Zaduszki, czyli czym karmiono dusze zmarłych

Zaduszki to święto bardzo ważne dla wielu Polaków. Wspominamy zmarłych, palimy dla nich świeczki i znicze, przynosimy kwiaty na groby. Jednak jeszcze 150 lat temu Zaduszki obchodzone były zupełnie inaczej. Główną rolę tego dnia odgrywały rozmaite potrawy.

Pańska skórka
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY

Obrzędy ku czci zmarłych opisał w "Dziadach" Adam Mickiewicz. Jeszcze na początku ubiegłego wieku pieczono chleb zaduszny, przygotowywano potrawy z fasoli, grochu, bobu i kaszy. We wschodniej Polsce zaduszną potrawą była kutia, czyli mak z miodem. Miski z jedzeniem ustawiano na progu domu, by dusze osób bliskich mogły się posilić. Wierzono bowiem w to, że dusze cierpią na głód i pragnienie, więc obowiązkiem żyjących jest to, by ulżyć im w cierpieniach. Dziś odeszliśmy daleko od tej tradycji, a nawet zapominamy, że Polacy mieli swoje zaduszkowe zwyczaje. I choć raczej nie zaczniemy znów ich kultywować, warto chociaż je poznać.

Podstawowym daniem na Zaduszki był w dawnej Polsce chleb. Pieczono go dzień przed Świętem Wszystkich Świętych, koniecznie w domowym piecu. Chleb, obowiązkowo, musiał być robiony na zakwasie, a bochenki nacięte z wierzchu znakiem krzyża. Taki chleb pozostawiano wyłącznie do celów obrzędowych, ludzie go nie jedli.

Innym zaduszkowym przysmakiem był miodek turecki, bardzo popularny przede wszystkim w Małopolsce. Do dziś można go kupić pod niektórymi cmentarzami w Krakowie i okolicach. Miodek turecki ma formę nieregularnych, twardych bryłek o lekko miodowym smaku, które mogą się łamać albo lekko kruszyć, a jego podstawowym składnikiem jest podgrzany do uzyskania karmelu cukier z dodatkiem olejków aromatycznych i barwników, w który wtopione są pokruszone orzechy.

W klasycznej odmianie śmietankowa masa karmelowa ma kolor białawy, istnieją jednak i inne rodzaje, zależnie od użytych dodatków smakowych i aromatycznych, np. miodek kakaowy, kawowy czy waniliowy. Miodek najczęściej sprzedawany jest w gotowych porcjach zawiniętych w rożki z przezroczystej folii, niekiedy w papierowe torebki, w nierównomiernie pokruszonych, niewielkich kawałkach. Mniejsze kawałki miodku bywały niegdyś również na miejscu odłupywane z większej bryły. Ten rodzaj słodyczy nieodłącznie kojarzy się z listopadową wizytą na grobach bliskich.

Na Mazowszu, a przede wszystkim w Warszawie miodek został zastąpiony przez pańską skórkę. Receptura na te cukierki jest wielką tajemnicą tych, którzy jeszcze je wytwarzają. Ten tradycyjny biało-różowy cukierek domowej roboty, zawijany jest w papierek i sprzedawany głównie przy cmentarzach. Przysmak ten jest przygotowany z ubitych na sztywno białek, cukru, wody oraz soku z cytryny i malin. Swoją nazwę pańska skórka zawdzięcza delikatności łakocia, równej delikatności skóry młodej dziewczyny. Wbrew nazwie cukierki te są bardzo twarde. Co ciekawe, kiedyś były używane w celach leczniczych, jako środek na kaszel.

Podobne do pańskiej skórki i sprzedawane przy cmentarzach są pochodzące z Lubelszczyzny cukierki o nazwie szczypka. Mają one postać laseczek, przypominających małą szczapkę drewna (stąd też pochodzi jego nazwa: "szczypa" – kawałek rozłupanego drewna przesyconego żywicą, służący do rozpalania ognia). Może mieć różne barwy, dzięki zastosowanym barwnikom, a także smaki. Dodaje się do nich soki owocowe, aromat waniliowy, a nawet kakao czy kawę.

Choć dziś ten zwyczaj budzi spore zdziwienie, jeszcze kilkadziesiąt lat normalną praktyką było wznoszenie zaduszkowych toastów na grobach bliskich. Teraz zostałoby to uznane za brak szacunku i dlatego alkohol pojawia się praktycznie jedynie podczas obrzędów społeczności romskiej lub białoruskiej żyjących w Polsce. Z kolei na Ukrainie i Litwie wódka nad grobem nie dziwi nikogo. Na cmentarzach w tych krajach często budowane są nawet specjalne stoły albo dostosowane do biesiadowania pomniki, by rodzina mogła wygodnie raczyć się jedzeniem i piciem w towarzystwie duchów swych bliskich zmarłych.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika