Jedzenie, które zabija plemniki!
Jesteś miłośnikiem bekonu, kiełbasy, różnego rodzaju szynek, mleka i masła? Uważaj - możesz mieć problem z płodnością.
Eksperci z Harvard Medical School w USA odkryli, że mężczyźni, którzy jedzą duże ilości tłuszczów nasyconych i jednonienasyconych mogą mieć mniej plemników. Tymczasem plemniki tych mężczyzn, którzy odżywiają się zdrowszymi tłuszczami - a zwłaszcza omega 3 i omega 6 - nie dość, że są zdrowsze, to jeszcze bardziej ruchliwe.
Jednocześnie okazało się, że tłuszcze wielonasycone - zawierają je przede wszystkim ryby - mają zbawienny wpływ na morfologię i ruchliwość spermy. Ta z kolei odnosi się do wielkości i kształtu plemników i jest wskaźnikiem płodności.
Choć naukowcy przebadali tylko 91 mężczyzn cierpiących na niepłodność, dr Attaman (członek ekipy badawczej) jest skłonna stwierdzić, że wyniki badań można odnieść do całej populacji. Podkreśla jednak, że aby uzyskać całkowitą pewność, badania należałoby kontynuować.
Jak przebiegał eksperyment? Badani mężczyźni zostali poproszeni o określenie jak często spożywali pokarmy bogate w tłuszcze nasycone (bekon, kiełbasę, wędliny), jakiego oleju używali do smażenia i pieczenia i jakiej używali margaryny. Ponadto, grupie 21 mężczyzn zbadano również poziom kwasów tłuszczowych w spermie, a samo nasienie zostało zmierzone. W badaniu stwierdzono, że mężczyźni, którzy spożywali największą ilość tłuszczów nasyconych mieli o 41 procent mniej spermy od tych, którzy jedli najmniej tego rodzaju tłuszczów.
Dr Attaman stwierdziła, że związek pomiędzy spożywaniem wysokiej ilości tłuszczów nasyconych i jednonasyconych z problemami związanymi z niepłodnością, wymaga dalszych badań. Jednocześnie przyznała, że dobre nawyki żywieniowe pozytywnie wpływają nie tylko na zdolności reprodukcyjne, ale również na zdrowie ogółu społeczeństwa.
Zaphod
źródło: Independent.co.uk