Jajka na zimną czy na gorącą patelnię? Patent kucharzy na jajecznicę
O jajecznicy powiedziano już niemal wszystko, a i tak temat wydaje się wciąż niewyczerpany. Dlaczego? Przecież idealna jajecznica to jajka, masło i sól, czy to może się nie udać? Jak się okazuje, sedno idealnej jajecznicy tkwi nie w dodatkach, a sposobie przygotowania, a ten jest tylko jeden. Oto patent szefów kuchni na jajecznicę.
Jajka na zimną czy gorącą patelnię?
Choć można się spierać o to, czy jajecznica smakuje lepiej w postaci płynnej, półpłynnej czy całkowicie ściętej, to jednak szefowie kuchni twardo stoją na stanowisku, że jajecznica musi być delikatna niczym mus i bardzo kremowa.
By to osiągnąć, istotny jest moment, w którym wlewamy jajeczną masę na patelnię oraz temperatura. W tej kwestii nie ma pola do dyskusji – tylko jeden sposób zagwarantuje, że jajecznica będzie wyglądała niczym ze snu szefa kuchni.
A zatem jajka wylewamy na zimną czy gorącą patelnię?
Jajecznica z pesto
Patent kucharzy na jajecznicę
Do idealnej jajecznicy potrzebne są tylko 3 składniki. Wystarczy zatem wbić do miski jajka, a na zimną patelnię położyć szczodry kawałek masła. Jajek nie należy solić – wystarczy roztrzepać, aż do uzyskania jednorodnej masy.
Tę z kolei wylewamy na zimna patelnię, na której znajduje się masło. Dopiero teraz włączamy palnik, ustawiamy na najmniejszą moc i zaczynamy mieszać. Cały proces do krótkich nie należy – może trwać nawet 10 minut. W tym czasie nie należy przerywać mieszania, a gdy jajka zaczną się zbyt szybko ścinać, patelnię należy ściągnąć na chwilę z palnika i mieszać dalej. I tak aż do uzyskania kremowej, puszystej masy, którą szybko przekładamy na talerz – dopiero na tym etapie można jajka posolić. To sprawi, że potrawa nie będzie wodnista.
Zobacz także: