Trwa sezon na liczi. Słodką porcję zdrowia kupisz za grosze w dyskoncie
Lubisz konfiturę z płatków róży? Polubisz też liczi. Ten słodki owoc pochodzący z południowych Chin coraz częściej gości na polskich stołach. Zapewne również za sprawą ceny, która jest coraz bardziej przystępna i lepszej niż przed laty dostępności. Liczi kupisz w pobliskim dyskoncie. Naprawdę warto w nie zainwestować, bo jest bardzo zdrowe.
Świeże owoce liczi mają jasnoczerwoną barwę, półprzejrzysty, perłowo-biały, słodki i soczysty miąższ, otaczający błyszczącą, brązową pestkę. Smak chińskich śliwek, bo tak owoc bywa nazywany, przypomina nieco dżem z płatków róży, ale jest subtelniejszy. Słodki, orzeźwiający i delikatny.
To owoc nie tylko smaczny i niskokaloryczny (66 kcal/100 g), ale również bogaty w witaminy, szczególnie C, która wymiata z organizmu wolne rodniki i hamuje procesy starzenia. Już pół szklanki owoców zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę. Liczi zawiera tyle samo błonnika co duże jabłko.
Z badań wynika, że ekstrakt z tego owocu chroni przed nowotworami piersi i wątroby. Leczy także dolegliwości układu pokarmowego, wzmacnia odporność, poprawia samopoczucie, stawia na nogi i dodaje sił. Liczi ma również właściwości złuszczające i nawilżające – pobudza regenerację komórek, a w połączeniu z witaminą C stymuluje syntezę kolagenu. Warto je więc jeść i dla zdrowia, i dla urody.
Teraz jest sezon na liczi, dzięki czemu jest ono łatwo dostępne i stosunkowo niedrogie. W Biedronce za 100 g tego owocu zapłacimy złotówkę.