Bento zamiast kanapki. Trend, który podbije polskie kuchnie w 2018 roku
Bento to nieodłączny element życia Japończyków. Czym jest bento? To nic innego, jak posiłek zapakowany do pudełka. Słowo bento odnosi się zarówno do samego posiłku, jak i pojemnika, do którego wkłada się jedzenie. Wiele wskazuje na to, że właśnie bento podbije polskie kuchnie w 2018 roku. Oto, jak je przegotować.
Bento towarzyszy Japończykom w wielu sytuacjach społecznych. Obecne jest w szkołach, parkach, restauracjach, sklepach, na lotniskach, dworcach itd. W Japonii istnieje wiele rodzajów bento, w zależności od typu pudełka, tego co się w nim znajduje, a także okoliczności spożywania posiłku. Najprostszym rodzajem bento jest hinomaru bento. Składa się ono z pojemnika wypełnionego ryżem, po środku którego umieszcza się umeboshi (marynowaną morelę). Mamy tu jedynie dwie barwy - biel i czerwień. Hinomaru bento nawiązuje do japońskiej flagi i symbolu wschodzącego słońca.
Sens bento dla Japończyków
Można je przygotować samodzielnie w domu lub zakupić je na mieście. Przed odjazdem pociągu Japończycy kupują na stacji gotowy zestaw bento (ekiben), którym mogą się posilić w trakcie podróży. Tradycja ekiben sięga roku 1885, kiedy to sprzedano pierwsze bento na stacji w Utsunomiya. Pierwsze ekiben były dość proste i odpowiadały wymaganiom większości pasażerów. Z czasem zaczęły pojawiać się bardziej różnorodne i rozbudowane zestawy. Podróże pociągiem stały się okazją do zapoznania się z nowymi potrawami i smakami charakterystycznymi dla kuchni danego regionu.
Początkowo sprzedawano ekiben podając je głodnym pasażerom przez okno w pociągu. Rozwój japońskiej kolei i pojawienie się szybkich pociągów dalekobieżnych sprawiły, że sprzedawanie bento w ten sposób stało się niepraktyczne. Po pierwsze, skrócenie czasu podróży pociągnęło za sobą skrócenie czasu postoju na stacjach, po drugie - okna w pociągach na linii Shinkansen musiały pozostać zamknięte. Obecnie na stacjach znajdują się sklepy specjalizujące się w sprzedaży bento. Są to zarówno małe kioski, jak i duże punkty, w których można nabyć gotowy zestaw ekiben. Na dworcach w dużych miastach liczba stoisk z bento jest ogromna. Nawet jeśli pasażer nie zdąży zakupić bento przed odjazdem, może to w większości przypadków zrobić w trakcie podróży, kupując zestaw sprzedawany w pociągu.
Sprzedawane w europejskich pociągach posiłki nijak mają się do japońskiego bento, które jest niezwykle różnorodne. Zazwyczaj jego podstawą jest ryż, choć można zakupić także bento z dodatkiem makaronu. Zestawy są mniej lub bardziej rozbudowane. Mogą to być proste pudełka składające się np. z ryżu, ryby i porcji warzyw lub bardzo różnorodne, w których znajdziemy dodatkowo porcję mięsa, makaron, jajka itp. Obecnie na stacjach można nabyć także zestawy dostosowane do diety klientów np. wegetariańskie. Wybór uzależniony jest od preferencji smakowych oraz zasobu portfela podróżującego.
W domu i w podroży
Jedzenie w ekiben jest pożywne, ma bowiem zaspokoić głód w trakcie dłuższej podroży pociągiem. Cieszy nie tylko podniebienie podróżnych, ale i ich oczy. Precyzyjnie ułożone składniki wyglądają zawsze niezwykle estetycznie. Ekiben można zakwalifikować do posiłku typu fast food. Trzeba mieć jednak na względzie to, że japoński fast food nie przypomina fast foodu znanego w krajach zachodnich. O ile np. amerykańskie dania typu fast food mają podobny smak, kształt, opakowanie, to już japońskie są niezwykle różnorodne, mają odmienne faktury, smaki i kształty. Ta różnorodność w połączeniu z wysokim poziomem estetyki sprawia, że ekiben to najbardziej wyrafinowany fast food na świecie. Podobne lunchboxy z jedzeniem można zakupić na lotnisku przed odlotem samolotu. Taki posiłek nosi nazwę soraben. Zarówno ekiben, jak i soraben, mają na celu wprowadzenie przyjemnego elementu do podróży.
Współcześnie na całym świecie bento kojarzone jest głównie z kyaraben, zwanym także charaben, czyli bento odnoszącym się do kultury popularnej. Nazwa charaben powstała z połączenia słowa "character" i "bento". To dekoracyjne bento obrazkowe, nawiązujące do postaci z anime, mangi, świata gier, bajek, popkultury itp. Ten rodzaj bento można także określić mianem decoben, czyli bento dekoracyjnego. Charaben jest coraz bardziej popularne nie tylko w Japonii, ale i w wielu krajach na całym świecie. Rozpowszechnienie tego rodzaju bento nastąpiło głównie za sprawą rozwoju Internetu i blogosfery, w tym przede wszystkim blogów kulinarnych. Warto zaznaczyć, że większość Japończyków nie spędza długich godzin na przygotowywaniu małych dzieł sztuki kulinarnej w postaci decoben. To głównie domena matek małych dzieci, które chcąc zachęcić swoje pociechy do jedzenia, tworzą piękne pudełka pełne uroczych zwierzaków z ryżu i warzywnych wycinanek.
Jak zacząć?
Przygotowanie bento we własnym domu jest bardzo proste. Nie trzeba wydawać fortuny na klasyczne japońskie pojemniki. Na początek wystarczy szczelne pudełko do przechowywania żywności. Należy sprawdzić, czy tworzywo, z którego jest wykonany, jest wolne od toksycznego BPA, czyli Bisfenolu A. Najczęściej taka informacja znajduje się na spodzie opakowania lub w instrukcji producenta i jest oznaczona jako „BPA-free” lub „Wolne od BPA”.
A co można zapakować do bento? Ulubione naleśniki, placki, klopsiki z sosem, pieczoną owsiankę, omlet i wiele innych. Można wykorzystać pozostałości z obiadu lub kolacji i np. przygotować sałatkę na bazie ryżu lub makaronu, którego ugotowaliśmy zbyt dużo. Warto do bento zapakować zdrowe przekąski: pokrojone w słupki marchewki, cząstki jabłka, bakalie. Bento to nie tylko słodkie postaci uformowane z ryżu i wycinanki z warzyw. To po prostu pożywny i zbilansowany posiłek zapakowany do lunchboxu.
Przy komponowaniu bento, warto zwrócić uwagę na proporcje pomiędzy poszczególnymi składnikami. Przyjmuje się, że w pojemniku powinny znaleźć się 4 porcje węglowodanów, 2 porcje białka, 1 porcja warzyw i 1 porcja owoców. Oczywiście to tylko pewien zarys i najlepiej ilość poszczególnych składników dostosować do własnej diety i potrzeb. Same posiłki powinny być różnorodne i zrównoważone. W końcu bento to świetna alternatywa dla nudnych kanapek.
Dlaczego warto robić bento?
- Jest tanie. Jedzenie przygotowane własnoręcznie w domu jest o wiele tańsze, aniżeli kupowanie gotowych posiłków w sklepie lub restauracji. Warto bazować przede wszystkim na sezonowych warzywach i owocach, pełnoziarnistych produktach, chudym nabiale.
- Jest wygodne. Posiłek zapakowany do pudełka można wygonie zjeść w praktycznie każdym miejscu. Wystarczy wziąć w dłoń pojemnik i widelec. Bento można jeść w pracy, na siłowni, w trakcie wycieczki, na pikniku.
- Dzięki bento nie marnujemy jedzenia. Do bento możemy zapakować resztki jedzenia, które pozostały z obiadu lub kolacji, np. z pieczonego kurczaka przygotować sałatkę, z ugotowanych jajek pastę, z ryżu kotlety z warzywami itp.
- To smaczny i zdrowy sposób na niejadka. Obrazkowe bento, czyli charaben, to świetny sposób na nakłonienie niejadka do zjedzenia zdrowego posiłku. Wystarczy foremką do ciasteczek wyciąć ciekawe kształty z warzyw i owoców, powbijać ozdobne wykałaczki w poszczególne produkty i posiłek staje się o wiele bardziej atrakcyjny.
- Dzięki bento dbamy o środowisko. Codzienne pakowanie posiłków do bento, to także dbanie o dobro planety. Dzięki temu minimalizuje się zużycie jednorazowych opakowań, w tym głównie plastikowych woreczków i folii spożywczej, w które zazwyczaj pakowane są kanapki.
- Bento to wstęp do zmiany nawyków żywieniowych. Dzięki lunchboxom można wyrobić w sobie nawyk spożywania regularnych posiłków. Dodatkowo zastąpienie przetworzonej żywności zdrowymi produktami korzystnie wpływa na figurę oraz samopoczucie.
Przepisy na smaczne i zdrowe bento
Naleśniki z mąki owsianej
Składniki (na około 5 sztuk):
• 100 g mąki owsianej
• 250 ml mleka (można użyć także mleka roślinnego, np. sojowego, ryżowego)
• 2 jajka
• szczypta soli
• 2 łyżeczki oleju lub stopionego masła
• ulubione dodatki (słodkie lub wytrawne) do podania, np. biały ser, domowa konfitura, sezonowe owoce
Przygotowanie: do miski przesiewamy mąkę owsianą, dodajemy mleko, jajka, sól i olej lub stopione i przestudzone masło. Całość mieszamy dokładnie trzepaczką lub elektrycznym mikserem, by ciasto nie było grudek. Dno patelni do naleśników smarujemy niewielką ilością oleju (rozprowadzamy go silikonowym pędzelkiem lub przy pomocy papierowego ręcznika). Na rozgrzaną patelnię wylewamy porcję ciasta i rozprowadzamy kolistymi ruchami po dnie patelni. Smażymy z obu stron do lekkiego zrumienienia i odkładamy na talerz. Tak samo postępujemy z resztą ciasta. Naleśniki owsiane podajemy z ulubionymi dodatkami, np. konfiturą, sosem owocowym, prażonymi jabłkami, kremowym serkiem.
Pudding z nasionami chia
Składniki (na 1 porcję):
• 25 g nasion chia
• 250 ml ulubionego napoju roślinnego (np. migdałowego, kokosowego, ryżowego itp.)
Do podania: ulubione owoce, bakalie
Przygotowanie: do słoika wsypujemy nasiona chia, wlewamy mleko. Słoik zakręcamy, intensywnie potrząsamy nim, by nasiona dokładnie wymieszały się z mlekiem. Czynność tę warto powtórzyć po około 15 minutach. Słoik odstawiamy do lodówki na kilka godzin, aż pudding zgęstnieje. Rano pudding przekładamy do pojemnika, dodajemy pokrojone owoce i bakalie.