Szałwia libańska. Ziele do zadań specjalnych – gasi pragnienie i wzmacnia organizm
Wybierając się na Bałkany, musimy być przygotowani na to, że zamiast herbaty do picia możemy dostać filiżankę zaparzonego gojnika. Co to za roślina? Rośnie dziko w wysokich partiach gór. Jest znana w Bułgarii, Albanii, Macedonii, Grecji oraz Turcji. Jej lecznicze właściwości doceniono już w czasach starożytnych.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Źródło zdrowia
Szałwia libańska, zwana także gojnikiem, obfituje w składniki mineralne takie jak żelazo, cynk, sód, magnez, miedź i kobalt. Znajdziemy w niej także olejki eteryczne oraz taniny, które mają korzystny wpływ na nasz organizm.
Ponadto gojnik jest naturalnym przeciwutleniaczem. Regularne picie naparu z kwiatów, liści i łodyg wzmacnia system odpornościowy, wspomaga krążenie, zapobiega anemii oraz reguluje ciśnienie krwi. Ziołowa herbatka świetnie stawia na nogi, usuwa oznaki zmęczenia oraz poprawia koncentrację. Warto również dodać, że gojnik uchodzi za skuteczny afrodyzjak. Mówi się o nim "bułgarska viagra".
W bałkańskiej medycynie ludowej stosowano szałwię libańską w leczeniu grypy, zapalenia oskrzeli, duszności, infekcji dróg moczowych, chorób nerek i przy problemach z prostatą. Wypicie na godzinę przed posiłkiem filiżanki naparu z gojnika pomoże zwalczyć dolegliwości żołądkowe. Ziele doskonale oczyszcza organizm i wspomaga regenerację wątroby.
Z ostatnich badań wynika także, że szałwia libańska usprawnia pracę mózgu oraz przeciwdziała powstawaniu stanów zapalnych. Poza tym usuwa złogi białkowe, które w dużej mierze odpowiadają za wystąpienie demencji starczej oraz choroby Alzheimera.
Jak pić szałwię libańską?
Na Bałkanach szałwię libańską dostaniemy na każdym bazarze. Kosztuje grosze. Jednak bez problemu możemy kupić ją również w Polsce w sklepach zielarskich. Przy zakupie zwróćmy uwagę, by łodygi, liście i kwiaty były w całości, a nie sproszkowane. Kilka kwiatków zalewamy gorącą wodą, przykrywamy i odstawiamy na 5 minut. Napar ma łagodny, ziołowy smak. Przypomina nieco rumianek. Można do niego dodać miętę, cytrynę, miód, pigwę, melisę, imbir, a nawet karob. Po schłodzeniu napar doskonale ugasi pragnienie.
Zobacz także: Jak prawidłowo parzyć herbatę?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.