Wędzona ryba - pyszna, ale czy zdrowa?

Wędzenie jest doskonałym sposobem na zachowanie trwałości oraz zapewnienie niepowtarzalnego aromatu i smaku ryb. Tak przygotowane świetnie sprawdzą się jako danie główne, ale mogą stanowić też dodatek do sałatek, kanapek czy rozmaitych past. W Polsce najchętniej sięgamy po wędzoną makrelę i łososia, które można kupić niemal w każdym supermarkecie. Jednak czy takie ryby są zdrowe?

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

/ 5Dlaczego warto jeść wędzone ryby

Obraz
© 123RF.COM

Wędzenie jest doskonałym sposobem na zachowanie trwałości oraz zapewnienie niepowtarzalnego aromatu i smaku ryb. Tak przygotowane świetnie sprawdzą się jako danie główne, ale mogą stanowić też dodatek do sałatek, kanapek czy rozmaitych past. W Polsce najchętniej sięgamy po wędzoną makrelę i łososia, które można kupić niemal w każdym supermarkecie. Jednak czy takie ryby są zdrowe?

/ 5Wędzenie ryb

Obraz
© 123RF.COM

Wędzenie to jedna z najstarszych metod konserwacji ryb. Dym i wysoka temperatura niszczą bakterie i delikatnie podsuszają mięso, a ponadto nadają mu złocistobrązowy kolor, a także niepowtarzalny aromat i specyficzny, głęboki smak. Należy pamiętać, że najważniejsze w tym procesie jest to, jaką rybę poddaje się wędzeniu. Nadają się do tego różne gatunki, zarówno słodkowodne, jak i morskie, a zwłaszcza te, które mają mało drobnych ości. Nie chodzi jednak wyłącznie o rodzaj ryby, ale też o jej świeżość.
- Jeśli czas, jaki upływa od momentu wyłowienia ryby do jej uwędzenia, a następnie konsumpcji, jest krótki, możemy być pewni, że taki produkt będzie smaczny i dobrej jakości - wyjaśnia Włodzimierz Borowczyk, Prezes Zarządu Mikronatura Człowiek, który propaguje konsumpcję wędzonych ryb.

/ 5Wędzenie krok po kroku

Obraz
© 123RF.COM

Przed procesem wędzenia ryby dokładnie się oczyszcza, usuwając również skrzela i oczy, bo to one są powodem szybkiego psucia się tych wodnych stworzeń. Następnie powinny one trafić na kilkanaście godzin do solanki - to zwiększa ich trwałość, a dodatkowo nadaje im lekko słonawy smak.
- Do wędzenia używa się głównie drewna drzew liściastych, szczególnie buku czy jesiona, czasem także grusz i jabłoni. Ten wybór jest ważny, bo wpływa zarówno na smak, jak i kolor rybiego mięsa - mówi Włodzimierz Borowczyk.

W zależności od czasu i temperatury, w jakiej ten proces jest przeprowadzany, wyróżnia się wędzenie na gorąco i na zimno. Dymem ciepłym najczęściej wędzi się gatunki słodkowodne, ale też flądry i śledzie. Odbywa się to w trzech etapach, w których co kilka godzin podwyższa się temperaturę (na końcu wynosi ona od około 70 do 90 stopni). Wędzona na gorąco ryba ma charakterystyczny zapach i wyrazisty smak. To, czy została poddana odpowiedniemu procesowy obróbki, poznamy po tym, że po uwędzeniu pozostała jędrna, soczysta i należycie tłusta. Wędzenie na zimno polega z kolei na tym, że najpierw w małej ilości dymu, którego temperatura nie przekracza 30 stopni, podsusza się ryby. Ten etap może trwać nawet do 24 godzin. Kolejnym krokiem jest doprowadzenie większej ilości chłodnego dymu, w którym następnie wędzi się je dwa-trzy razy dziennie przez kilka dni. Im dłużej ryba jest trzymana w wędzarni, tym później okres, przez jaki można ją przechowywać, jest dłuższy.

/ 5Czy to zdrowe?

Obraz
© 123RF.COM

Dietetycy są zgodni, że świeże ryby powinny być stałym elementem diety każdego z nas. A co z tymi wędzonymi? One też są świetnym źródłem zdrowych tłuszczów i kwasów omega-3, a także cennych składników odżywczych, dlatego nawet osoby na diecie nie powinny wykluczać ich ze swojego jadłospisu. Trzeba jednak pamiętać, by spożywać je tylko od czasu do czasu, bo wiele z nich zawiera również sporo sodu, którego nadmiar nam nie służy. Eksperci podkreślają też, że nie każdy produkt musi być tak samo wartościowy. Wszystko zależy od tego, czy ryba, którą poddano wędzeniu, była świeża i dobrej jakości, a także czy została uwędzona tradycyjną metodą, a nie z wykorzystaniem środków chemicznych.
Najlepiej, by ryba pochodziła ze sprawdzonego łowiska i była wędzona tuż po odłowieniu, a następnie trafiała na nasz stół w przeciągu maksymalnie 24 godzin. To gwarantuje, że będzie miała nie tylko wyrazisty i intensywny smak, ale też zachowa swoje wartości odżywcze.

/ 5Przepis na pastę z makreli

Wybrane dla Ciebie

Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać
Kiedyś jadali go tylko chińscy cesarze. Dziś ten grzyb rośnie też w Polsce, ale jest mało znany
Kiedyś jadali go tylko chińscy cesarze. Dziś ten grzyb rośnie też w Polsce, ale jest mało znany