Jak ją przygotować?
Sezon na kiszenie kapusty uważamy za rozpoczęty! Nie ma nic lepszego jesienią i zimą niż surówka z kiszonej kapusty do obiadu. To prawdziwe źródło zdrowia, witamin i naturalne lekarstwo na wiele dolegliwości. Czas więc naszykować duży kamionkowy garnek, szatkownicę i zabrać się do roboty. Bo najlepsza jest oczywiście ta domowa kiszona kapusta, przygotowana z ekologicznych składników, bez zbędnych dodatków, takich jak ocet spirytusowy czy kwas cytrynowy.
Zobacz też: Tradycyjne polskie dania
Właściwości kiszonej kapusty
Kiszona kapusta to doskonałe źródło witaminy C i witamin z grupy B. Zawiera także sporo witaminy E, zwanej eliksirem młodości, niacyny, beta-karotenu i składników mineralnych, takich jak wapń, magnez, żelazo, potas czy siarka. Kiszona kapusta wzmacnia odporność organizmu, co jest szczególnie istotne w okresie jesienno-zimowym, kiedy wzrasta ryzyko przeziębień i grypy. Reguluje pracę układu pokarmowego, oczyszcza organizm, poprawia także wygląd skóry, włosów i paznokci. Warto pamiętać, że sok z kiszonej kapusty także ma korzystny wpływ na nasze zdrowie – dostarcza nam bowiem cennych substancji, łagodzi kaszel, pobudza soki trawienne i apetyt. Wykazuje działanie lecznicze na wątrobę, śledzionę, pęcherzyk żółciowy, żylaki odbytu, reumatyzm, kościec oraz miażdżycę. Kuracja sokiem z kiszonej kapusty doskonale oczyszcza organizm.
Wybieramy odpowiednie składniki
Domowa kiszona kapusta ma zdecydowanie łagodniejszy smak niż ta, którą możemy kupić w sklepie, szczelnie zapakowaną w foliowe torebki lub plastikowe wiaderka. Ukiszenie kapusty w domu nie jest skomplikowane, wymaga jedynie trochę czasu i… siły. Do kiszenia wybieramy jesienne odmiany białej kapusty (chociaż czerwona także się nadaje). Na przełomie września i października trwa na nie sezon. Kapusta powinna pochodzić ze sprawdzonego źródła, a więc nie kupujemy jej w markecie. Lepiej jest wybrać główki z upraw ekologicznych. Ważne, by w minimalnym stopniu były nawożone sztucznymi nawozami. Wybieramy białe, zwarte główki i oczyszczamy je z wierzchnich liści. Następnie musimy kapustę poszatkować – możemy w tym celu użyć szatkownicy lub dużego, ostrego noża.
Tajemnica fermentacji
Aby mógł zajść proces fermentacji, potrzeba jest oczywiście sól. Nie powinna być jodowana, dlatego zdecydujmy się na specjalną sól do przetworów, wzbogaconą o inne minerały. Sól hamuje rozwój szkodliwych dla zdrowia bakterii i wywiera pozytywny wpływ na rozwój bakterii kwasu mlekowego. Kapustę kisimy w kamionkowym garnku, drewnianej beczce lub dużym słoju z szeroką szyjką (naczynie musi być szczelne). Zanim zaczniemy w nim układać kapustę, pojemnik należy dokładnie umyć i osuszyć. Aby kapusta dobrze się ukisiła, sól powinna być rozmieszczona równomiernie. Warto więc posypywać solą kolejne warstwy kapusty w garnku czy słoju. Każdą warstwę dokładnie ubijamy, by warzywa puściły sok. Sok chroni przed dostępem powietrza, a co za tym idzie, przed zepsuciem.
Ostatnie szlify
Ubitą kapustę przykrywamy talerzykiem i obciążamy. Naczynie z kapustą przez pierwsze dwa dni musi stać w dość ciepłym miejscu. Najlepsza temperatura to 20-22 stopnie Celsjusza. Po tym czasie przenosimy naczynie z kapustą w chłodniejsze miejsce (8-12 stopni). Kiedy zauważymy na powierzchni pianę, będzie to oznaczało, że rozpoczął się proces fermentacji. Wówczas wystarczy kapustę nakłuć w kilku miejscach lub ubić ją, by odprowadzić nadmiar gazu. Kapustę można kisić z różnymi dodatkami: marchewką, buraczkami, kwaśnym jabłkiem, cebulą, koprem, kminkiem, jałowcem, zielem angielskim, liściem laurowym.