Mleczko kokosowe pod lupą. Sprawdzamy, co siedzi w puszce

Palmy kokosowe są nie tylko ozdobą wielu tropikalnych plaż, ale przede wszystkim drzewem cenionym za możliwość wszechstronnego wykorzystania – liście stosuje się jako pokrycie dachu, włókna służą do produkcji lin, a łupiny orzechów bywają cenną walutą. Jednak najważniejsze są owoce, posiadające wyjątkowe właściwości odżywcze, bogate w wodę, proteiny, tłuszcze, węglowodany, błonnik, witaminy i minerały.

Wewnątrz orzecha kokosowego kryje się biały miąższ, w młodych owocach soczysty i delikatny, w starszych kruchy i chrupiący. Po jego starciu, zalaniu gorącą wodą i przetarciu przez sito uzyskuje się aromatyczny, przypominający mleko płyn, który w ostatnich latach cieszy się w naszym kraju coraz większą popularnością.

Mleczko kokosowe to ważny składnik wielu potraw kuchni południowo-wschodniej Azji, niezastąpiony w licznych zupach, gulaszach, daniach typu curry, napojach oraz deserach.

Mleczko koksowe, w puszce lub kartonie, kupimy dziś w każdym dużym sklepie spożywczym. Co warto sprawdzić na etykiecie produktu?

Zasada jest prosta – dobre mleczko kokosowe powinno posiadać tylko dwa składniki, czyli ekstrakt z miąższu kokosa i wodę, od ilości której zależy zawartość tłuszczu, wynosząca zazwyczaj od 12 do 20 proc. Im go więcej, tym lepiej. Nie tylko dla smaku, ale także walorów odżywczych.

Siła orzecha kokosowego i wszystkich produktów wytwarzanych na jego bazie tkwi bowiem w wyjątkowo dużym stężeniu nasyconych kwasów tłuszczowych, głównie kwasu laurynowego i mirystynowego, słynących z działania antybakteryjnego i przeciwwirusowego. Przyspieszają one również znacząco metabolizm, dlatego mleczko kokosowe często pojawia się w rozmaitych programach dietetycznych.

*Zobacz także wideo: *

Miąższ kokosa to również skarbnica błonnika pokarmowego, który reguluje pracę jelit, zwiększa wydalanie kwasów żółciowych i cholesterolu oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia miażdżycy czy choroby niedokrwiennej serca. Mleczko kokosowe dostarcza cennych mikroelementów, zwłaszcza potasu, magnezu i fosforu, dlatego wzmacnia kości i mięśnie, ale także poprawia pracę systemu odpornościowego czy układu nerwowego. Jest też bardzo bogatym źródłem manganu – niezbędnego organizmowi pierwiastka, który m.in. dba o wysokie libido.

Problem w tym, że trudno jest kupić mleczko kokosowe o optymalnym składzie. By przedłużyć jego żywotność, a także zachować odpowiednią konsystencję, producenci chętnie sięgają po rozmaite stabilizatory i emulgatory, np. karboksymetylocelulozę – nadmierne spożycie tej substancji może skutkować biegunką, wzdęciami i bólami brzucha. Innym popularnym konserwantem bywa monostearynian polioksyetylenosorbitolu (E 435), który ułatwia wchłanianie szkodliwych związków rozpuszczalnych w tłuszczu, natomiast utrudnia przyswajanie wielu korzystnych dla zdrowia mikroelementów.

W składzie dostępnych w naszych sklepach mleczek koksowych znajdziemy często także gumę guar czy gumę ksantanową. Ich nadmiar może czasem skutkować dolegliwościami żołądkowymi.

Tak naprawdę większość tych "ulepszaczy" nie jest potrzebna, ponieważ nawet dwuskładnikowemu mleczku kokosowemu, w którym tłuszcz oddzielił się od płynu, łatwo przywrócić jednolitą konsystencję – wystarczy delikatnie wstrząsnąć opakowaniem przed otwarciem. Podczas gotowania (np. zupy) starajmy się nie doprowadzać mleczka do wrzenia, tłuszcz i woda mogą się wówczas oddzielić, sprawiając wrażenie, jakby się zwarzyły.

Jeśli nie mamy zaufania do gotowych produktów, bez trudu przygotujemy mleczko kokosowe w domu.

1. Wystarczy 2 szklanki świeżego miąższu orzecha kokosowego lub wiórków kokosowych dodać do 4 szklanek wrzącej (najlepiej wcześniej przefiltrowanej) wody.

2. Chwilę należy gotować, a następnie zmiksować do uzyskania jednolitej masy, którą przecedzamy przez sito.

3. Uzyskany płyn przelewamy do butelki lub słoika.

4. Przechowujmy mleko w lodówce, każdorazowo przed otwarciem wstrząsając pojemnikiem.

Curry z kurczakiem
*Składniki: *

• 400 g piersi kurczaka,
• 100 g ryżu jaśminowego,
• puszka mleka kokosowego,
• 2 cebule,
• 4 ząbki czosnku,
• pieprz cayenne,
• 2 cm obranego korzenia imbiru,
• papryczka chili, 3 łyżki curry,
• 2 łyżki jogurtu greckiego,
• 3 łyżki klarowanego masła,
• sól, pieprz, świeża kolendra.

1. Filet opłucz, osusz i pokrój w kostkę.

2. Mięso posyp curry i odstaw do lodówki na godzinę.

3. Na dużej patelni lub w woku rozgrzej masło. Zeszklij pokrojoną w piórka cebulę. Dodaj czosnek i kurczaka.

4. Smaż na średnim ogniu przez ok. 4-5 min.

5. Chili drobno posiekaj (z nasionami lub bez, w zależności od tego, jak ostre ma być danie). Imbir zetrzyj na tarce. Wlej mleko kokosowe. Dodaj imbir, chili i pieprz cayenne.

6. Duś, aż sos zgęstnieje. Dopraw solą i pieprzem.

7. Ryż ugotuj według przypisu na opakowaniu. Do miseczek nałóż ryż, polej sosem. Wierzch udekoruj jogurtem i posyp kolendrą.

* Zobacz też:*
Jak wykorzystać mleko kokosowe w kuchni?
Mleczko kokosowe. Niezastąpiony produkt w azjatyckiej kuchni
Młody kokos. Egzotyczny przysmak kupisz w dyskoncie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl