Musztardowiec. Pikantny smak gorczycy zaklęty w liściach
Musztardowiec to roślina pochodząca z Azji, choć należy do znanych nam kapustowatych. W Polsce niemal niedostępna na bazarach i rzadko uprawiania w ogrodach. Czas to zmienić, bo musztardowiec jest pyszny, zdrowy i wprost stworzony do naszych warunków klimatycznych.
Musztardowiec – czym jest?
To roślina uprawiana w Azji od wieków, której smak poniekąd jest nam znany, a to za sprawą musztardy wytwarzanej z ziaren musztardowca. Popularny jest zwłaszcza na terenach Syberii, Chin i Indii, ale występuje także w Ameryce Północnej i Europie Wschodniej.
Musztardowiec, gorczyca sarepska, kapusta sitowata – ciekawe warzywo liściaste można odnaleźć pod tymi właśnie nazwami. Od stosunkowo krótkiego czasu uprawiane są także odmiany o ozdobnych, ale przede wszystkim jadalnych liściach – dużych, gładkich, postrzępionych, intensywnie zielonych, a nawet fioletowych.
Prozdrowotne właściwości gorczycy
Musztardowiec – właściwości
Choć nadal potencjał musztardowca nie jest przez nas wykorzystywany, to warto polować na niego w sklepach ze zdrową żywnością czy w niektórych marketach. Ci, którzy mają ogród, z powodzeniem mogą sadzić gorczycę sarepską – nie tylko jest niewymagająca i szybko rośnie, ale też lubi niskie temperatury – chłód wzmaga intensywność smaku liści.
A jakie wartości prozdrowotne oferuje azjatycki musztardowiec? Przede wszystkim jest źródłem kwasu foliowego, witamin: A, C, E i K oraz wapnia, ale też sulforafanu – siarkoorganicznego związku, który wpływa na usuwanie z organizmu toksyn i substancji rakotwórczych!
Ale uwaga: gorczyca sarepska nie jest dla każdego. Z raczenia się tym pikantnym warzywem powinni zrezygnować wrzodowcy, bo może podrażniać błonę śluzową żołądka, a także ciężarne z powodu doniesień o ryzyku powodowania poronień.
Musztardowiec – smak i propozycje wykorzystania w kuchni
Wszystkie odmiany łączy jedno: pikantny smak, oczywiście z nutą goryczy. Jadalne są jednak nie tylko liście, ale i pędy, a nawet kiełki musztardowca. Te ostatnie idealnie sprawdzą się jako dodatek do dań, ich wykończenie czy też chrupki dodatek do kanapek.
Z kolei liście i pędy można przerabiać na pesto, a nawet gotować, smażyć i dusić. Doskonale sobie z tego zdają sprawę Azjaci, którzy gorczycę nawet i marynują, ale i coraz częściej Polacy decydują się na skosztowanie tej intrygującej rośliny.
A oto kilka inspiracji na wykorzystanie liście musztardowca:
- Pesto. Zblenduj garść surowych liści z garścią ziaren słonecznika i olejem z pestek dyni. Możesz dodać również parmezan lub nawet cheddar.
- Zupa. Na klarowanym maśle podsmaż ½ szalotki i 1 ząbek czosnku, a następnie dodaj 2 garści szpinaku i garść liści musztardowca. Gdy nieco zmiękną, zalej je bulionem warzywnym, dopraw obficie solą, a po zagotowaniu zmiksuj i dopraw słodką śmietanką oraz mielonym, czarnym pieprzem.
- Przystawka lub dodatek do obiadu. 2 garście liści musztardowca wrzuć na rozgrzany olej i delikatnie przesmaż z 4-5 ząbkami czosnku. Gdy wszystko zacznie pachnieć, zalej liście gorczycy sarepskiej niewielką ilością mleka i duś do miękkości. Podawaj do obiadu lub jako przystawkę, a nawet lekką kolację w towarzystwie bagietki.
- Do twarożku i jajecznicy. Młode, delikatnie liście musztardowca posiekaj i dopraw solą oraz pieprzem. 200 g twarogu rozgnieć w misce, dodaj do niego ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę i ¼ łyżeczki musztardy francuskiej. Posiekane liście kapusty sarepskiej możesz także podać z jajecznicą (wówczas do liści warto dodać oliwę i sok z cytryny, robiąc swego rodzaju dressing) lub usmażyć wraz z jajkami.
Zobacz także: