Wojna o prawdziwego kabanosa

Pyszny, pachnący i przygotowany według tradycyjnej receptury ? taki powinien być kabanos. To nasza specjalność potwierdzona unijnym certyfikatem. Czy wiesz, jak rozpoznać prawdziwą polską kiełbasę i nie nabrać się na podróbki?

Wojna o prawdziwego kabanosa
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum
56

Skąd się wzięły kabanosy?

Kabanos to kiełbasa przyrządzana z peklowanego mięsa, starannie suszona i wędzona. Kiedyś przygotowywano ją wyłącznie z wieprzowiny. Teraz w sklepach znajdziemy także inne smaki. Bez problemu można więc kupić kabanosy drobiowe albo z łososia czy halibuta. Jednak ten prawdziwy nie może być wytwarzany z dowolnego gatunku mięsa. Poza tym musi być produkowany według tradycyjnej receptury i mieć odcień wiśniowy, m.in. w taki sposób opisuje polskiego kabanosa certyfikat jakości, który przyznawany jest przez Komisję Europejską.

Słowo „kaban”, czyli wieprz, od którego wywodzi się nazwa tradycyjnych kiełbasek, najprawdopodobniej pochodzi z języka tatarskiego. Na terenach XIX-wiecznej Polski i Litwy nazywano tak młodego, nietłustego wieprzka - określenie to upowszechniło się przede wszystkim na Kresach Wschodnich. Nazwy „kaban” lub jego zdrobnienia „kabanek” używano w odniesieniu do chowanych ekstensywnie wieprzków, które tuczono głównie ziemniakami, a otrzymywane z nich mięso zwyczajowo nazywano „kabaniną”.

Warunki klimatyczne w Polsce, choćby duża wilgotność powietrza, wymusiły też sposoby konserwacji produktów. Najlepszym okazało się utrwalanie kiełbasy poprzez wędzenie. Różniliśmy się w tym choćby od krajów śródziemnomorskich, gdzie dużo lepsze efekty przedłużenia trwałości uzyskiwano przez długotrwałe suszenie.

*Konina w cenie *
Nasze wieprzowe kiełbasy zaczęto więc wędzić w dymie. Im dłużej leżały, tym stawały się smaczniejsze. Z czasem zdarzało się, że deficyt wieprzowiny, szczególnie w czasach PRL-u, wymuszał na producentach zastępowanie tego mięsa innym, łatwiej dostępnym i tańszym. To stąd wzięło się przekonanie, że kabanosy wytwarza się wyłącznie z koniny. Rzeczywiście w tym czasie w sklepach pojawiały się tego typu wędliny. A ponieważ Polacy kabanosy kochają, produkt z koniny nie zniknął zupełnie z rynku. Niektórzy producenci mają go w swojej ofercie do dziś.

Unijne logo

Dziś kabanos to unijny produkt chroniony. Polacy starali się o to kilka lat. Wniosek dotyczący uzyskania certyfikatu zgłosiliśmy w 2007 r. Nie było łatwo. Został zablokowany przez Czechy, Austrię i Niemcy, które zgłosiły zastrzeżenia co do specyfiki kabanosa, twierdząc, że nie jest on wcale taki niezwykły, bo sami wytwarzają u siebie podobne produkty. Na szczęście dla nas, po analizie jakości i smaku, okazało się, że zastrzeżenia są bezpodstawne. Jesienią ubiegłego roku, po zakończeniu sporów, kabanosom produkowanym w Polsce według tradycyjnej receptury przyznano oznaczenie Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności (TSG). Tym samym Polacy wyprzedzili Niemców, którzy przecież słyną w Europie z produkcji kiełbas.

O czym świadczy ten certyfikat? Potwierdza użycie tradycyjnych surowców lub tradycyjnego składu, sposobu produkcji lub przetwarzania. Produkcja kabanosa rządzi się więc ograniczonymi prawami. Musi być produkowany według receptury, która określa z jakiego mięsa (wieprzowina) i w jaki sposób ma być wytwarzany. I tak według rozporządzenia UE kabanosy to „długie, cienkie batony suszonej kiełbasy, odkręcone z jednej strony, równomiernie pomarszczone. Batony są złożone na pół, a na zagięciu w miejscu, na którym były powieszone, znajduje się wgłębienie. Ich powierzchnia ma ciemnoczerwone zabarwienie z wiśniowym odcieniem. W przekroju widać ciemnoczerwone kawałki mięsa oraz kawałki słoniny o kremowym zabarwieniu. Kabanosy charakteryzuje gładka, sucha i równomiernie pomarszczona powierzchnia. Poza tym cechuje je wyraźnie wyczuwalny smak pieczonego, peklowanego mięsa wieprzowego, a także lekki posmak kminku, pieprzu i wędzenia”.

