Program UE "Owoce w szkole"

Ministrowie rolnictwa państw UE zaaprobowali w środę nowy unijny program mający na celu bezpłatne dostarczanie owoców i warzyw uczniom, którego koszty w wysokości 90 mln euro rocznie ma pokrywać budżet UE.

Program UE "Owoce w szkole"
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum
4

Ministrowie rolnictwa państw UE zaaprobowali w środę nowy unijny program mający na celu bezpłatne dostarczanie owoców i warzyw uczniom, którego koszty w wysokości 90 mln euro rocznie ma pokrywać budżet UE.

Program „Owoce w szkole" ma na celu wyrabianie dobrych nawyków żywieniowych u młodych osób. Te nawyki, przekonuje inicjatorka programu, czyli komisarz ds. rolnictwa Marianne Fischer Boel, utrzymują się w późniejszych latach życia.

- Zbyt wiele dzieci spożywa za mało owoców i warzyw, nie zdając sobie sprawy, jak są one smaczne - tłumaczy Fisher Boel, ciesząc się jednocześnie z aprobaty programu przez ministrów. - Wystarczy przejść się którąkolwiek z głównych ulic w Europie, by uświadomić sobie rozmiar problemów, którym musimy stawić czoła w związku z nadwagą dzieci. Teraz możemy podjąć działania, by temu zaradzić.

Świeże, czyli zdrowe... i patriotyczne

Udział w programie nie jest obowiązkowy, ale, jak zapewnił minister rolnictwa Marek Sawicki, „Polska jest bardzo zainteresowana tym programem".

- Każde działania o charakterze promocyjnym budowania dobrych przyzwyczajeń konsumpcyjnych jest mile widziane - powiedział dziennikarzom Sawicki. Jego zdaniem program będzie też miał pozytywne skutki dla polskich producentów owoców.

Polsce zależy bowiem, by w szkołach rozprowadzono przede wszystkim owoce świeże i z lokalnych rynków, a nie soki czy koncentraty sprowadzane z odległych zakątków świata.

- Program skierowany jest do uczniów w wieku 6-10 lat, których w Polsce jest 2,128 mln, co stanowi 8,2 proc. wszystkich dzieci w UE w takim przedziale wiekowym - wyjaśnił minister. A to oznacza, że jeśli wszystkie kraje UE wystąpią o pełny udział w programie, to Polska teoretycznie może otrzymać około 8 proc. z 90 mln euro na dożywianie dzieci owocami i warzywami.

Oprócz dostarczania owoców i warzyw, w ramach programu wymagać się będzie od uczestniczących w nim państw członkowskich określenia krajowych strategii uwzględniających inicjatywy edukacyjne i podnoszących poziom świadomości oraz dzielenia się najlepszymi praktykami.

Miliony ważą za dużo

W UE nadwagę ma około 22 mln dzieci. Ponad 5 mln z nich cierpi na otyłość, przy czym przewiduje się, że liczba ta będzie rosnąć każdego roku o 400 tys.

Propozycja KE jest następstwem zobowiązania podjętego w trakcie negocjacji nad reformą wspólnej organizacji rynków owoców i warzyw w czerwcu 2007 roku.

KE podkreśla, że eksperci są zgodni co do tego, że zdrowe odżywianie może odegrać dużą rolę w zmniejszaniu odsetka osób otyłych oraz redukcji ryzyka poważnych problemów zdrowotnych, takich jak choroby układu krążenia oraz cukrzyca typu 2.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca codzienne spożycie 400 gramów owoców i warzyw netto na osobę. Większość Europejczyków nie osiąga tego celu, a tendencja zniżkowa jest szczególnie widoczna u młodych ludzi.

Darmowe dostawy do szkół

KE przekonuje, że rodziny o niższych dochodach wykazują tendencję do spożywania mniejszej ilości owoców i warzyw. „Z tego względu darmowe dostawy tych zdrowych produktów w szkołach mogą mieć rzeczywisty wpływ na kształtowanie się nawyków żywieniowych, w szczególności na obszarach będących w najmniej korzystnej sytuacji" - czytamy w komunikacie.

Komisja zadeklarowała kwotę 90 mln euro rocznie na dostawy owoców i warzyw do szkół z budżetu UE. Rządy będą mogły zdecydować, czy chcą uczestniczyć w programie, czy nie. Programy będą współfinansowane zgodnie z podziałem 50/50 lub 75/25 w najbiedniejszych regionach UE (o niższym poziomie PKB na mieszkańca). Państwa członkowskie będą mogły oczywiście dołożyć dodatkowe środki pieniężne, jeśli taka będzie ich wola.

Rozpoczęcie programów przewidziano na rok szkolny 2009/2010.

Inga Czerny i Michał Kot

(PAP)

4

Wybrane dla Ciebie

W Polsce wciąż niedoceniany. Zbija cukier, opóźnia starzenie i działa antynowotworowo
W Polsce wciąż niedoceniany. Zbija cukier, opóźnia starzenie i działa antynowotworowo
Wybierz zamiast bułki tartej. Mielone będą chrupiące jak marzenie
Wybierz zamiast bułki tartej. Mielone będą chrupiące jak marzenie
Używasz zamiast cukru? Może podwyższać ryzyko zawału serca i udaru mózgu
Używasz zamiast cukru? Może podwyższać ryzyko zawału serca i udaru mózgu
W tym miejscu w kuchni jest więcej bakterii niż w muszli klozetowej. Jak sobie z nimi radzić?
W tym miejscu w kuchni jest więcej bakterii niż w muszli klozetowej. Jak sobie z nimi radzić?
Biorę z kuchni i używam na grządki. Chwasty obumierają i długo nie odrastają, a warzywa są zdrowe
Biorę z kuchni i używam na grządki. Chwasty obumierają i długo nie odrastają, a warzywa są zdrowe
W PRL-u wszyscy się zajadali, a dziś unikamy. Dietetyk podkreśla, że to najzdrowsze dania
W PRL-u wszyscy się zajadali, a dziś unikamy. Dietetyk podkreśla, że to najzdrowsze dania
Dodaję do kawy łyżeczkę ciemnego proszku. Koncentracja poprawia się, a energia wskakuje poziom wyżej
Dodaję do kawy łyżeczkę ciemnego proszku. Koncentracja poprawia się, a energia wskakuje poziom wyżej
Doskonale regeneruje wątrobę i obniża cukier. W Polsce wciąż mało znany i nieużywany
Doskonale regeneruje wątrobę i obniża cukier. W Polsce wciąż mało znany i nieużywany
Dolewaj do sałatek i twarogu. Ulży wątrobie, a stawy nie będą bolały
Dolewaj do sałatek i twarogu. Ulży wątrobie, a stawy nie będą bolały
Po te krokiety ustawia się kolejka. Tak pyszne, że nawet teściowa prosi o dokładkę
Po te krokiety ustawia się kolejka. Tak pyszne, że nawet teściowa prosi o dokładkę
Te tanie ryby są zdrowe. Eksperci tłumaczą, dlaczego warto włączyć je do diety
Te tanie ryby są zdrowe. Eksperci tłumaczą, dlaczego warto włączyć je do diety
Jesz młode ziemniaki? Oto jak faktycznie działają na twój organizm
Jesz młode ziemniaki? Oto jak faktycznie działają na twój organizm