Kulinarne trendy 2022 roku

Czas na robaki

Wiosną 2021 r. Rada Unii Europejskiej wyraziła zgodę na wprowadzenie do katalogu "nowej żywności" mącznika żółtego, czyli suszonych larw chrząszcza z rodziny Tenebrio molitor. To pierwszy owad, który pojawił się w tym zestawieniu. Ale na pewno nie ostatni – w kolejce czekają inne, m.in. szarańcza.

Specjaliści nie mają wątpliwości, że najbliższym czasie, być może już w nadchodzących miesiącach, takie "specjały" zaczną regularnie gościć na naszych stołach. Ludzkość musi bowiem pilnie poszukiwać alternatywy dla konwencjonalnej żywności, której po prostu zaczyna brakować. Mogą się nią stać właśnie owady, bogate w cenne składniki odżywcze. Świerszcze czy szarańcze w ponad 60 procentach składają się z białka, charakteryzującego się strawnością podobną do białka jaja i równie pełnowartościowego, co białko mleka. Kryją w sobie także sporo tłuszczów, błonnika, witamin i minerałów.

Lokalne znaczy lepsze

Przybywa osób zaniepokojonych o los zagrożonej katastrofą klimatyczną Ziemi i decydujących się na zmianę dotychczasowego stylu życia. Dlatego w 2022 roku jeszcze częściej będziemy starali się ograniczyć szkodliwy wpływ na środowisko, m.in. rezygnując ze spożywania przysmaków pochodzących z odległych zakątków świata.

Coraz większą popularnością mają cieszyć się natomiast rodzime targowiska i sklepy oferujące wyroby lokalnych producentów. Jeszcze chętniej będziemy robić tego typu zakupy także w internecie, tym bardziej, że lawinowo przybywa platform, na których znajdziemy świeże warzywa i owoce, regionalne sery i wędliny, wiejskie jaja, ryby wędzone czy gotowe dania dla całej rodziny.

W poszukiwaniu odporności

Niestety, wszystko wskazuje na to, że w 2022 roku koronawirus nie da o sobie zapomnieć, co będzie miało wpływ także na nasze odżywianie. W pandemicznym czasie musimy bowiem zwracać szczególną uwagę na to, co jemy i jak najczęściej sięgać po produkty wzmacniające system odpornościowy. Do łask wracają kiszonki, zarówno te rodzime (kapusta, ogórki), jak i bardziej egzotyczne, np. kimchi. W najbliższych miesiącach będziemy też chętnie sięgali po kurkumę, imbir, czosnek czy cytrusy.

Gotowanie bez przepisu

Pomysł nie jest wprawdzie nowy (przecież już nasze mamy i babcie potrafiły w kryzysowych czasach ugotować "coś z niczego"), jednal ostatnio no-recipe cooking stało się trendem globalnym, a jego popularność w 2022 roku będzie tylko rosła.

Do rozpropagowania tej idei przyczynił się zwłaszcza Sam Sifton, redaktor naczelny prestiżowego serwisu "New York Times Cooking" i autor bestsellerowej książki kucharskiej z przepisami na gotowanie… bez przepisów. Amerykański dziennikarz zachęca do improwizacji i zapewnia, że każdy poradzi sobie z przygotowaniem posiłku ze składników, które akurat ma pod ręką. Przykład? Sifton proponuje, by zawartość przechowywanego od dawna w lodówce słoika z sosem barbecue podgrzać w garnku, dodać trochę masła i drobno posiekanych papryczek, po czym zaserwować z upieczoną w piekarniku rybą, np. łososiem. Pyszny obiad gotowy.

Kuchnia w stylu zero waste

W każdej sekundzie Polacy wyrzucają do śmieci blisko 90 kilogramów produktów spożywczych. Z powodu ich zepsucia lub przekroczenia daty ważności, przygotowania zbyt dużej ilości jedzenia czy nadmiernych zakupów. Oznacza to nie tylko marnowanie zasobów (wody, energii, nakładu pracy, pieniędzy), ale również degradację środowiska, gdyż odpady gnijące na wysypiskach wytwarzają ogromne ilości dwutlenku węgla, co przekłada się na niekorzystne zmiany klimatyczne. Pojawiają się też uzasadnione wątpliwości natury etycznej – wyrzucamy jedzenie, gdy jednocześnie blisko miliard ludzi na świecie jest niedożywionych lub źle odżywionych.

