Sól cenna jak złoto, dziś mamy jej pod dostatkiem
Nie ma kuchni bez soli. Wiedzieli o tym już nasi przodkowie, choć za przyjemność doprawiania nią potraw musieli płacić majątek. Sól była bowiem równie cenna jak złoto.
Sól to najbardziej znana i najczęściej stosowana przyprawa świata, która decyduje przede wszystkim o smaku potraw. Jednak jej obecność w diecie ma także wpływ na nasze zdrowie. Niedobór sodu (czyli właśnie soli) może powodować nie tylko zmęczenie, bóle głowy, wymioty, ale także obrzęk mózgu, zaburzenia oddychania, a nawet śmierć. Warto też pamiętać, że w dobrej soli znajdziemy także inne cenne minerały. Niebezpieczny może być także zbyt wysoki poziom sodu, który powoduje otyłość, zatrzymywanie wody w organizmie, a także kłopoty z ciśnieniem i sercem. Dlatego dziennie powinniśmy spożywać maksymalnie jedną płaską łyżeczkę soli, czyli mniej więcej sześć gramów. Warto też świadomie wybierać sól, bo jeden jej gatunek, drugiemu nierówny. I choć w Polsce najczęściej sięgamy tylko po dwa - trzy jej rodzaje, wybór mamy znacznie większy.
Sól warzona
To najbardziej popularna odmiana soli, której jednak powinniśmy się wystrzegać. Sól warzona to nic innego jak sól kuchenna – pod tą nazwą jest najczęściej sprzedawana. To gatunek zawierający największą ilość sodu: 40 procent. Podczas produkcji, taka sól jest gruntownie oczyszczana, przez co pozbawiona jest innych minerałów. Dodaje się do niej jedynie związki jodu, które mają nas chronić przed dolegliwościami tarczycy. Sól kuchenna, poza tym, że jest tania, właściwie pozbawiona jest innych zalet, a dietetycy często określają ją nawet mianem szkodliwej. Jeśli jednak już po nią sięgamy, starajmy się wybierać tą grubo mieloną i nie całkiem białą - czyli mniej oczyszczoną. Przede wszystkim jednak, używajmy jej z umiarem.
Sól kamienna
Sól kamienna wydobywana jest w dużych bryłach z naturalnych, podziemnych. Następnie jest kruszona i mielona. Nie płucze się jej, dzięki temu nie traci dodatkowych mikroelementów, takich jak potas, chrom, wapń, mangan, miedź czy też magnez. W Polsce ta właśnie sól, przez wieki była najbardziej popularna, gdyż na naszym terenie znajdowały się wspaniałe kopalnie soli. Niestety w jej miejsce szarej soli kamiennej zaczęliśmy wybierać jej biały odpowiednik, który właśnie ze względu na barwę wydaje się nam bardziej szlachetny. Nic bardziej mylnego. Sól kamienna zawiera znacznie więcej cennych składników, przez co ma korzystniejszy wpływ na nasze zdrowie, a do tego doskonale nadaje się do przygotowywania tradycyjnych polskich specjałów, jak kiszone ogórki czy kapusta.
Sól morska
Za najzdrowszą odmianę soli, uważa się sól morską, powstającą na skutek odparowywania słonej wody. Jej charakterystyczną cechą jest szary kolor i lekka wilgotność. Sól morska oprócz chlorku sodu zawiera także magnez, jod, cynk, potas, selen czy też lit. Jednocześnie ma bardzo wyrazisty smak, dzięki czemu możemy używać jej znacznie mniej niż np. soli warzonej. Sól morska powinna na stałe zastąpić nam sól warzoną w kuchni. Naukowcy udowodnili, że mieszkańcy terenów, na których używa się wyłącznie tej odmiany soli, znacznie rzadziej chorują na przypadłości sercowe i te związane z miażdżycą. Pochodząca z morskiej wody sól sprawdzi się nie tylko w kuchni wytrawnej. Doskonale pasuje także do wypieków, a przygotowane z jej dodatkiem karmel czy kajmak są o wiele smaczniejsze.
Sól himalajska
Bardzo modna ostatnio w Polsce sól himalajska, zwraca uwagę piękną różową barwą. Swój kolor zawdzięcza obecności żelaza. Jest wydobywana ręcznie w Himalajach, głównie po stronie pakistańskiej. Prawdziwa sól himalajska może zawierać ponad osiemdziesiąt minerałów. Oprócz chlorków i magnezu zawiera ona siarczany i żelazo. Pomaga w regulowaniu poziomu cukru we krwi, ciśnienia, wspomaga układ nerwowy, utrzymuje zdrowy układ oddechowy. Warto kupić sól w dużych ziarnach, w specjalnym młynku i dodawać ją do potraw świeżo mieloną. Taka sól jest najlepsza. Pamiętajmy jednak, że soli himalajskiej także nie powinniśmy używać zbyt dużo.
Czarna i czerwona sól hawajska
Niedawno na polskim rynku pojawiła się sól pochodząca z Hawajów. W Stanach Zjednoczonych używana jest ona od lat nie tylko w kuchni, ale również w przemyśle kosmetycznym. Czarna i czerwona sól swój kolor zawdzięcza zawartości pyłu wulkanicznego. Dzięki temu ma ona nie tylko ładną i nietypową barwę, ale również specyficzny smak. Można czasem odnieść wrażenie, że jest to smak... musujący. Obu gatunków soli hawajskiej używa się głównie do dekorowania potraw, ale nic na stoi na przeszkodzie, by korzystać z nich tak, jak ze zwykłej soli.
Sól indyjska
Ta odmiana soli nosi nazwę Kala Namak. Ma ona ciemnoróżowy kolor i posmak siarki, bo zawiera siarczek żelaza i siarczek sodu. Sól indyjska wydobywana jest spod ziemi, a następnie bryły prażone są w bardzo wysokiej temperaturze. Sól indyjska jest bardzo popularna w Azji. Ma bardzo charakterystyczny smak, więc powinniśmy używać jej naprawdę niewiele. Idealnie sprawdza się w kuchni indyjskiej.