Dlaczego lepiej pić kranówkę niż wodę z butelki?
Woda doskonale gasi pragnienie i nawadnia organizm. Jej regularne picie powinno być naszym codziennym nawykiem. Czy jednak koniecznym jest wydawanie pieniędzy na wodę butelkowaną? Okazuje się, że nie. Woda z kranu może nam w zupełności wystarczyć.
Zalety kranówki
Kilkadziesiąt lat temu polska kranówka nie była polecana do picia. W późniejszych latach jej jakość uległa jednak znacznej poprawie. Jest ona poddawana restrykcyjnym badaniom i musi być zgodna z normami obowiązującymi w całej Unii Europejskiej. Woda z kranu jest regularnie sprawdzana i uzdatniana do spożycia. Jest więc całkowicie bezpieczna dla człowieka.
Okazuje się, że woda z kranu właściwie niczym nie różni się od wody butelkowanej, a czasami jest wręcz lepsza od niej. Tymczasem jej cena jest kilkaset razy niższa, co szczególnie powinno przemawiać na jej korzyść w dzisiejszych czasach, kiedy to wychodzimy ze sklepu, z niedowierzaniem patrząc na paragon. Dodatkowo picie wody z kranu jest znacznie bardziej ekologiczne niż wody butelkowanej.
W zależności od miejscowości jakość wody z kranu może się nieco różnić, ale przede wszystkim chodzi tutaj o różnice w zawartości składników mineralnych obecnych w wodzie, takich jak wapń i magnez. Właśnie te składniki wytrącają się z wody w trakcie jej gotowania i pozostawiają osad na herbacie, szklankach czy też kamień w czajniku. Im jest ich więcej, tym twardsza jest woda, co nie zmienia faktu, że zarówno wapń, jak i magnez są potrzebne ludzkiemu organizmowi do prawidłowego funkcjonowania. Przegotowanie wody z kranu lub przepuszczenie jej przez filtr zmniejsza stężenie tych pierwiastków w wodzie, zmiękczając ją, ale jednocześnie obniżając jej wartość zdrowotną.
Nie tylko cytrynowa. Oto pomysły na orzeźwiające lemoniady
Zdarza się, że woda z kranu ma nieco dziwny posmak lub kolor. Wiąże się to przede wszystkim z pracami konserwacyjnymi nad instalacjami wodociągowymi. W takich przypadkach nasza kranówka może mieć lekko brązowe zabarwienie i stosunkowo intensywny zapach chloru. Mimo to woda ta w dalszym ciągu jest bezpieczna dla człowieka. Picie takiej wody może jednak nie przynosić nam żadnej przyjemności, dlatego warto odczekać czasami te kilka dni i powrócić do jej picia, gdy jej kolor i zapach powrócą do normy.
Woda butelkowana – dlaczego lepiej z niej zrezygnować?
Weźmy pod uwagę przede wszystkim fakt, że woda butelkowana sprzedawana jest z reguły w plastikowych opakowaniach, które nie pozostają bez wpływu na środowisko. Wyprodukowanie jednej butelki sprawia, że w powietrze emitowane jest prawie 100 g dwutlenku węgla i zużywane mnóstwo ropy naftowej i wody.
W Polsce recyklingowi poddaje się zaledwie ok. 20 proc. plastiku, podczas gdy reszta trafia na wysypiska śmieci, do lasów czy też jest spalana. Plastikowa butelka rozkłada się nawet kilkaset lat! Bardzo dobrym trendem jest korzystanie z wielorazowych butelek, które można napełniać wodą z kranu, zamiast kupować kolejne zgrzewki wody butelkowanej.
Ważna jest też świadomość, że woda, którą kupujemy może być zanieczyszczona cząsteczkami plastiku ze względu na to, że nigdy nie wiemy, jak długo przebywała ona np. na wystawie sklepowej i miała kontakt ze światłem słonecznym.
Problemem są również wody smakowe dostępne w sklepach. Producenci zachwalają je jako idealny sposób na ugaszenie pragnienia, tymczasem w wielu przypadkach to dodatkowy cukier, aromaty i konserwanty, które niekorzystnie wpływają na ludzki organizm.
Kupując wodę w butelkach, rzadko zwracamy uwagę na zawartość ich etykiet. Nie ma dla nas znaczenia, czy kupujemy wodę źródlaną, mineralną czy stołową. A skoro nie zależy nam na tym, a swój wybór opieramy raczej na reklamie, ładnej grafice czy znanej marce, to po co przepłacać?