Pyszne grillowanie, cz. II
Zanim rozpoczniemy grillowanie, warto zadbać o podstawowy zestaw akcesoriów. Dobrze także odpowiednio przygotować się do przygotowania posiłków na ruszcie. Dzięki temu pieczenie będzie prawdziwą radością, a spożywanie efektów tej rozrywki ? niezapomnianym przeżyciem dla podniebienia.
Zanim rozpoczniemy grillowanie, warto zadbać o podstawowy zestaw akcesoriów. Dobrze także odpowiednio przygotować się do przygotowania posiłków na ruszcie. Dzięki temu pieczenie będzie prawdziwą radością, a spożywanie efektów tej rozrywki – niezapomnianym przeżyciem dla podniebienia.
Najważniejsze akcesoria to oczywiście węgiel drzewny (może być brykiet) i podpałka. Ta ostatnia przyda się szczególnie tym, którzy nie mają harcerskiego doświadczenia, bo dzięki niej szybko rozpalą ogień.
Sprawdzone pomysły…
Polecamy brykiety z tektury. Oleje parafinowe, gaz czy benzyna powodują brzydki zapach, którego bardzo trudno się później pozbyć. Pamiętajcie także, że grillując na naturalnym drewnie nadacie potrawom niepowtarzalny smak i aromat. Można dodać także gałązkę jałowca.
Do przyrządzania smakołyków przydadzą się specjalne sztućce, które ułatwią nam przewracanie potraw nad żarem i poprawianie węgla, oraz specjalna dmuchawa, kawałek tektury lub czegoś, czym można wachlować, aby przyspieszyć rozpalanie węgla. Grillowanie można rozpocząć, kiedy węgiel się dobrze rozżarzy, a na wierzchu pojawi się popiół. Przed położeniem potraw na grillu warto posmarować ruszt oliwą, co uchroni potrawy przed przywieraniem, uprości ich przesuwanie i przekładanie na talerze.
Ważne jest miejsce, w którym będziemy grillować. Wbrew pozorom lepiej nie wybierać centralnego punktu imprezowego ogrodu, gdzie oczywiście mistrz kuchni byłby najlepiej widoczny, ale zależnie od kierunku wiatru część gości uległaby podwędzeniu. Raczej ustawmy grilla w miejscu zacisznym, osłoniętym od wiatru.
…i smakowite porady
Akcesoria mamy już zebrane, miejsce wybrane, czas więc pomyśleć o wykonaniu. Nie ma nic bardziej przykrego niż długie oczekiwanie na pyszności, po którym trzeba się zadowolić spalonymi lub niedopieczonymi potrawami. By tego uniknąć, sugerujcie się naszą ściągawką.
Po pierwsze – kiełbaski. Na ruszt trafiają chyba najczęściej, ich przygotowanie nie jest więc specjalną tajemnicą. Przypomnijmy jednak, że dla najlepszego efektu przed pieczeniem należy je naciąć. Ci, którzy lubią, mogą powkładać w nacięcia czosnek utarty z majerankiem, dodatkowo od czasu do czasu warto polewać to proste danie piwem. Na grilla nadają się praktycznie wszystkie kiełbaski. Najważniejsze, żeby nie były podsuszane.
Po drugie – kotlety. Na grillu upieką się równomiernie, jeśli nie będą grubsze niż 2 cm (większe kawałki należy często przewracać). Doskonałe jest lekko tłuste mięso wołowe, bo nie wysusza się nad rusztem. By kotlety były soczyste, można zamoczyć je na 30 minut w marynacie.
Po czwarte – ryby. Małe sztuki dobrze jest piec w całości - w specjalnych formach lub zawinięte w folię aluminiową. Przed grillowaniem polecamy posmarować je stopionym masłem lub zamoczyć w marynacie np. z białego wina. Większe okazy najlepiej pokroić w dzwonka i przygotować w ten sam sposób.
Po piąte – warzywa. Tutaj warto eksperymentować. Pomidorki lub papryki można piec w całości. Ciekawie smakują jednak z nadzieniem, np. z mielonego mięsa. Kolby kukurydzy można zawinąć w plastry boczku, przez co będą bardziej soczyste.
qk