Rozgrzewa i poprawia nastrój. Aromatyczny eliksir ze Skandynawii

Słodki i pachnący korzennymi przyprawami napój to doskonały towarzysz jesiennych i zimowych wieczorów. W Skandynawii trudno sobie wyobrazić świąteczny okres bez gloggu, czyli wina z aromatycznymi dodatkami. Podajemy go w ceramicznych kubkach o grubych ściankach. Choć w niektórych sklepach możemy znaleźć oryginalny szwedzki glogg, warto pokusić się o przygotowanie tego napoju w domu.

Glogg to rodzaj grzańca z większą ilością przypraw.
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Katarzyna Gileta

Glogg jest popularny w całej północnej Europie od Danii po Estonię i Finlandię. Do przygotowania tego pysznego napoju będziemy potrzebować czerwonego słodkiego wina. Warto je wzmocnić odrobiną wódki. Możemy również znaleźć receptury, w których bazą jest porto lub białe wino. W wariancie bezalkoholowym wykorzystujemy soki owocowe – jabłkowy lub pomarańczowy.

Cudowny zapach i rozgrzewająca moc to zasługa dodatków. Używamy cynamonu, goździków, imbiru, anyżu oraz kardamonu. Do tego świeża skórka pomarańczy, rodzynki oraz migdały. Napój można również dosłodzić cukrem lub miodem. Na bożonarodzeniowych jarmarkach w Skandynawii, gdzie glogg leje się strumieniami, znajdziemy również wersje czekoladowe czy wytrawne.

Przygotowując glogg, możemy użyć wina nieco gorszej jakości albo takiego, które nam nie posmakowało. Z dodatkiem miodu i przypraw zmieni się w cudowny, rozgrzewający eliksir. Tak naprawdę glogg to rodzaj grzańca z większą ilością przypraw. Proporcje możemy zmieniać według własnych upodobań. Pamiętajmy też, by przygotować go dzień wcześniej. Składniki muszą się przegryźć.

Szwedzki glogg

Składniki:

  • 1 l czerwonego wina
  • 80 ml wódki
  • 80 g cukru lub miodu
  • 80 g rodzynek
  • skórka obrana z 1 pomarańczy
  • 20 g migdałów w słupkach
  • 20 g świeżego imbiru
  • 4 gwiazdki anyżu
  • 2 laski cynamonu
  • 10 goździków

Przygotowanie: rodzynki sparz wrzątkiem i odsącz na sicie. Pomarańczę sparz, wyszoruj i obierz ze skórki. Do rondelka wlej wino i wódkę. Dodaj przyprawy, bakalie, skórkę pomarańczową oraz cukier. Podgrzewaj, aż cukier się rozpuści. Uważaj, by nie doprowadzić płynu do wrzenia. Przykryj rondelek i odstaw na noc. Przed podaniem podgrzej.

Zobacz też: Jak się robi wino w Polsce?

Wybrane dla Ciebie
To deser, który jem niemal codziennie. Skończyły się moje problemy z brzuchem i jelitami
To deser, który jem niemal codziennie. Skończyły się moje problemy z brzuchem i jelitami
Czerwona plamka na jajku. Mało kto wie, co oznacza i czy można je bezpiecznie zjeść
Czerwona plamka na jajku. Mało kto wie, co oznacza i czy można je bezpiecznie zjeść
Wymiata złogi z jelit i pomaga w odchudzaniu. Idealna dla sercowców
Wymiata złogi z jelit i pomaga w odchudzaniu. Idealna dla sercowców
Brudne słoiki wyrzucaj do tego kosza. Wielu popełnia błąd
Brudne słoiki wyrzucaj do tego kosza. Wielu popełnia błąd
Rzadko gości w naszej kuchnni. Chroni serce i poprawia pamięć, dlatego jest idealny dla seniorów
Rzadko gości w naszej kuchnni. Chroni serce i poprawia pamięć, dlatego jest idealny dla seniorów
Mięso delikatne jak żadne inne. Ma mało tłuszczu, za to pełno białka i żelaza
Mięso delikatne jak żadne inne. Ma mało tłuszczu, za to pełno białka i żelaza
Wypij rano przed śniadaniem. Pomoże obniżyć cukier
Wypij rano przed śniadaniem. Pomoże obniżyć cukier
Jest bardzo podobna do jarzynowej, ale tysiąc razy lepsza. Na Boże Narodzenie zachwycę wszystkich pomysłem
Jest bardzo podobna do jarzynowej, ale tysiąc razy lepsza. Na Boże Narodzenie zachwycę wszystkich pomysłem
Lepsza niż z kawiarni. Doskonale rozgrzewa, dodaje energii i poprawia koncentrację
Lepsza niż z kawiarni. Doskonale rozgrzewa, dodaje energii i poprawia koncentrację
Wystarczy dolać pół szklanki do masy. Mielone wychodzą delikatne, pulchne, ale mają chrupką skórkę
Wystarczy dolać pół szklanki do masy. Mielone wychodzą delikatne, pulchne, ale mają chrupką skórkę
Dodaję łyżkę do placków ziemniaczanych. Wychodzą chrupkie, ale nie piją tłuszczu
Dodaję łyżkę do placków ziemniaczanych. Wychodzą chrupkie, ale nie piją tłuszczu
Na jarmarku w Białymstoku nawet ciepły kompot ma swoją cenę. Stówka na osobę to minimum
Na jarmarku w Białymstoku nawet ciepły kompot ma swoją cenę. Stówka na osobę to minimum
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