Sos tatarski bez majonezu, czyli święta w wersji light
Trudno wyobrazić sobie święta (nie tylko Boże Narodzenie), bez tego dodatku. Sos tatarski to prawdziwy król stołu. Fantastycznie komponuje się z różnego rodzaju mięsami, wędlinami, daniami warzywnymi i jajami. Niestety ma też swoją ciemną, choć pyszną, stronę - majonez, który stanowi bazę tradycyjnego sosu tatarskiego.
Jedna łyżka majonezu, to aż 170 kcal i 20 g tłuszczu, a wszyscy wiemy, że na jednej się nie skończy. A przecież na świątecznym stole znajdzie się jeszcze wiele pyszności, które też nie pozostają bez wpływu na sylwetkę. Na szczęście wiele dań da się odchudzić, a wersja light sosu tatarskiego jest równie pyszna - niektórzy twierdzą, że nawet smaczniejsza - niż klasyczna.
Tatarski czy może polski?
Dokładna historia sosu tatarskiego nie jest znana. Wiadomo, że przepis na niego znajdziemy już w XIX wiecznych książkach kucharskich. W tym właśnie okresie zyskał ogromną popularność we Francji, uważanej za kolebkę tego dodatku, ale nie miejsce jego narodzenia. Dawniej sądzono, że jako pierwsi wyrazisty sos do grillowanego mięsa dodawali przedstawiciele ludów tatarskich. Dziś bardziej popularna jest teoria, że dotarł on do Francji z północnego-wschodu. Może więc biały sos z marynowanymi warzywami powinien nazywać się nie tatarskim, a polskim?
Dziś to właśnie Francja i Polska są krajami, gdzie jest on najpopularniejszy, choć lubują się w nim także Brytyjczycy, a nawet mieszkańcy dalekiej Australii. W zależności od zakątku świata, receptura nieznacznie się różni. Austriacy poza korniszonami, zawsze dodają do sosu kapary i świeżą natkę pietruszki. Sos tatarski w Wielkiej Brytanii ma z kolei silnie octowy aromat. Z kolei wersję francuską cechuje dodatek posiekanego białka i roztartego żółtka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odchudzone dania świąteczne. Proste sposoby na wigilię w wersji fit
Nawet w Polsce możemy znaleźć wiele przepisów na sos tatarski. Zwykle do majonezu dodawane są marynowane ogórki, grzyby i szczypior. Właśnie - do majonezu. W ostatnich latach coraz częściej w przepisach główny składnik sosu zastępowany jest znacznie lżejszymi i bardziej dietetycznymi produktami.
Tatarski bez majonezu?
Do świąt mamy jeszcze trochę czasu, można więc z powodzeniem zrobić próbę generalną i wypróbować różne przepisy na sos tatarski bez majonezu, by w święta przygotować tą, która smakuje nam najbardziej. Majonez możemy wyeliminować całkowicie lub zastąpić jakąś jego część kwaśną śmietaną lub jogurtem. Dzięki temu sos będzie nie tylko bardziej dietetyczny, ale też mniej tłusty.
Sos na bazie jogurtu i jajka na twardo
Gotujemy na twardo jajko i po ostudzeniu wyjmujemy żółtko. Dodajemy do niego łyżkę musztardy i rozcieramy, aż uzyskamy jednolitą masę. Dodajemy cztery łyżki jogurtu naturalnego i mieszamy. Kroimy warzywa. Koniecznie ogórka konserwowego i inne ulubione dodatki np. grzybki w occie i szczypiorek lub kapary. Doprawiamy solą i pieprzem.
Sos na bazie śmietany i serka śmietankowego
Bazą sosu jest tu połączenie puszystego serka śmietankowego i gęstej kwaśnej śmietany. Konsystencja zależy od zastosowanych proporcji. Do białej masy dodajemy ulubione składniki. W tym przepisie, poza korniszonami, świetnie sprawdzi się posiekana szalotka i szczypiorek. Możemy też dodać marynowane grzyby lub kapary. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem i gotowe.
Chrzanowy sos tatarski z odrobiną majonezu
Jeśli nie wyobrażamy sobie tego sosu bez choćby lekko wyczuwalnej nuty majonezu, nie rezygnujmy z niego całkowicie, tylko odwróćmy proporcje. Do 150 gram jogurtu naturalnego, dodajmy 3 łyżki majonezu i łyżeczkę musztardy (najlepiej ostrej). Jeśli lubimy pikantne i wyraziste smaki możemy nasz sos dodatkowo podkręcić, dodając słoiczek tartego chrzanu. Reszta składników to już klasyka - posiekane korniszony, grzybki marynowane i szczypiorek oraz sól i pieprz do smaku.