Skład chemiczny:
— zawartość białka – co najmniej 15 proc.
— zawartość wody – nie więcej niż 60 proc.
— zawartość tłuszczu – nie więcej niż 35 proc.
— zawartość soli – nie więcej niż 3,5 proc.

Bardzo ważna jest tzw. wydajność gotowego produktu - musi być niższa niż 68 proc. w stosunku do użytego mięsa. Tutaj nie można oszukiwać. Im więcej mięsa, tym lepiej. Napełnia się nim cienkie baranie osłonki. Oprócz kminku i pieprzu dodaje się także nieco gałki muszkatołowej oraz cukru. Przy przełamywaniu kiełbasa powinna "strzelać". charakterystyczny dźwięk trzasku to efekt kruchości i odpowiedniego przygotowania kabanosów - szczególnie suszenia i wędzenia.

Prawdziwy kabanos może być wytwarzany na terenie całej Polski, pod warunkiem, że spełnia warunki specyfikacji. Co prawda Niemcy, Czesi i Austriacy nadal mogą produkować kabanosy, ale tylko kiełbaski z Polski mają prawo do noszenia unijnego logo.

Kabanosy, choć smaczne, bywają podstępne. Głównie ze względu na swoją kaloryczność. W 100 gramach przysmaku znajdziemy aż 485 kcal.

ml/mmch

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Większość wydłubuje, a to błąd. Regulują ciśnienie, zbijają wysoki cukier
Większość wydłubuje, a to błąd. Regulują ciśnienie, zbijają wysoki cukier
My uważamy to za ekologiczne, Francuzi zapłacą mandat. Taka woda może być zagrożeniem
My uważamy to za ekologiczne, Francuzi zapłacą mandat. Taka woda może być zagrożeniem
Jedz codziennie, a kleszcze będą cię omijać. Nie znoszą tego zapachu
Jedz codziennie, a kleszcze będą cię omijać. Nie znoszą tego zapachu
Te składniki wspierają samopoczucie. Jedz je, by mieć dobry humor
Te składniki wspierają samopoczucie. Jedz je, by mieć dobry humor
Znajomy ogrodnik zdradził mi sposób. Od tej pory moje marchewki i pietruszki są ogromne i zdrowe
Znajomy ogrodnik zdradził mi sposób. Od tej pory moje marchewki i pietruszki są ogromne i zdrowe
Te płatki owsiane to najgorszy wybór na śniadanie. Wielu z nas myśli, że są zdrowe
Te płatki owsiane to najgorszy wybór na śniadanie. Wielu z nas myśli, że są zdrowe
Dekady temu przedszkolaki się tym zajadały. Dziś mało kto pamięta taki obiad
Dekady temu przedszkolaki się tym zajadały. Dziś mało kto pamięta taki obiad
Wiele osób jest w błędzie. Leniwe od kopytek różnią się jednym składnikiem
Wiele osób jest w błędzie. Leniwe od kopytek różnią się jednym składnikiem
Polacy popełniają prosty błąd i rujnują swoje nerki. Dietetyczka załamuje ręce
Polacy popełniają prosty błąd i rujnują swoje nerki. Dietetyczka załamuje ręce
Kroję cukinie w plastry i zanurzam w cieście. Lepszej przekąski sobie nie wymarzę
Kroję cukinie w plastry i zanurzam w cieście. Lepszej przekąski sobie nie wymarzę
Uważana za najzdrowszą czekoladę. Pod warunkiem, że nie ma tych dodatków w składzie
Uważana za najzdrowszą czekoladę. Pod warunkiem, że nie ma tych dodatków w składzie
W PRL była kultowym przysmakiem. Mało kto wie, że pomaga obniżyć cholesterol
W PRL była kultowym przysmakiem. Mało kto wie, że pomaga obniżyć cholesterol