Na szczęście coraz więcej osób zaczyna postępować zgodnie z ideą "zero waste" ("zero śmieci") i ten trend ma dominować także w 2022 roku. Przed wyjściem na zakupy warto dokładnie przemyśleć, czego tak naprawdę potrzebujemy, wcześniej zaglądając do lodówki i szafek – może uda nam się przyrządzić posiłki z produktów, które tam znajdziemy? Dobrze jest zaplanować jadłospis na kilka najbliższych dni, przygotować listę niezbędnych składników i trzymać się jej podczas przemierzania sklepowych alejek.

Najważniejsze jest zaprzestanie wyrzucania produktów spożywczych. Istnieje przecież mnóstwo sposobów na przedłużanie ich świeżości i przydatności do jedzenia, choćby mrożenie.

Drinki bez alkoholu

Termin "moctail" pojawił się już ponad 100 lat temu w amerykańskim słowniku Merriam-Webster, jednak przez długi czas bezalkoholowe koktajle uchodziły za śmieszne dziwactwo. Jednak w ostatnim czasie, wraz z upowszechnieniem zdrowego stylu życia oraz wiedzy na temat szkodliwości napojów wyskokowych, moctaile zaczęły zdobywać coraz większą popularność i w 2022 roku będzie ona prawdopodobnie jeszcze rosnąć.

Koktajle bezalkoholowe nie tylko korzystniej wpływają na nasze zdrowie, ale są też po prostu bardzo smaczne, wcale nie ustępując ich "procentowym" odpowiednikom. Jak przygotować np. alternatywne Mohito? Do wysokiej szklanki wystarczy wrzucić połówkę limonki i kilka listków świeżej mięty, dodać łyżeczkę miodu, dołożyć kilka kostek lodu, a na koniec dolać po 50 ml wody gazowanej i sprite’a. Gotowe!

Retro jedzenie

Po upadku komunizmu Polacy bardzo polubili nowe doznania kulinarne, chętnie sięgając po pizzę, sushi czy shakshukę. Jednak w ostatnim czasie widać, że coraz częściej wracamy do prostych, ale pysznych potraw, którymi raczyły nas babcie i ten trend utrzyma się także w 2022 roku. Możemy spodziewać się otwierania kolejnych lokali serwujących tradycyjne pierogi, naleśniki czy kluski leniwe. Chętnie będziemy przyrządzać je także w domu, ewentualnie uwspółcześniając nieco dawne receptury, na przykład – zgodnie z innym popularnym dziś trendem – dodając mniej cukru.

I ty możesz zostać fleksitarianinem

Jaka dieta będzie cieszyła się szczególnym zainteresowaniem w 2022 roku? Zdaniem wielu ekspertów będzie to "elastyczny wegetarianizm" (termin fleksitarianizm pochodzi z mariażu dwóch angielskich słów: flexible, czyli elastyczny i vegetarian - wegetariański). To propozycja dla osób, które chciałby w swoim jadłospisie faworyzować warzywa i owoce, ale jednocześnie nie rezygnować całkowicie ze spożywania mięsa, gdy poczują na to ochotę.

W diecie fleksitariańskiej nie powinno być reżimu, za to dużo smaku i przyjemności wynikających z eksperymentowania w kuchni, przede wszystkim z warzywami i owocami. Niektórzy ustalają określoną liczbę posiłków bezmięsnych w tygodniu, drudzy stosują na co dzień dietę wegetariańską, okazjonalnie dopuszczając zjedzenie steku czy schabowego, np. w restauracji czy na przyjęciu rodzinnym. Jeszcze inni wprowadzają regułę unikania wszystkich produktów zwierzęcych wieczorem, np. po godz. 18.