Ostrożnie z rozmrożonymi lodami
Po lody chętnie sięgamy latem, choć są tacy, którzy nie odmówią ich sobie zimą. Łączymy je z owocami, kawą, czekoladą, szarlotką. Kupujemy je w waflu, gałkach, dużych opakowaniach czy na patyku. Jemy na zewnątrz albo zabieramy do domu. Małe lody zazwyczaj zjadamy od razu. A co z większymi, które jemy ?na raty?, zamrażamy i odmrażamy? Uważajmy, bo tym niepozornym przysmakiem można się poważnie zatruć.
Lody to ulubiony letni deser Polaków – wynika z badań TNS OBOP. Ich główne atuty naszym zdaniem to orzeźwiający smak, obecność naturalnych składników czy lekkość. Najbardziej smakują nam lody śmietankowe.
Należy je jednak kupować z głową. Wybierając lody w sklepie, o ile to możliwe, sprawdźmy, czy ich powierzchnia jest gładka, jednolita i bez kryształków. – Pamiętajmy, by przed kupnem sprawdzić datę przydatności do spożycia lodowych smakołyków, a kupując je w lodziarni, dopytać, z jakich półproduktów pochodzą – podpowiada Ewa Wijatkowska, dietetyk i doradca odżywiania. Lody, które zabieramy do domu, najlepiej przetransportować w izotermicznej torbie na mrożonki, szczególnie w czasie upałów. Jeśli jej nie mamy, postarajmy się dowieźć je do domu jak najszybciej.
Roztopionych nie zamrażaj
Lody przechowujemy w zamrażalniku, w temperaturze -18 stopni lub niższej – najlepiej w oddzielnej komorze, by nie „przeszły” innymi zapachami. Raz rozmrożonych nie należy ponownie zamrażać – sprzyja to rozwojowi chorobotwórczych drobnoustrojów. Jedząc roztopione i ponownie zamrożone lody, możemy zarazić się salmonellą, bakterią z rodziny Enterobacteriaceae, występującą m.in. w mleku i jajkach. W sprzyjających warunkach bakterie te mogą przetrwać kilka miesięcy. Źródłem drobnoustrojów mogą być również suszone i świeże owoce dodawane do deseru.
Ewa Wijatkowska tłumaczy: – Po maksymalnym rozmrożeniu lodów do płynnej konsystencji, kiedy dodatkowo panuje wysoka temperatura otoczenia, może dojść do rozwoju bakterii i drobnoustrojów. Pałeczki salmonelli mogą już znajdować się w gotowym produkcie, jeśli żywność została zakażona przed rozmrożeniem i ponownym zamrożeniem.
*Uwaga, zatrucie! *
Typowymi objawami zatrucia pokarmowego, które ujawniają się szybko i powodują natychmiastowe uczucie wycieńczenia, są: bóle brzucha, nudności i wymioty, biegunka oraz gorączka. Należy wtedy zmienić dietę na lekkostrawną, pić dużo wody (by organizm się nie odwodnił), sięgnąć po węgiel leczniczy. W przypadku bardzo ostrych objawów, które nie mijają w ciągu kilkunastu godzin, trzeba wybrać się do lekarza.
Zdaniem Ewy Wijatkowskiej nie powinno się jeść roztopionych lodów. – W takiej sytuacji zawsze sugeruję ostrożność i czujność, bez względu na to, czy są to lody ze sklepu czy zrobione samodzielnie – podkreśla dietetyczka. Generalnie temperatura lodów gotowych do spożycia powinna być nie wyższa niż -4 stopnie. Mają wtedy odpowiednią konsystencję i najlepiej smakują.
Lody – zrób je sam
By mieć pewność, że lody zostały sporządzone ze świeżych, wysokiej jakości składników, najlepiej zrobić je w domu. To nie takie trudne. Poradzimy sobie, nawet jeśli nie mamy maszynki do lodów.
Lody dyniowe z rodzynkami
Składniki: 2/3 szklanki purée z dyni, szklanka chudego zagęszczone mleka, łyżeczka esencji waniliowej, garść rodzynek, duże jajko, pół szklanki brązowego cukru, pół łyżeczki mielonego imbiru, pół łyżeczki cynamonu, duża szczypta mielonej gałki muszkatołowej, szczypta soli.
Wykonanie: zagęszczone mleko doprowadzić do wrzenia w rondlu średniej wielkości. W dużej misce utrzeć mikserem jajko z cukrem. Wciąż ucierając, wlewać stopniowo wrzące mleko. Dodać purée z dyni, esencję waniliową, cynamon, imbir, gałkę i sól. Wrzucić wymoczone i osuszone rodzynki. Starannie utrzeć i wstawić do lodówki, by schłodzić masę. Zamrozić w maszynce do lodów. Jeśli nie mamy maszynki, masę należy przełożyć do zamykanego, plastikowego pojemnika i włożyć do zamrażalnika, co pół godziny (przez pierwsze 2-3 godziny) miksując ją, aby lody były puszyste oraz by nie wytworzyły się kryształki.
Lody herbaciane
Składniki: pół szklanki cukru, 4 jajka, 2 płaskie łyżki dobrej gatunkowo, suchej herbaty, 2 łyżki cukru pudru, 2 szklanki pełnego mleka, szklanka kremówki, mała laska wanilii.
Wykonanie: wanilię podzielić na cząstki, dodać do mleka, zagotować. Gdy zacznie wrzeć, zalać listki herbaty. Naczynie przykryć, odstawić na 10 minut do zaparzenia, a następnie odcedzić przez gęste sito. Żółtka utrzeć z cukrem na puszysty kogel-mogel, połączyć ze schłodzoną herbatą, lejąc bardzo wolno i cały czas ubijając. Naczynie wstawić na garnek z gorącą wodą i nadal ubijać, aż masa zgęstnieje. Przełożyć do większego naczynia, odstawić w chłodne miejsce. Śmietanę ubić na puch, oddzielnie ubić białka z cukrem pudrem. Do masy mleczno-jajecznej dodać ubitą śmietanę i białka. Składniki delikatnie wymieszać, przełożyć do pojemnika i wstawić do zamrażalnika, co pół godziny je miksując (jak przy lodach dyniowych).
Lody śmietankowe
Składniki: 500 ml mleka, 250 ml śmietany kremówki, 8 żółtek, 150 g cukru.
Wykonanie: żółtka utrzeć z cukrem, wstawić do garnka z wrzątkiem. Mleko zagotować i wlać małym strumieniem do rondla z utartymi żółtkami. Ciągle ubijać. Kiedy masa zgęstnieje, garnek z wrzątkiem oraz miską z kremem zdjąć z ognia i dalej ucierać, aż do ostygnięcia. Kremówkę ubić i wymieszać z wystudzonymi żółtkami. Przełożyć do pojemnika, włożyć do zamrażalnika (postępować jak przy lodach dyniowych).
Ewa Podsiadły-Natorska/mmch/kuchnia.wp.pl