Faszerowanie na całego
Farsz mięsny, grzybowy, warzywny, owocowy, orzechowy lub mieszany. To co i czym faszerujemy, zależy wyłącznie od naszych upodobań i chęci eksperymentowania w kuchni. Cukinia, papryka czy schab to klasyka. Można jednak przygotować naprawdę coś dużego. Wyjątkową fantazją w tej dziedzinie wykazują się Beduini. To oni właśnie mogą pochwalić się największym daniem świata, czyli faszerowanym... wielbłądem.
To nie żart. Nadziewany wielbłąd trafił do Ksiegi Rekordów Guinessa i figuruje tam jako największa potrawa świata. Podobno jest to tradycyjne danie Beduinów serwowane zazwyczaj w czasie weselnych uroczystości. Zwierzę faszeruje się w całości, a nadzienie przygotowuje się w sposób przypominający nieco rosyjską matrioszkę. Wielbłąda nadziewa się owcą, owcę 20 kurczakami, a kurczaki z kolei - rybami i jajkami lub ryżem. Na koniec wszystko to trzeba ugotować, dokładnie tylko nie wiadomo w czym, bo potrawa ma spore rozmiary. Podobne danie pojawiło się nawet w książce Bohumila Hrabala "Obsługiwałem angielskiego króla" - tam nadzienie wielbłąda stanowiły z kolei antylopy.
W polskich warunkach nie mamy możliwości spróbowania podobnych ekstrawagancji, więc zajmijmy się tym, co mamy pod ręką. Najlepiej warzywami, które warto faszerować szczególnie latem, gdy jest ich pod dostatkiem, i gdy ich smak jest najlepszy. Dania z wypełnieniem w środku przygotowuje się szybko i prosto - to najlepsza propozycja na obiad lub ciepłą kolację. Ale nie tylko. Odpowiednio skomponowane sprawdzą się nawet na większym przyjęciu.
Farszem można nadziewać cukinię, bakłażana, pomidory, cebulę, ziemniaki, paprykę, kalarepę, buraki i wiele innych warzyw. Nawet pospolite pieczarki mogą stać się nie lada rarytasem, który jako przystawka lub kolacja wprowadzi do naszej kuchni trochę odmienności.
To co znajdzie się w ich wnętrzu, zależy wyłącznie od fantazji przygotowujących potrawę. Zwykle jednak warzywa faszerowane są mielonym mięsem z dodatkiem ryżu i ziół. Same warzywa przygotowuje się różnie. W papryce wystarczy po prostu wyciąć gniazdo nasienne i zaraz po tym wypełniać przygotowanymi dodatkami, z wielu innych należy wydrążyć (najlepiej specjalną łyżeczką) miejsce na farsz. Niemal w każdej wersji danie wymaga upieczenia lub uduszenia.
Nie zapominajmy o kapuście. Liście, które faszerujemy i odpowiednio zwijamy to nic innego, jak uwielbiane w wielu domach gołąbki. Można je nadziewać popularnym farszem z mięsa i ryżu, ale nie tylko. Gołąbki świetnie smakują faszerowane kaszą gryczaną i grzybami lub kaszą pęczak i twarogiem. W wielu miejscach w górach jada się w środku z ziemniakami, bryndzą, wędzonym boczkiem i cebulą. A może spróbować zawijać coś w liście winogron? Takie mini gołąbki, zwane dolmades, to jedna ze sztandarowych greckich potraw. Nadziewa się je ryżem lub ryżem z mieloną jagnięciną. Specjalnie przygotowane liście winogron kupimy nawet w polskich sklepach.
Faszerować można też kwiaty cukinii. Na dodatek do nich świetnie nadają się mięsa i sery, na przykład kozi czy mascarpone. Takie danie to pyszna letnia i bardzo efektowna przystawka.
- Faszerowanie kwiatów jest dość proste, należy tylko pamiętać, aby używać farszu gotowego do spożycia, aby nie trzeba było ich gotować, albo tylko postawić bardzo krótko na parze - podpowiada Piotr Siebielec, szef kuchni Restauracja COCO, Gdynia.
Każdy przepis można tak zmodyfikować, by był nowy, ciekawy i smaczny. Dlaczego więc nie faszerować warzyw czymś bezmięsnym? Wegetarianie nie muszą czuć się poszkodowani. Przecież warzywa wypełniać można wszystkim: serem, kaszanką, gruszką, orzechami i grzybami.
Kiedy jesienią i zimą słońca jest mniej, ale również podczas świąt i innych specjalnych okazji, faszerujemy też mięsa. Nadaje się do tego niemal każdy gatunek, począwszy od drobiu, przez wieprzowinę, cielęcinę, wołowinę, jagnięcinę, baraninę, aż po dziczyznę. Schab i boczek smakują doskonale zwinięte w roladę i zapieczone ze śliwką w środku. Schab smakuje też dość oryginalnie w towarzystwie moreli. Delikatnymi, często słodkimi nadzieniami, faszeruje się też drób, choć gęsi i kaczki dobrze smakują z ostrzejszymi i bardziej wyrazistymi wypełnieniami.
- Myślę, że najlepiej jest faszerować właśnie drób i dzikie ptactwo. Pasują do niego owoce leśne, ale też warzywa typu szpinak czy nawet orientalne przyprawy. Moim zdaniem kurczaki i schab najlepiej podawać faszerowane po staropolsku, z nutką orientu - na przykład nadziane śliwkami lub rodzynkami i owinięte w liście bananowca - zdradza Piotr Siebielec. Nie zapominajmy, że mięso można też faszerować… mięsem. Przygotowane w galarecie plastry schabu czy kurczaka z mielonym i dodatkami, mogą być ekskluzywnym daniem.
ml/mmch/kuchnia.wp.pl