Świńska grypa bardziej zagraża otyłym
Osoby otyłe są bardziej narażone na śmierć z powodu świńskiej grypy - informuje "New Scientist".
Osoby otyłe są bardziej narażone na śmierć z powodu świńskiej grypy - informuje "New Scientist".
Choć świńska grypa statystycznie rzecz biorąc jest mniej niebezpieczna dla ludzi niż typowa grypa, osoby osłabione i cierpiące na przewlekłe choroby mogą być naprawdę zagrożone. Mniejsza odporność na grypę jest związana z nadciśnieniem, cukrzycą, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc oraz chorobą wieńcową. Ostatnio ustalono, że podobnie jest z otyłością.
Niepublikowane dotąd statystyki zostały ogłoszone na ostatnim zjeździe US Centers for Disease Control and Prevention w Atlancie. Spośród 99 osób, które zmarły we wczesnej fazie pandemii w USA 45 procent było otyłych. Ponieważ otyli stanowią tylko 26 procent wszystkich dorosłych Amerykanów, wydaje się, że otyłość pogarsza przebieg świńskiej grypy.
Naukowcy przypuszczają, że winę mogą ponosić uwalniające się z tkanki tłuszczowej cytokiny - substancje pobudzające procesy zapalne, toteż przyjmowanie leków takich jak statyny, fibraty i glitazony mogłoby zapobiec groźnym powikłaniom.
(PAP)
Zobacz w innych serwisach: