Polacy pokochali tajski przysmak
Tajskie lody zyskują w Polsce coraz większą popularność. Tworzone na oczach klientów z naturalnych składników zachwycają swoim smakiem i oryginalnym wyglądem. Możemy ich spróbować na ulicach wielu miast.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Na zimnej płycie, sprowadzonej prosto z Tajlandii, układa się wybrane składniki – np. truskawki, banany, wiśnie, kiwi, borówki, nutellę, masło orzechowe, ciasteczka Oreo, batoniki. Wybór jest ogromny. Na to wylewa się mleko i za pomocą specjalnych szpachelek łączy się składniki. Tak powstała masa jest rolowana w odpowiedni kształt. Stoiska z tajskimi lodami możemy znaleźć w m.in. Warszawie, Poznaniu, Lublinie czy Kielcach.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Tajskie lody, jak sama nazwa wskazuje, pochodzą z Tajlandii z wyspy Koh Phi Phi, gdzie ten deser był serwowany przechodniom na ulicach – tłumaczy Łukasz Przygoda z Lody Rolls. - Robią furorę także w Polsce, choć są jeszcze dość egzotyczne. Dotychczas królowały u nas lody tradycyjne włoskie lody oraz świderki. W tej chwili jest moda na fit jedzenie. W przypadku tajskich lodów klient ma pewność, że dostanie pyszny i zdrowy deser przygotowany z naturalnych składników.
Odpowiednia maszyna, wyobraźnia i można zjeść naprawdę dobre lody. Deser możemy wzbogacić posypkami, bitą śmietaną, czekoladowymi kulkami, polewami, żelkami itd.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Co jeszcze przyciąga klientów? - Mogą zjeść coś, co sami skomponują. Przyciąga ich także sam proces przygotowywania tych lodów – dodaje Łukasz Przygoda. - Lody są nieco droższe od tradycyjnych, porcja kosztuje ok. 10 złotych, ale są bardziej zmrożone i aksamitne. Nigdy się nam nie znudzą, ponieważ codziennie możemy wybrać inne składniki.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.