Polacy jesienią i zimą piją ją litrami. Znany dietetyk mówi, że powoduje stany zapalne
Odpowiednia dieta to klucz do zdrowia. Znaczenie odgrywa nie tylko to, co jemy, ale również to, co pijemy. Dietetyk Bartek Kulczyński zwrócił uwagę na produkty, które lepiej ograniczyć.
O ile słodkie napoje gazowane od dawna znane są jako szkodliwe i pełne niepotrzebnego cukru, o tyle nikt nie podejrzewa o to herbaty. W szczególności jesienią i zimą, gdy potrafimy wypijać ją litrami, szukając sposobu na rozgrzanie. Tymczasem ten niewinnie wyglądający, rozgrzewający napój może stanowić ukryte zagrożenie.
Węgierskie łakocie piekę w domu. Posypka cukrowa to początek przyjemności
Unikaj takich torebek
Problem dotyczy herbaty pakowanej w torebki wykonane z tworzyw sztucznych. Nawet najlepsze liście zamknięte w plastikowym opakowaniu tracą na jakości, bo w kontakcie z gorącą wodą torebka uwalnia szkodliwe związki.
- Obecny w nich mikroplastik uwalnia się do naparu, który następnie spożywamy. Taki zaś mikroplastik może powodować w naszym ciele stany zapalne, upośledzać odporność, a nawet wpływać negatywnie na funkcje seksualne - przestrzega znany dietetyk.
To właśnie przewlekłe stany zapalne leżą u podstaw wielu chorób cywilizacyjnych. Najlepszym rozwiązaniem jest wybór herbaty liściastej lub takiej, która jest zamknięta w certyfikowanych, biodegradowalnym, ekologicznych opakowaniach, najlepiej bez zszywek.
Napoje kawopodobne
Jesień to również czas, gdy sieci kawiarni kuszą wymysłami o smaku dyniowym, orzechowym, czy nawet szarlotkowym, często serwowanymi z dużą ilością bitej śmietany i syropów smakowych. W sklepach pojawia się też coraz więcej gotowych mieszanek kawowych typu instant. O ile sama kawa co do zasady jest produktem zdrowym, o tyle wyroby kawopodobne mogą narobić więcej szkody niż pożytku.
Ekspert wskazuje, że nie należy mylić prawdziwej kawy, nawet rozpuszczalnej, z tymi produktami. Na pierwszym miejscu w składzie jest bowiem cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy, a sama kawa to nieraz zaledwie 6 do 20 procent zawartości kubka.
- Poza tym bardzo często są one naszpikowane różnymi dodatkami, typu stabilizatory w postaci fosforanów, utwardzony olej palmowy czy emulgatory — wylicza Bartek Kulczyński.
Fosforany w nadmiarze mogą negatywnie wpływać na kondycję kości i naczyń krwionośnych, a utwardzone oleje podnoszą poziom złego cholesterolu. Ekspert podpowiada, by za każdym razem sprawdzać skład i rezygnować z produktów, które wydają się być podejrzane i niepotrzebne. Wybierając kawę, należy upewnić się, że nie zawiera dodatkowego cukru czy syropów.