Potrawy i produkty, których lepiej nie odgrzewać
W polskiej kuchni odgrzewanie potraw ma wieloletnią tradycję. Z pewnego rodzaju oszczędności i zwyczaju gotowania "na zapach", gospodyniom domowym często zdarza się stosować tę metodę. To dla wielu osób rozwiązanie na codzienne ciepłe posiłki, bez tracenia czasu na regularne przyrządzanie potraw. Niestety, odgrzewane potrawy mogą nie tylko gorzej smakować, ale stracą na swoich właściwościach odżywczych, a nasz organizm gorzej będzie je przyswajać.
Kurczak z piekarnika lub rożna
W polskiej kuchni odgrzewanie potraw ma wieloletnią tradycję. Z pewnego rodzaju oszczędności i zwyczaju gotowania "na zapas", gospodyniom domowym często zdarza się stosować tę metodę. To dla wielu osób rozwiązanie na codzienne ciepłe posiłki, bez tracenia czasu na regularne przyrządzanie potraw. Niestety, odgrzewane potrawy mogą nie tylko gorzej smakować, ale stracą na swoich właściwościach odżywczych, a nasz organizm gorzej będzie je przyswajać.
Dobrym przykładem w tej kwestii jest kurczak. Jedno z najpopularniejszych na polskich stołach mięs, doskonale smakuje prosto z rożna. Jednak ze względu na wysoką zawartość białka, po odgrzaniu go po dniu lub dwóch, może wywołać problemy trawienne. Znacznie lepszym pomysłem na wykorzystanie drobiowych resztek będzie dodanie ich do sałatki na zimno lub sycącej kanapki.
Tłuszcze
Szczególną uwagę należy zwrócić odsmażając potrawy na maśle lub margarynie, które mają niską temperaturę rozkładu. Szybko się przypalają i jednocześnie tworzy się wtedy akroleina, toksyczny związek, który zalicza się do substancji rakotwórczych. Należy też zwrócić uwagę na rodzaje olejów - te z z pestek winogron, awokado czy z siemienia lnianego mają bardzo niską temperaturę palenia. Odgrzewane ponownie mogą nabrać zjełczałego smaku. Lepiej używać ich jako dodatku do gotowych, zimnych dań.
Szpinak
Jest zdrowy, a odpowiednio przygotowany naprawdę pyszny. Podobnie jednak jak inne zielone produkty zawiera azotany, które po podgrzaniu mogą przekształcić się w azotyny, a także inne związki rakotwórcze. W przypadku szpinaku należy zwrócić uwagę nie tylko na ponowne podgrzewanie, ale również na długość smażenia czy innej obróbki termicznej, podczas pierwszego przygotowywania liści.
Jajka
To smaczne źródło białka, które zazwyczaj konsumujemy w całości. I słusznie, bo zostawianie części jajka i odgrzewanie jej na następny dzień w wysokiej temperaturze niesienie ze sobą ryzyko zatrucia. Produkt pod wpływem takiej obróbki stanie się toksyczny i może wywołać nieprzyjemne dolegliwości w układzie trawiennym.
Ryż
Pół woreczka ryżu z wczorajszego obiadu to dla wielu osób sposób na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy. Jednak jak dowodzą wyniki opublikowane przez amerykańską agencję "Food Standards ", jedzenie ryżu przechowywanego wcześniej przez pewien czas w temperaturze pokojowej, może powodować zatrucia. Dolegliwości zdrowotne wywołują w przypadku tego produktu zarodniki bakterii.
Grzyby
Ze względu na spore zawartości wody oraz białka, grzyby należą do łatwo psującej się żywności. Przechowywanie zbyt długo w temperaturze pokojowej, mogą zawierać szkodliwe produkty rozpadu. Dlatego też powinno zjadać się je tego samego dnia, kiedy zostają przyrządzone. Jeśli nie mamy ochoty na spore ilości świeżych grzybów w zupie czy daniu głównym, lepiej od razu wysuszyć je i dołączyć do zimowych zapasów.
Buraki
Podobnie jak w przypadku szpinaku, w burakach znajdziemy sporo azotanów. Poddając je kilkukrotnie obróbce termicznej, możemy narazić się na problemy żołądkowe. Dlatego jeśli zostały nam upieczone buraki sprzed dnia lub dwóch, lepiej zjeść je na zimno np. jako dodatek do sałatki czy w postaci carpaccio.
Tym potrawom odgrzewanie służy
Są takie dania, które kilkukrotnie, ale prawidłowo odgrzewane zyskują na smaku. Wśród nich jest oczywiście bigos. Zaleca się jednak, aby przynajmniej trzykrotnie schładzać go, a później odgrzewać. Taką obróbkę lubią również popularne dania jednogarnkowe z innych regionów świata, np. meksykańskie chili con carne (mielona wołowina z cebulą, pomidorami, czerwoną fasolą oraz papryką) czy węgierskie leczo (warzywny gulasz, w skład którego wchodzi przede wszystkim papryka, cebula, czosnek i pomidory, a czasem także boczek lub kiełbasa).