Ryba z rusztu - pysznie i zdrowo
Czy dania z grilla mogą być zdrowe? Oczywiście, jeśli ociekające tłuszczem mięso czy wyjątkowo kaloryczne kiełbaski zastąpmy na przykład rybami. W Polsce jemy zdecydowanie za mało ryb, a jest to jeden z najzdrowszych produktów w naszej diecie. Skorzystajmy więc z sezonu na grilla i wzbogaćmy nasze codzienne menu właśnie o mieszkańców słodkich i słonych wód.
Ryby na grilla muszą być przede wszystkim świeże. Najlepsze będą takie prosto od rybaka, ale nie zawsze mamy okazję, by zrobić takie zakupy. Wybierając ryby zwróćmy uwagę, by miały czerwone skrzela, błyszczące oczy i przede wszystkim przyjemny, rybny zapach. Oczywiście, możemy grillować również ryby mrożone, choć ich smak i tekstura mogą nie być tak dobre, jak ryby świeżej.
Jakie ryby wybrać na grilla?
Kupujący ryby na grilla, wybierajmy te, że które nie są zbyt chude. Na ruszt najlepsze są gatunki zawierające więcej tłuszczu, a tym samym cennych kwasów omega-3. Pod tym względem nic się nie równa z łososiem, ale niewiele ustępują mu makrele, sardynki czy pstrągi. Na grilla nadaje się również karp czy tuńczyk, a nawet polski dorsz.
Przygotowując ryby, zastanawiamy się często nad tym, czy lepsze będą ryby w całości czy filety. Niewątpliwą zaletą tych drugich jest fakt, że wcześniej możemy usunąć nadmiar ości. Jednak jest i wada: filety łatwiej się rozpadają podczas pieczenia, więc jeśli już decydujemy się na oczyszczony kawałek ryby, wybierajmy taki ze skórą, która utrzyma mięso w jednym kawałku.
Zobacz też: Pyszne pomysły na dania z grilla
Ryb nie powinniśmy piec bezpośrednio na ruszcie. Skóra przywiera do kratek, a delikatne mięso może się szybko przypalić. Dlatego też koniecznie używajmy specjalnych tacek, folii aluminiowej lub… płaskiego kamienia, na którym nasze danie pięknie się przyrumieni. Pamiętajmy jednak o tym, by kamień był odpowiednio mocno nagrzany. W sklepach znajdziemy specjalne koszyczki do grillowania ryb, które idealnie się sprawdzą, jeśli pieczemy ryby w całości. Obraca się je bardzo łatwo, bo mają rączkę, mięso nie przywiera i równomiernie się piecze.
Istotny jest również czas grillowania. Ryba piecze się bardzo szybko. W przypadku małych rybek wystarczy 10 minut, większe okazy pieczemy maksymalnie pół godziny. Istotne jest to, by mięso pozostało jędrne i soczyste. Nie ma nic gorszego, niż wysuszona ryba z grilla. To, że jest ona już gotowa łatwo sprawdzimy wbijając w najgrubszą część bambusowy patyczek – jeśli wypłynie bezbarwny płyn, możemy podawać. Nie możemy również dopuścić, by temperatura grilla była zbyt wysoka. W takich warunkach ryba spali się na zewnątrz, a wewnątrz pozostanie niedopieczona. I cała nasza praca pójdzie na marne.
Marynata do ryby
Aby poprawić smak potrawy, warto rybę zamarynować. Marynaty powinny być jednak znacznie delikatniejsze niż te do mięs. Sok z cytryny, trochę soli i oliwa to podstawa. Do tego zioła. Najlepszy jest koperek, który fantastycznie komponuje się zarówno z rybami morskimi, jak i słodkowodnymi, tłustymi i trochę chudszymi. Warto wypróbować też estragon, majeranek (szczególnie świeży), rozmaryn, oregano czy kolendrę. Zioła nie tylko dodają smaku i aromatu potrawie, ale również ułatwiają jej trawienie. Rybę marynujemy dość krótko – wystarczy pół godziny. Im dłużej będzie leżała w płynie, tym bardziej się wysuszy.
Ryby możemy też grillować z warzywami, tworząc samodzielne, pełne smaków danie. Do takich potraw najlepiej nadają się filety. Z roślin, postawmy na twarde warzywa. Cebula, czosnek, drobno pokrojona marchewka, papryka, por, a przede wszystkim koper włoski, to jarzyny, które znakomicie będą współgrały zarówno z łososiem, jak i pstrągiem czy śledziem.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl