Bakłażan po syczuańsku. Gratka dla wielbicielii ostrej kuchni
"Receptura na to wyjątkowe danie pochodzi z prowincji Syczuan i tamtejsza nazwa dania brzmi 'pachnący rybą bakłażan'. Choć danie nic wspólnego z rybą nie ma, odnosi się do kombinacji smaków. Sos, który wspaniale pasuje do wielu dań rybnych z Syczuanu" -npisze Anna, autorka bloga "Kuchennymi drzwiami".
Czas przygotowania: | |
Rodzaj kuchni: | |
Na ile osób: | 2 |
- 10 małych chińskich bakłażanów, pokrojonych wzdłuż (lub 3 zwykłe bakłażany)
- 2 łyżki oleju roślinnego do smażenia
- 2 ząbki czosnku drobno posiekane
- 1 czerwona papryczka chili drobno posiekana
- 2 cm świeżego imbiru obranego i startego
- 1 posiekana dymka
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki mirinu
- 2 łyżki czarnego chińskiego octu ryżowego
- 1 łyżka cukru muscovado
- Wok lub szeroki rondel ustaw na dużym ogniu, dodaj 1 łyżkę oleju i rozprowadź w woku. Gdy wok jest gorący, dodaj bakłażany w jednej warstwie.
- Smaż 2 minuty i odwróć każdy kawałek, aby równomiernie się podsmażył z drugiej strony. Smaż kolejne 2-3 minuty, od czasu do czasu przewracając.
- Bakłażan powinien zmienić kolor, skórka powinna być pomarszczona, a miąższ miękki
- Odłóż bakłażany na bok w woku i dodaj 1 łyżkę oleju, czosnek, papryczkę chili, imbir i dymkę.
- Mieszaj, aż poczujesz wszystkie aromaty. Połącz delikatnie z bakłażanem i smaż mieszając przez minutę. Dodaj sos sojowy, czarny ocet i cukier i wymieszaj, aby wszystkie składniki się połączyły. Natychmiast podawaj.
Kategoria przepisów | |
Sposób przygotowania | |
Główne składniki |
Podziel się opinią
Komentarze