Tylko 1 szklanka dziennie. Pomoże obniżyć cholesterol i chronić przed rakiem

Dynia przywędrowała do Europy z Ameryki Środkowej i Południowej. To wyjątkowe warzywo jeszcze kilkaset lat temu było nam zupełnie obce, a dzisiaj trudno wyobrazić sobie jesień bez dyni. Zarówno w kuchni, jak i w formie jesiennych dekoracji. Dynia jest zdecydowanie wszechstronna. I oferuje różnorodność.

Do wyboru mamy wiele odmian dyni. Do najpopularniejszych z pewnością zaliczymy:

• dynię zwyczajną – ta odmiana obecna jest praktycznie w każdym ogrodzie, fantastycznie sprawdza się w daniach (raczej wytrawnych, bowiem jest najmniej słodka ze wszystkich odmian) i jako jesienna ozdoba oraz symbol Halloween;
• piżmową – polecana do owsianek i bułeczek (w formie puree), jako warzywo na dżem, dodatek zup i gulaszy;
• hokkaido – to dynia zdecydowanie najłatwiejsza "w obsłudze", bo możemy ją jeść wraz ze skórką; orzechowy posmak i konsystencja ziemniaka sprawiają, że to wymarzona odmiana do przygotowywania kopytek, kremowych zup czy też smarowideł do pieczywa;
• muscat – określana również, jako dynia prowansalska lub francuska, ta odmiana łączy w sobie smak marchwi i melona, soczystość, słodkość smaku i lekką pikantną nutę w zapachu; to idealne warzywo do dań na surowo, pieczonych, gotowanych i smażonych;
• makaronową – jej miąższ pod wpływem temperatury rozwarstwia się na nitki, i tak też możemy tę odmianę dyni konsumować – jak makaron, najlepiej w połączeniu z sosem pomidorowym i serem; nie nada się jednak do zup czy gulaszy.

Do wyboru mamy jeszcze wiele odmian dyni ozdobnych.

Dynia, w zależności od odmiany, dostarcza nam od 26 do 45 kcal w 100 g miąższu. To zatem warzywo, które sprawdzi się podczas diety odchudzającej lub po prostu w menu kogoś, kto dba o sylwetkę i odpowiednią podaż kalorii w posiłkach. Co istotne, niewielka kaloryczność dyni idzie tutaj w parze z dużą gęstość odżywczą, czyli zjadając to jesienne warzywo, dostarczamy sobie niewielkiej ilości energii, za to sporej dawki ważnych składników odżywczych.

Dynia to przede wszystkim źródło witamin C, B1, B2, PP, E, a także cynku, magnezu, potasu i beta-karotenu. Obecny w dyni błonnik rozpuszczalny pomaga obniżyć poziom cholesterolu LDL i spowalnia wchłanianie glukozy, z kolei frakcja błonnika nierozpuszczalnego zadba o nasze uczucie sytości i będzie pomocna w pozbyciu się zaparć.

Wspomniany już beta-karoten, jaki znajdziemy w każdej odmianie dyni, to nie tylko pomarańczowy barwnik nadający jesiennym warzywom piękny odcień. To również składnik, który wykazuje działanie protekcyjne w przypadku nowotworów i zwyrodnienia plamki żółtej. Beta-karoten jest dodatkowo sprzymierzeńcem osób walczących z trądzikiem. Warto wiedzieć, że szklanka miąższu dyni dostarcza aż 7,8 mg beta-karotenu, co stanowi aż 98 proc. naszego dziennego zapotrzebowania!

Potencjał ochronny przed zwyrodnieniem plamki żółtej, a także przed zaćmą oraz nowotworem jelita grubego wykazuje zawarta w dyni luteina. Z kolei magnez i potas:

• wykazują działanie ochronne przed alergiami, astmą, chorobą wieńcową, nadciśnieniem, kamieniami nerkowymi, napięciem przedmiesiączkowym,
• obniżają ryzyko wystąpienia wylewu.

Dynia zawiera w swoim składnie również prozdrowotny chiroinozytol, który bierze udział w wewnątrzkomórkowym działaniu insuliny. Natomiast kukurbitacyna, jakiej dostarcza nam dynia, to sposób na choroby pasożytnicze. Substancja ta wykazuje bowiem działanie na układ nerwowy pasożytów.

Otóż dynia idealnie komponuje się z gałką muszkatołową, cynamonem, szałwią, rozmarynem, limonką, migdałami oraz chilli. Z pewnością warto też poszukać inspiracji na dania łączące dynię z grzybami, jabłkami, kasztanami, serami (pleśniowymi, długo dojrzewającymi, a także wszelkimi kozimi) oraz wieprzowiną. Takie zestawienia to w zasadzie gwarancja udanego dania!

Najczęstsze połączenia, które możemy uznać za "pewniaki", to dynia plus:

• mleko kokosowe, imbir i kolendra, jako składniki zupy krem,
• rozmaryn, orzechy włoskie i parmezan, jako składniki risotto,
• szałwia, czosnek, ser owczy i żółtka jaj, jako dodatki do dyni makaronowej,
• miód i rozmaryn, jako dodatki do dyniowych kopytek.

Jednak warzywo to dostarcza nam niemal nieskończonych możliwości kulinarnych. Pokrojoną w kostkę dynię możemy dodawać praktycznie do każdej jesiennej zupy czy gulaszu. Starta dynia wzbogaci z kolei ciasto na placki, racuchy i naleśniki. Puree z dyni (a także z kabaczka) to świetny dodatek do… sernika. Natomiast chutney z dyni będzie doskonałym dodatkiem do ryb i drobiu. Wystarczy ugotowana dynię połączyć z rodzynkami i ostrą papryką.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.