Menu po imprezie. Co jeść na kacu?
"Kac morderca nie ma serca" – głosi popularne powiedzenie. Przekonujemy się o tym dość często, ponieważ organizm z trudem przetwarza duże ilości alkoholu, czego konsekwencją stają się uciążliwe dolegliwości: mdłości, zawroty głowy oraz ogólne osłabienie. Jak można je złagodzić?
Ile należy wypić alkoholu, by następnego dnia nie obudzić się z kacem? Na to pytanie nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Jednak z dużym prawdopodobieństwem kobieta uniknie przykrych konsekwencji, jeśli nie przekroczy jednej standardowej dawki, czyli małej butelki piwa (0,33 l), lampki wina, ewentualnie "pięćdziesiątki" wódki. Mężczyzna może co najwyżej podwoić te porcje.
Większa ilość spożytych trunków kończy się zazwyczaj podtruciem. Sprzyja mu także mieszanie różnych rodzajów napojów wyskokowych, w składzie których nie brakuje zwykle barwników, aromatów czy siarczków, niekorzystnie działających zwłaszcza na układ pokarmowy. Symptomem kaca często bywa ból głowy, będący efektem zwężenia naczyń krwionośnych w mózgu spowodowanego odwodnieniem. Podczas imprez zapominamy bowiem zwykle o wypijaniu odpowiedniej ilości wody, tymczasem alkohol sprawia, że oddajemy więcej moczu niż zwykle. Dlatego do każdego spożywanego napoju, który ma wyższy procent zawartości alkoholu niż piwo, zalecane jest wypijanie dużej szklanki wody.
Największym problemem dla organizmu są jednak toksyny wytwarzane w wyniku rozpadu alkoholu, przede wszystkim aldehyd octowy. Ten organiczny związek chemiczny oddziałuje bezpośrednio na żołądek i jelita, sprawiając, że czujemy mdłości. Ponadto odpowiada za obniżenie poziomu cukru w mięśniach, powodując uczucie słabości i kłopoty z utrzymaniem równowagi.
Najskuteczniejszym sposobem na uniknięcie tych dolegliwości jest oczywiście zachowanie umiaru w spożywaniu alkoholu. Jeśli jednak już dopadł nas kac, warto sięgnąć po odpowiednie produkty spożywcze, które mogą złagodzić efekty "syndromu dnia poprzedniego".
Co pić…
Na kacu często nie mamy ochoty na jedzenie, znacznie bardziej ochoczo sięgamy po płyny. Popularne są zwłaszcza napoje energetyczne. Zdecydowanie jednak należy ich unikać, ponieważ w składzie tego typu produktów znajduje się mnóstwo chemicznych dodatków, które mogą spotęgować dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Znacznie lepszym rozwiązaniem jest woda z cytryną, skutecznie oczyszczająca organizm z toksyn, a także przyspieszająca jego regenerację. Świetnie sprawdzi się również sok pomidorowy, skarbnica cennych mikroelementów, szczególnie potasu, którego poziom błyskawicznie spada podczas zakrapianych imprez, co później dotkliwie odczuwamy zmagając się np. z dreszczami. Gdy do soku wyciśniemy trochę cytryny przyspieszmy rozkład alkoholu.
W łagodzeniu skutków przepicia pomocna bywa zielona herbataherbata, która skutecznie wypłukuje szkodliwe toksyny. Organizm oczyszcza również czerwona herbata, wspomagająca m.in. pracę wątroby, szczególnie źle znoszącej nadmiar alkoholu. By zregenerować ten ważny narząd warto także wypić napar z liści karczocha (w postaci suszonej kupimy je w sklepie zielarskim).
Na kacu raczej nie powinno się pić mleka, po które lepiej sięgnąć przed imprezą (białka i wapń osadzą się wówczas na śluzówce żołądka i ograniczą ilość wchłanianego alkoholu). Znacznie lepszym rozwiązaniem jest spożywanie soku z kiszonej kapusty czy ogórków, zasiedlanego przez pożyteczne bakterie kwasu mlekowego, regulujące przemiany kwasów żółciowych, ułatwiające trawienie i wchłanianie składników pokarmowych.
Możemy też skorzystać ze sposobów stosowanych w innych częściach świata. Na przykład Amerykanie po przepiciu przygotowują koktajl z soku pomidorowego, surowego żółtka, odrobiny sosu Worcestershire oraz dużej ilości mielonej papryki.
…i co jeść
Nawet będąc na kacu musimy w końcu coś zjeść. Dobrym pomysłem jest zupa, na przykład rosół czy pomidorowa – pożywne, ale jednocześnie lekkostrawne i nie podrażniające nadwyrężonego żołądka. Znakomicie sprawdzą się także kwaśna ogórkowa czy żurek. Nie zapominajmy o dodaniu do nich solidnej szczypty soli, dzięki której uzupełnimy niedobór elektrolitów.
Jeśli mamy siłę gotować coś bardziej skomplikowanego, przygotujmy zupę rybną. Innym ciekawym pomysłem jest hiszpańska zupa jarzynowa, w skład której wchodzi wywar z piersi kurczaka, włoszczyzna i ciecierzyca, bogata w fosfor, żelazo, błonnik i większość witamin z grupy B.
Wartościowym posiłkiem dla skacowanego organizmu będzie też zwykłe jajko na miękko, które dzięki wysokiej zawartości cysteiny skutecznie zredukuje szkodliwe działanie poalkoholowych toksyn. By uzupełnić utracone witaminy i minerały, zjedzmy sałatkę z pomidorem, papryką oraz oliwą z oliwek dostarczającą nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Jeśli nie zniechęca nam perspektywa jedzenia mięsa przyrządźmy pierś z indyka po madrycku, gotowaną na parze z pomarańczą i oliwkami. Wielbicieli ryb zadowoli pstrąg pieczony w folii z cytryną.
Gdy nie mamy sił i ochoty na gotowanie, zjedzmy kanapkę z pieczywa pełnoziarnistego z pastą z sera białego i awokado, doprawioną ziołami prowansalskimi. W ostateczności sięgnijmy po banana, jabłko, marchewkę lub garść suszonych moreli czy fig, skarbnic potasu. Łyżka miodu pozwoli zaś przywrócić do równowagi poziom cukru w organizmie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl