Uważaj na jajka z wolnego wybiegu. Mogą być trujące!
Od wielu lat wciąż słyszymy o tym, żeby wybierać jajka ekologiczne lub z wolnego wybiegu, oznaczane cyframi 0 lub 1. Poza aspektem etycznym akcentuje się ich walory zdrowotne. A jak jest naprawdę? Okazuje się, że jajka z wolnego wybiegu wcale nie są takie zdrowe…
Jakie jajka możemy kupić w sklepie?
Jajka oznaczone cyfrą 0 lub 1 to te z chowu ekologicznego oraz z chowu wolnowybiegowego. Tzw. zerówki pochodzą od kur karmionych paszą ekologiczną, które część swojego życia spędzają na wolnym wybiegu. Jedynki to jaja od kur z wolnego wybiegu, które również część dnia spędzają na wybiegu, a drugą część – w kurniku. W przypadku chowu wolnowybiegowego jest większe zagęszczenie kur na hektar w porównaniu z chowem ekologicznym – maksymalnie 2500 kur na hektar ziemi (w przypadku chowu ekologicznego jest maksymalnie 230 niosek). Niemniej zarówno "zerówki", jak i "jedynki" to jaja od kur mających zapewnione bardzo dobre warunki bytowe w porównaniu z kurami z chowu klatkowego czy ściółkowego.
Jaja od nich oznaczone są cyframi 2 i 3 – kury z chowu ściółkowego żyją w zamkniętym wielkopowierzchniowym pomieszczeniu, ale mają gniazda, grzędy i ściółkę, z kolei w chowie klatkowym, jak nazwa wskazuje, ptaki żyją w klatkach. Obie metody hodowli związane są z gorszymi warunkami bytowymi ptaków, którą to kwestię podnoszą obrońcy praw zwierząt.
Dziwne linie na jajkach. Internauci odkryli, co się za nimi kryje
Jajka – czy chów ma wpływ na wartość odżywczą?
Dlaczego wybieramy jajka z wolnego wybiegu? Bo mamy świadomość, z czym związany jest wybór jaj oznaczonych cyframi 2 i 3. Poza tym przyjmuje się, że jajka z hodowli ekologicznych i wolnowybiegowych są smaczniejsze oraz zdrowsze.
Czy tak jest faktycznie? Jak się okazuje, na wartości odżywcze jajek sposób chowu ma niewielki wpływ. Według badań z 2011 roku Światowego Stowarzyszenia Wiedzy Drobiarskiej jaja od kur z wolnego wybiegu zawierały więcej beta-karotenu, ale zawartość cholesterolu czy witamin A oraz E nie różnił się pomiędzy jajami od kur z chowu klatkowego i wolnego wybiegu.
Co to oznacza? Dieta ptaków ma realny wpływ na wartości odżywcze znajdujące się w jajku – to, co jedzą kury, przekłada się bezpośrednio na zawartość minerałów, kwasów tłuszczowych i witamin w jajku. Dlatego też producenci niekiedy dodają do pasz takie składniki, jak: algi, nasiona chia czy olej rzepakowy lub lniany. Efektem jest między innymi lepszy profil lipidowy jajek.
Jajka z wolnego wybiegu – zagrożenia?
Choć przyjmuje się, że jajka 0 i 1 są zdrowsze, to badania wykazały, że wiąże się z nimi pewne zagrożenie.
Jajka z chowu ekologicznego, z wolnego wybiegu oraz te kupione od prywatnych hodowców mogą być skażone metalami ciężkimi – w tym kadmem lub ołowiem. Jak to jest możliwe? Kury, których hodowla określana jest mianem ekologicznej lub wolnowybiegowej spożywają poza paszą to, co znajdą na "wybiegu", podczas gdy kury z hodowli przemysłowych dostają paszę. W rezultacie hodowle, położone np. w pobliżu ruchliwych dróg, wiążą się z ryzykiem spożywania przez kurę roślinności skażonej, podczas gdy kury z chowu klatkowego nie mają żadnego kontaktu z zanieczyszczeniami.
Oczywiście to nie oznacza, że jajka z chowu ekologicznego i z wolnego wybiegu są niezdrowe, ale jest wskazówką, by zachować rozwagę podczas zakupu jaj. Metale ciężkie oraz dioksyny mogą być obecne w jajkach od kur, które mają zapewniony dostęp do wybiegu, bo mają kontakt z glebą i roślinami skażonymi toksynami. Te z kolei z łatwością przenikają do jajka, a spożywane regularnie mogą się kumulować w ludzkim organizmie, zaburzając pracę m.in. układu hormonalnego.
Czy powinniśmy zatem zrezygnować z jedzenia jaj? Zdecydowanie nie, ale warto pamiętać, że, zgodnie z zaleceniami WHO, nie należy spożywać więcej niż 10 jajek tygodniowo.
Zobacz także: