Słodkie smaki, słone ceny. Ile zapłacisz za pączki od Magdy Gessler?
Rokrocznie w okolicach Tłustego Czwartku powstają rankingi najlepszych cukierni, serwujących wybitne pączki. Statystyki pokazują, że Polacy, jak chyba żaden inny naród, jest w stanie zarówno stać w kilometrowych kolejkach, jak i zapłacić krocie za idealnego pączka. A te ponoć można odnaleźć u Magdy Gessler.
Znana restauratorka, słynąca przede wszystkim z ciętego języka i ekscentrycznego zachowania, co roku wywołuje lawinę komentarzy, gdy w ofercie jej restauracji pojawiają się tłustoczwartkowe pączki. Ich cena budzi oburzenie wielu internautów, dających wyraz swemu rozgoryczeniu w mediach społecznościowych. Po drugiej stronie barykady stoją wierni fani Magdy, którzy grzecznie czekają w kolejce po porcję karnawałowych słodkości i bez szemrania za nie płacą, przyznając, że u Gessler pączki są najsmaczniejsze.
Ceny pączków w delikatesach U Fukiera Magdy Gessler
Słynna restauracja, duma Magdy Gessler, ma swoje delikatesy. Można w nich zakupić przysmaki z karty.
Wśród nich można odnaleźć karnawałowe ciastka: pączki z konfiturą wiśniową lub malinową oraz faworki. Jeden pączek to koszt 8 złotych, a za 20 dag chrustu trzeba będzie zapłacić aż 30 złotych! Oznacza to, że kilogram tych słodkich ciasteczek to koszt 150 złotych. Jeśli to nie odbierze nam apetytu na słodycze, to w ofercie delikatesów jest jeszcze jabłecznik, sernik i tort bezowy z kremem, za który zapłacimy 190 zł.
Kiedy najlepiej zjeść pączka?
Klienci skarżą się na ceny, Magda Gessler nie reaguje
Co roku schemat się powtarza, a klienci skarżą się na ceny słodkości od Magdy Gessler. W ubiegłym roku za 350-400 g faworków ze Słodki… Słony trzeba było zapłacić około 60 zł, a jeden pączek to wydatek rzędu 10 zł.
Restauratorka jednak wcale nie przejmuje się krytyką Polaków, uzasadniając cenę swoich wyrobów jakością składników.
Warto jednak podkreślić, że choć ceny pączków i innych słodyczy mogą wydawać się mocno zawyżone, to restauratorka zdecydowanie nie narzeka na brak klientów, a jej pączki schodzą jak świeże bułeczki. Czyżby pokusą była chęć przekonanie się, czy pączki są warte swe ceny?
Zobacz także: