Ribollita - zupa z fasolą i kapustą

Ribollita to toskańska zupa – w wolnym tłumaczeniu – potrójnie gotowana. Co to znaczy? Że po ugotowaniu przez kolejne 3 dni można ją podawać i podgrzewać w inny sposób. Pochodzi z biedniejszej kuchni, cucina povera. Jest symbolem tego, jak gotować i nie marnować jedzenia.
Ribollita to mocno warzywna zupa chlebowa, która powstaje z resztek minestrone. Bywa, że w jej skład wchodzi mięso, ale nie jest to reguła. W ribollicie nie może zabraknąć cavolo nero, czyli czarnej kapusty, znanej u nas jako jarmuż toskański. Warto też sięgnąć po inne liście zalegające w lodówce (jarmuż, liście kalafiora, brokuła czy kalarepy). Tutaj rządzi zasada: im więcej tym lepiej!

Ribollita - zupa z fasolą i kapustąRibollita - zupa z fasolą i kapustą
oprac. Katarzyna Gileta

Składniki

  • 4 łyżki oliwy
  • 1 cebula
  • 2 marchewki
  • 3–4 ziemniaki
  • 1–2 łodygi selera naciowego
  • 1 cukinia (opcjonalnie)
  • 3 ząbki czosnku
  • kilka liście jarmużu toskańskiego lub klasycznego
  • kilka sztuk buraka liściowego (opcjonalnie)
  • inne jadalne liście i zioła (bazylia, oregano, pietruszka, koperek)
  • 1–2 szklanki ugotowanej drobnej fasolki cannellini
  • 1,5 l bulionu lub wody
  • sól i pieprz
  • chleb

Dzień 1

  • W garnku rozgrzej oliwę i wsyp posiekaną cebulę.
  • W międzyczasie obierz i pokrój marchewki i ziemniaki. Podobnie przygotuj pozostałe warzywa.
  • Marchewkę i ziemniaki wrzuć do garnka z cebulą. Dodaj posiekany czosnek, a po chwili pozostałe warzywa. Chwilę smaż.
  • Wlej bulion lub wodę. Gotuj około 10 minut, po czym wsyp posiekany jarmuż i inne liście i zioła. Gotuj na małym ogniu około 20 minut. Dodaj ugotowaną fasolkę. Dopraw solą i pieprzem. Podawaj.

Dzień 2

  • Mocno podgrzej zupę.
  • W większym naczyniu na spodzie ułóż cienko pokrojone kromki (najlepiej czerstwego) chleba. Zalej częścią wrzącej zupy. Jeśli jest jej wystarczająco dużo, zrób kolejną warstwę chleba i znów zalej. Przykryj pokrywką i zostaw na 10 minut. Podawaj.

Dzień 3

  • Pozostałości zupy i chleba wymieszaj.
  • Wlej do naczynia żaroodpornego otłuszczonego oliwą. Zapiekaj w 200 st. C przez około 20 minut. Podawaj.

Wybrane dla Ciebie

Już nie smażę jajecznicy na maśle. Mam lepszy sposób, by była smaczniejsza
Już nie smażę jajecznicy na maśle. Mam lepszy sposób, by była smaczniejsza
Piję zamiast herbaty. Ma przyjemny zapach, a na układ pokarmowy działa jak plasterek
Piję zamiast herbaty. Ma przyjemny zapach, a na układ pokarmowy działa jak plasterek
Najzdrowsze owoce teraz znajdziesz w dyskoncie. Kosztują grosze, ale mało kto docenia
Najzdrowsze owoce teraz znajdziesz w dyskoncie. Kosztują grosze, ale mało kto docenia
Polacy nie znają, a jest smaczniejszy niż fasolka szparagowa. Kiedy zobaczysz na straganie, kup bez wahania
Polacy nie znają, a jest smaczniejszy niż fasolka szparagowa. Kiedy zobaczysz na straganie, kup bez wahania
Zanim sięgniesz po kanapkę, wypróbuj trik z chlebem. Unikniesz skoków cukru i problemów z trawieniem
Zanim sięgniesz po kanapkę, wypróbuj trik z chlebem. Unikniesz skoków cukru i problemów z trawieniem
Zamiast wylewać, pijesz wodę po kiszonych ogórkach? Takie mogą być skutki dla organizmu
Zamiast wylewać, pijesz wodę po kiszonych ogórkach? Takie mogą być skutki dla organizmu
Łatwo pomylić ją z pęczakiem. Nieoceniona dla mocnych stawów i trawienia bez problemów
Łatwo pomylić ją z pęczakiem. Nieoceniona dla mocnych stawów i trawienia bez problemów
To "białe złoto" wśród owoców. Może chronić przed alzheimerem i usprawnić pracę jelit
To "białe złoto" wśród owoców. Może chronić przed alzheimerem i usprawnić pracę jelit
W Lidlu i Biedronce dziś promka idealna. Dwa opakowania, jeden deser marzeń
W Lidlu i Biedronce dziś promka idealna. Dwa opakowania, jeden deser marzeń
Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"