Jagody, borówki czy czarne porzeczki? Oto które z nich są najzdrowsze
Jagody, borówki i czarne porzeczki to letnie owoce, które wyglądają podobnie, ale działają zupełnie inaczej. Jedne z nich mają naprawdę wyjątkowe działanie. Zobacz, które warto jeść częściej i co dokładnie mogą zmienić w twoim organizmie.
Jagody, borówki czy czarne porzeczki - co jest najzdrowsze?
Jagody, borówki i czarne porzeczki często wrzucamy do jednego koszyka, dosłownie i w przenośni. Wszystkie są pełne koloru, witamin i przeciwutleniaczy, a do tego świetnie smakują. Ale czy są sobie równe, jeśli chodzi o wpływ na zdrowie? Okazuje się, że jedne z nich zdecydowanie wybijają się na prowadzenie. I niekoniecznie są to te, po które sięgamy najczęściej.
Jagody – naturalne wsparcie dla oczu i jelit
Jagody leśne mają niezwykły skład, który od lat interesuje naukowców. Zawierają wyjątkowo dużo antocyjanów, czyli związków, które wspierają mikrokrążenie, działają przeciwzapalnie i chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. Dzięki temu przypisuje się im pozytywny wpływ na wzrok, szczególnie w zakresie ostrości widzenia po zmroku oraz ochrony naczyń włosowatych w siatkówce oka.
Oprócz tego jagody pomagają regulować pracę jelit. Zawarty w nich błonnik działa łagodząco przy biegunkach, a naturalne garbniki wspierają odbudowę śluzówki przewodu pokarmowego. Dlatego od dawna uważa się je za skuteczny domowy środek przy problemach żołądkowo-jelitowych. To owoc, który łączy przyjemność jedzenia z realnym wsparciem organizmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najlepszy przepis na drożdżówki z agrestem i budyniem. Konkurencja dla jagodzianek
Borówki amerykańskie – słodkie, ale czy najzdrowsze?
Borówki amerykańskie to jedne z najczęściej wybieranych owoców jagodowych. Są słodkie, jędrne i dostępne przez większą część roku, więc uchodzą za zdrowy dodatek do śniadania, koktajlu czy deseru. Rzeczywiście zawierają sporo antyoksydantów, zwłaszcza antocyjanów, choć trochę mniej niż ich leśne kuzynki. Mają też niski indeks glikemiczny, więc są lepszym wyborem niż wiele innych słodkich owoców.
Zawierają witaminę C, K oraz niewielkie ilości manganu, więc wpływają korzystnie na odporność i pracę układu krążenia. W porównaniu do czarnych porzeczek i jagód mają jednak mniej błonnika i witamin. Borówki zachwycają smakiem i uniwersalnością, ale jeśli szukasz owocu o naprawdę skoncentrowanych właściwościach zdrowotnych, niekoniecznie zajmą pierwsze miejsce. Są bezpieczne, lekkie i dobrze tolerowane, dlatego świetnie sprawdzają się u dzieci i osób z wrażliwym układem pokarmowym.
Czarne porzeczki – kwaskowate źródło odporności
Czarne porzeczki nie bez powodu uznawane są za jedne z najzdrowszych owoców świata. Mają intensywny, kwaśny smak i równie intensywny skład. Już niewielka garść tych owoców pokrywa dzienne zapotrzebowanie na witaminę C, a do tego dostarcza rutynę i antocyjany, które wspierają przyswajanie tej witaminy i wzmacniają naczynia krwionośne. Dzięki temu porzeczki działają wspierająco na odporność, szczególnie w sezonie przeziębień.
Owoce te pomagają również redukować stany zapalne, wpływają korzystnie na kondycję skóry i wspomagają regenerację po wysiłku fizycznym. Zawierają sporo błonnika, dzięki czemu regulują poziom cukru i cholesterolu we krwi. Choć nie należą do najsłodszych, ich korzyści zdrowotne zdecydowanie przewyższają smakowe kompromisy. Jeśli szukasz owocu, który działa jak naturalna tarcza ochronna, czarne porzeczki to bardzo dobry wybór.
Który owoc wygrywa pod względem wartości odżywczych?
Choć wszystkie omawiane owoce mają swoje zalety, pod względem wartości odżywczych zdecydowanym liderem okazują się czarne porzeczki. Mają najwięcej witaminy C, a ich skład wzmacnia działanie tej witaminy, co rzadko się zdarza w świecie roślin. Do tego dostarczają sporo błonnika, antocyjanów i rutyny, czyli zestawu, który jednocześnie wspiera odporność, krążenie i procesy przeciwzapalne.
Jagody leśne z kolei przodują, jeśli chodzi o wpływ na wzrok i jelita. Są doskonałe przy problemach trawiennych i wspierają regenerację błony śluzowej układu pokarmowego. Borówki amerykańskie są najdelikatniejsze w smaku i najłagodniejsze dla żołądka, ale też mają najmniej skoncentrowane składniki odżywcze. Podsumowując, każdy z tych owoców warto uwzględniać w diecie, ale jeśli patrzymy na działanie prozdrowotne, czarna porzeczka wychodzi na prowadzenie.
Jak najlepiej je jeść, żeby najbardziej skorzystać?
Najwięcej korzyści przyniosą owoce jedzone na surowo, w możliwie nieprzetworzonej formie. Jagody, borówki i czarne porzeczki warto dodawać do dań na słodko, sałatek owocowych, owsianek oraz jogurtów. Dobrze sprawdzą się też na przekąskę między posiłkami, ponieważ są lekkie, a jednocześnie sycące dzięki błonnikowi.
Jeśli chcesz zachować ich właściwości na dłużej, najlepiej je zamrozić. Mrożenie nie niszczy większości witamin i przeciwutleniaczy, więc zimą możesz wciąż korzystać z ich działania. W przypadku czarnych porzeczek warto też rozważyć przygotowanie domowego soku przecieranego lub kisielu bez cukru. Lekko podgrzane, ale nie gotowane, nadal będą korzystnie wpływać na odporność.
Ważne jest, aby unikać dosładzania i gotowania ich w wysokiej temperaturze. Wtedy tracą sporo witaminy C i stają się bardziej deserem niż wsparciem zdrowia. Najprostsze połączenia, takie jak z kefirem, jogurtem, kaszą jaglaną czy nasionami chia sprawdzają się najlepiej i pomagają wykorzystać pełnię ich wartości.
