nadciśnieniem, ponieważ zawiera bardzo dużo potasu, a stosunkowo mało sodu. W 100 g brokuła znajdziemy 385 mg potasu, a tylko 7 mg sod. Długo gotowane w garnku brokuły, podobnie jak kalafior, stracą wszystkie cenne witaminy i pierwiastki. Lepszym sposobem ich przygotowania będzie gotowanie na parze (w parowarze lub specjalnych koszyczkach), a także blanszowanie ich.
Kapusta
To w białej kapuście znajdziemy spore dawki witaminy C i K, ale giną one w trakcie obróbki w wysokiej temperaturze. Aby zachować właściwości tego warzywa, lepiej podawać je na surowo np. w postaci smacznej surówki.
Rzeżucha
Produkt ten kojarzy nam się głównie z ozdobą wielkanocnego stołu, ale to pyszne źródło witamin i mikroelementów. Warto dodawać rzeżuchę do sałatek i kanapek. Gotowana jest nie tylko praktycznie bezwartościowa, ale przede wszystkim niesmaczna.
Jarmuż
To jedno z najpopularniejszych warzyw ostatnich sezonów. Dodawany do koktajli czy podawany z dressingiem to smaczna dawka witaminy A, C oraz K. Jedzenie surowego jarmużu w nadmiarze może doprowadzić jednak do dolegliwości zdrowotnych - w tym wzdęć, dlatego należy zachować umiar. Można też przygotować podpiekane, domowe chipsy z jarmużu.
Tych warzyw nigdy nie jedz na surowo
Omawiając warzywa, których lepiej nie gotować, warto zaznaczyć, że są takie produkty, które zawsze powinny być serwowane po obróbce termicznej. Należą do nich m.in. popularne ziemniaki oraz fasola. Spożyte na surowo mogą wywołać poważne dolegliwości układu pokarmowego.
mp/WP Kuchnia